-
51. Data: 2005-04-22 15:05:06
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: bulla <p...@c...va>
Otto Falkenstein wrote:
> jaszczur napisał(a):
>
>> Przeglądam pl.soc.prawo a tam użytkownik Otto pisze:
>>
>>
>>> Ponieważ Kowalski nie płaci wystawianyjest BTE. Ten tytuł idzie do
>>> sądu - a tam sedzia sprawdza, czy istniały podstawy do naliczenia opłat.
>>
>>
>> Nie. Sędzia sprawdza czy wniosek o nadanie klauzuli wykonalności BTE
>> spełnia wymogi formalne. Nie sprawdza zasadności powstałego roszczenia.
>
>
> Racja. Ale sprawdza też, czy istniały formalne podstawy do naliczenia
> okreslonych kwot - np czy cennik/regulamin przewiduje naliczenie takiej
> opłaty. Odmawiałem wielokrotnie nadania klauzuli BTE pewnego
> nieistniejacego dzis juz banku co do kwoty "opłaty windykacyjnej" bo
> upoważnienie do wystawienia BTE obejmowało "całość zadłużenia z
> odsetkami i innymi opłatami wynikajacymi z taryfy opłat" a w taryfie tej
> opłaty nie było.
Nie ma znaczenia. Cala procedura jest niewazna. Klient banku ma prawo do
zweryfikowania roszczen drugiej strony. Za wyjatkiem Lublina oczywiscie.
> Poza tym sprawdza się, czy umowa zawiera upoważnienie
> do wystawienia BTE, czy uczyniono to w terminie i czy nie przekracza
> maksymalnej wskazanej kwoty.
Rownosc wobec prawa nabyta konstytucyjnie jest niezbywalna idioto. To
upowaznienie jest niewazne z mocy prawa. Nie ma znaczenia do jakiej kwoty.
> Ale faktycznie masz rację, nie sprawdza się czy rzeczywiscie istniały
> merytoryczne podstawy do naliczania opłat
>
Czyli jestes w ciazy, ale tylko troche. :-P
-
52. Data: 2005-04-22 15:10:50
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: bulla <p...@c...va>
Otto Falkenstein wrote:
> kam napisał(a):
>
>> Otto Falkenstein napisał(a):
>>
>>> Oczywiscie potrafisz podać podstawe prawną tego twierdzenia. Tylko
>>> konkretnie. No i oczywisciewe jak zwykle nie umiesz czytać ze
>>> zrozumieniem. Pisałem o zawieraniu np umowy rachunku bankowego.
>>
>>
>>
>> Tak sobie myślę... zakwestionowanie zgody na poddanie się egzekucji na
>> podstawie przepisów o klauzulach niedozwolonych mogłoby być ciekawym
>> procesem...
>
>
> Ciekawym, ale wątpie czy uznanoby wymóg udzielenia zgody na poddanie się
> egzekucji za klauzule niedozwoloną. A nawet jeśli to efektem czegos
> takigo byłoby po prostu wprowadzenie przez banki takich samych zasad jak
> obowiazuja np w Plusie - jak nie zgadzasz sięna sprawdzenie swojej
> warygodnosci to musisz wpłacic kaucję i masz ustawiany limit rachunków.
Dalej nie wazne. Nie ma znaczenia czy nawa to burdel czy agencja
towarzyska. Nikt nie moze nikogo zmuszac do zbycia sie praw
konstytucyjnych. Bezposrednio czy posrednio.
> Po prostu bank żądałby znacznie wyzszego zabezpieczenia,
Jakiego zabezpieczenia? Przeciez bank zarabia na obracaniu pieniedzmi
klienta, i lichwie.
> ustawiał wyższy
> próg dochodowy
Nie wazne z mocy prawa.
> czy po prostu po uważaniu uznawałby takiego klienta za
> niewiarygodnego i np odmawiał mu zgody na przyznanie debetu, kredytu
> itp. W końcu bank nie musi nikomu pozyczać
>
Musi, bo na tym egzystuje. Musi tez traktowac wszystkich rowno. Taki
Citibank mial mnostwo procesow w USA o dyskryminacje Murzynow sztuczkami
jak opisujesz i w podskokach zawieral ugody.
Ale znalezli dobry przystanek w Lublinie gdzie idiotow w urzedach nie
brakuje.
-
53. Data: 2005-04-22 15:17:48
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
bulla napisał(a):
> stern wrote:
>
>> serwer napisał(a):
>>
>>> Na dodatek, nie tylko robi to osobiscie, a ustawia komputer zeby
>>> oszukiwal klientow SYSTEMATYCZNIE.
>>
>>
>>
>> masz spoleczny obowiązek zawiadomienia prokuratury. Jeśli nie wiesz
>> jak, podaj szczegóły, ja to zrobię.
>>
>> Fałśzywe zawiadomienie jest przestępstwem, ale to przecież święta
>> prawda co piszesz, prawda?
>
>
>
> Wiec bierzemy na tapete taki Citibank:
>
> Lexis zapodaje
[ciach bzdury]
> Starczy?
>
Sugerujesz ze oszustwa ujawnione na tych procesach Citibank ogranicza do
> USA? W Polsce zachowuja sie uczciwie. Specjalnie dla Ciebie.
Nie zauwazyłes kameleonie (zdecyduj się wreszcie na jakiegos nicka) że w
wielu z tych sprawach bank wymieniony jest na pierwszym miejscu. Co
oznacza, że był on POWODEM (o ile wogóle wiesz co to znaczy). I to, że
szukając po hasłach "bank" i "oszustwo" mozna znalezc zarówno sprawy
dotyczace oszustw popełnianych przez banki, jak i oszustw popełnianych
na szkodę banków, i oszustw popełnianych przy pomocy banków?
Poszukaj wiec konkretnych orzeczeń dotyczacych oszóstw popełnianych
przez bank na szkode klientów. Przy okazji mozesz popisać się swoją
wybitną znajomoscią jezyka angielskiego zamieszczając ich tłumaczenie -
to dla potrzeb tych, którzy angielskiego nie znają i jeszcze nie maja
cie w KF.
>> taaaa, ostatnio "nieuczciwie" przegrałeś coś w sądzie, prawda? :>
>
> Nie ma znaczenia. Znaczenie ma czy mam jakies prawa przed sadem. Ten
> scenariusz przewiduje ze bank jest zawsze ofiara i zawsze ma racje i
> klient nie moze nawet skonfrontowac zarzutow.
Kiepsko znasz procedurę, bardzo kiepsko.
>>> Gdzie po drodze jest rpawo do osadzenia tego oszustwa przez
>>> niezalezny sad?
>>
>> zażalenie na klauzulę, 840 kpc i rozne takie
>
> Niewazne. Prawo do procesu sadowego przysluguje mi PRZED nakazem.
prawo do rozpoznania sprawy, nie do "procesu"
>> coś ci się pomyliło (czemu mnie to nie dziwi).
>> Z twojej definicji wynika, że procesy o zapłatę są sprzeczne z prawem,
>> a już egzekucja na podstawie wyroku - na pewno.
>
> Nie. Nakazy i wyroki bez dania mozliwosci skonfrontowania zarzutow sa
> sprzeczne.
A z czego ci wynika, że do wydania przez sąd orzeczenia niezbedne jest
skonfrontowanie zarzutów?
>>> Czytales kiedys Netanyahu?
>>
>> Też zna przestępstwa, o których nie zawiadamia?
>
> Opisuje taka sama procedure w podobnym sadownictwie. Nazywalo sie to
> INkwizycja.
Czytałeś kiedys cos z dziedziny historii prawa? Polecam podręcznik
Sójki-Zielińskiej. Dowiesz sie z niego co to jest postepowanie
inkwizycyjne i czym sie charakteryzuje. Bo bynajmniej nie tym, że
skazywano bez wysłuchania drugirej strony. A wręcz przeciwnie.
>>> Nie. Nie zgadzam sie, bo zrzeczenie sie prawa do sadu jest warunkiem
>>> PUBLICZNEJ uslugi z ich strony. Moja odmowa zgody jest podstawa ich
>>> odmowy PUBLICZNEJ uslugi.
>>
>> a, to juz mamy prawo do banku? :) no pięknie.
>
> Bank oferuje usluge publiczna. Tak samo jak piekarz nie moze sam sobie
> zimeniac norn i produkowac chleb ze szklem w srodku.
Bredzisz.
Nie ma czegos takliego jak "usługa publiczna" Bank nie ma żadnego
obowiazku zawarcia z kimś umowy kredytowej ani umowy rachunku bankowego
A porównanie z piekarzem jest bezsensowne. Jesli masz cokolwiek
wspólnego z prawem, powinienes natychmiast zauważyć dlaczego
>>> Rownie dobrze moga napisac ze przez przekroczeniem progu klienci
>>> "zrzekaja sie" prawa do ochrony przed dyskryminacja narodowosciowa.
>>
>> nie mogą
>
> Dlaczego?
Dlatego, że taki warunek umowy byłby sprzeczny z prawem. natomiast
uzależnianie zawarcia umowy od zagwarantowania uproszczonego sposou
egzekucji długów jest zgodne z prawem.
>>> Gowno prawda. Jest wyrok BEZ uczestnictwa strony. Tak samo jak "nakazy".
>>> PRL i koniec.
>>
>> postępowanie nakazowe jest AFAIR zgodne z konstytucja - zgodnie z
>> orzeczeniem TK. Więc pieniaczysz bez sensu.
>
> Rowniez sad w Wodzislawiu zgodnie z konstytucja prostytuczyl sie
> politycznie. Co orzekl odstatnio Strasbourg.
Jak zwykle nadinterpretujesz orzeczenie strasburskie.
--
Falkenstein
-
54. Data: 2005-04-22 15:21:05
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
bulla napisał(a):
> Otto Falkenstein wrote:
>
>> stern napisał(a):
>>
>>> serwer napisał(a):
>>
>>> [ciach]
>>>
>>> postępowanie nakazowe jest AFAIR zgodne z konstytucja - zgodnie z
>>> orzeczeniem TK. Więc pieniaczysz bez sensu.
>>
>> Szkoda gadać, "serwer to kolejne wcielenie kameleona z Jersey City
>>
> Pewnie jest tez lysy. To podwaza jego argumentacje. Prawda?
> Czy prostu spadly ci majtki na sali sadowej?
Nie wiem, ale łysy jak tu był ostatnio i zalił się że mu odwiesili wyrok
za jazdę po pijaku (drugi raz) to mówił, że do żadnego wiezienia nie
pójdzie bo ucieka za granice do pracy... Czyzby był tu jakis zwiazek...
sfrustrowany, obrażony na sądownictwo, z poczuciem krzywdy i naruszenia
jego praw obywatelskich... miał wyjechać za granice... ;-)
--
falkenstein
-
55. Data: 2005-04-22 15:40:04
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: bulla <p...@c...va>
Otto Falkenstein wrote:
>>
>> Wiec bierzemy na tapete taki Citibank:
>>
>> Lexis zapodaje
>
> [ciach bzdury]
>
>> Starczy?
>>
> Sugerujesz ze oszustwa ujawnione na tych procesach Citibank ogranicza do
>
>> USA? W Polsce zachowuja sie uczciwie. Specjalnie dla Ciebie.
>
>
> Nie zauwazyłes kameleonie (zdecyduj się wreszcie na jakiegos nicka) że w
> wielu z tych sprawach bank wymieniony jest na pierwszym miejscu. Co
> oznacza, że był on POWODEM
g. prawda. Nie zawsze. Np wg twojej wiedzy wynikaloby ze to Clinton
pozwal pewna pania z dlugim nosem bo w apelacji jego nazwisko bylo
pierwsze.
Po drugie, jedna sprawa kart kredytowych forda (milony poszkodowanych)
starcza z nawiazka za reszte.
> (o ile wogóle wiesz co to znaczy). I to, że
> szukając po hasłach "bank" i "oszustwo" mozna znalezc zarówno sprawy
> dotyczace oszustw popełnianych przez banki, jak i oszustw popełnianych
> na szkodę banków, i oszustw popełnianych przy pomocy banków?
Zgadza sie. Gdybys czytal wiecej niz kolorowe pisma, to byc wiedzial o
takiej sprawie forda.
> Poszukaj wiec konkretnych orzeczeń dotyczacych oszóstw popełnianych
> przez bank na szkode klientów.
Nie ptrafisz wpisac do wyszukiwarki citibank fraud?
> Przy okazji mozesz popisać się swoją
> wybitną znajomoscią jezyka angielskiego zamieszczając ich tłumaczenie -
zaplac
> to dla potrzeb tych, którzy angielskiego nie znają
ja za wiedze place.
> i jeszcze nie maja
> cie w KF.
Twoj widac jest nieszczelny bucu lubelski :-P
>
>>> taaaa, ostatnio "nieuczciwie" przegrałeś coś w sądzie, prawda? :>
>>
>>
>> Nie ma znaczenia. Znaczenie ma czy mam jakies prawa przed sadem. Ten
>> scenariusz przewiduje ze bank jest zawsze ofiara i zawsze ma racje i
>> klient nie moze nawet skonfrontowac zarzutow.
>
>
> Kiepsko znasz procedurę, bardzo kiepsko.
Wlasnie ta procedura jest niezgodna z konstytucja bucu. Nie zauwazyles?
>>>> Gdzie po drodze jest rpawo do osadzenia tego oszustwa przez
>>>> niezalezny sad?
>>>
>>>
>>> zażalenie na klauzulę, 840 kpc i rozne takie
>>
>>
>> Niewazne. Prawo do procesu sadowego przysluguje mi PRZED nakazem.
>
>
> prawo do rozpoznania sprawy, nie do "procesu"
Jak zwal tak zwal. Juz raz polski rzad przegral w Strasbourgu sprawe o
procedure, gdzie byl obecny prokurator, a oskarzony nie.
>>> coś ci się pomyliło (czemu mnie to nie dziwi).
>>> Z twojej definicji wynika, że procesy o zapłatę są sprzeczne z
>>> prawem, a już egzekucja na podstawie wyroku - na pewno.
>>
>>
>> Nie. Nakazy i wyroki bez dania mozliwosci skonfrontowania zarzutow sa
>> sprzeczne.
>
>
> A z czego ci wynika, że do wydania przez sąd orzeczenia niezbedne jest
> skonfrontowanie zarzutów?
Przeciez sam napisales bucu ze sad nie weryfikuje merytorycznie
roszczenia. Czyli ze mozna dokonac oszustwa w majestacie prawa, bo w
sadach pracuja buce jak ty. Dyspozycyjne.
>
>>>> Czytales kiedys Netanyahu?
>>>
>>>
>>> Też zna przestępstwa, o których nie zawiadamia?
>>
>>
>> Opisuje taka sama procedure w podobnym sadownictwie. Nazywalo sie to
>> INkwizycja.
>
>
> Czytałeś kiedys cos z dziedziny historii prawa? Polecam podręcznik
> Sójki-Zielińskiej. Dowiesz sie z niego co to jest postepowanie
> inkwizycyjne i czym sie charakteryzuje. Bo bynajmniej nie tym, że
> skazywano bez wysłuchania drugirej strony. A wręcz przeciwnie.
W zalezonsci od terenu i czasu, najczesciej oskarzonemu nie mowiono
nawet zarzutow. Zapadal sie pod ziemie i anwet rodzina nie wiedzial co
sie stalo. Takie lubelskie sadownictwo.
http://libro.uca.edu/lea1/
>> Bank oferuje usluge publiczna. Tak samo jak piekarz nie moze sam sobie
>> zimeniac norn i produkowac chleb ze szklem w srodku.
>
>
> Bredzisz.
> Nie ma czegos takliego jak "usługa publiczna" Bank nie ma żadnego
> obowiazku zawarcia z kimś umowy kredytowej ani umowy rachunku bankowego
Ma jezeli sklada publiczna oferte. I nie moze manipulowac wymogami
zbycia sie prawa konstytucyjnego.
> A porównanie z piekarzem jest bezsensowne. Jesli masz cokolwiek
> wspólnego z prawem, powinienes natychmiast zauważyć dlaczego
>
>>>> Rownie dobrze moga napisac ze przez przekroczeniem progu klienci
>>>> "zrzekaja sie" prawa do ochrony przed dyskryminacja narodowosciowa.
>>>
>>>
>>> nie mogą
>>
>>
>> Dlaczego?
>
>
> Dlatego, że taki warunek umowy byłby sprzeczny z prawem.
Konkrety?
> natomiast
> uzależnianie zawarcia umowy od zagwarantowania uproszczonego sposou
> egzekucji długów jest zgodne z prawem.
To "prawo" jest niezgodne z prawem :-P
Scislej konstytucja. Tak samo jak byla niezgodna polska procedura
uczestnictwa prokuratora bez oskarzonego.
-
56. Data: 2005-04-22 15:41:17
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: bulla <p...@c...va>
Otto Falkenstein wrote:
>
> Nie wiem, ale łysy jak tu był ostatnio i zalił się że mu odwiesili wyrok
> za jazdę po pijaku (drugi raz) to mówił, że do żadnego wiezienia nie
> pójdzie bo ucieka za granice do pracy... Czyzby był tu jakis zwiazek...
> sfrustrowany, obrażony na sądownictwo, z poczuciem krzywdy i naruszenia
> jego praw obywatelskich... miał wyjechać za granice... ;-)
>
>
Kazdy o odmiennym zdaniu to pieniacz wg ciebie?
typowa mentalnosc lublesko ubecka.
-
57. Data: 2005-04-22 22:40:14
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: hoxley <m...@y...co.uk>
jaszczur wrote:
> Przeglądam pl.soc.prawo
> a tam użytkownik ori pisze:
>
>
>>Banki panicznie boja sie ujawniania kardynalnych bledow.
>
> Jasne... Dla mnie osoba która się bezpodstawnie wzbogaca, a w dodatku
> idzie w zaparte, jest złodziejem. A jeśli jeszcze ogłasza o tym w prasie
> i pisze do nadzoru bankowego... Wtedy jest już debilem.
Pisanie do nadzoru ma na celu zostawienie sladow wielkich problemow w
banku. W zadnym banku nie moze zginac ani jeden grosz. Tymczasem gina,
czy cudownie pojawiaja sie, setki czy tysiace. Banki samodzielnie ukryja
problemy, ale kiedy wkracza nadzor, to slad zostaje poza kontrola banku.
To tak na przyszlosc, gdyby bankowi przytrafilo sie zgubic naprawde duza
ilosc pieniedzy klienta. Dowody beda czakaly w urzedzie.
-
58. Data: 2005-04-22 22:41:36
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: hoxley <m...@y...co.uk>
kam wrote:
> get napisał(a):
>
>> Nie zawieram takiej umowy, a bank nie moze mi odmowic uslugi w zwiazku
>> z odmowa.
>
>
> a od kiedy to bank jest zobowiązany do zawarcia umowy?
>
> KG
Kiedy oferuje ja publicznie i udziela innym spelniajacym te same wymogi,
ale odmawiajacym zbycia praw konstytucyjnych (niezbywalnych).
-
59. Data: 2005-04-23 06:50:48
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
hoxley napisał(a):
> Kiedy oferuje ja publicznie i udziela innym spelniajacym te same wymogi,
> ale odmawiajacym zbycia praw konstytucyjnych (niezbywalnych).
prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowego jest niezbywalne?
właśnie zlikwidowałeś całe sądownictwo polubowne
już nie mówiąc o takich instytucjach jak poddanie się egzekucji w akcie
notarialnym
KG
-
60. Data: 2005-04-24 00:19:28
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: arnold <...@n...com>
kam wrote:
> hoxley napisał(a):
>
>> Kiedy oferuje ja publicznie i udziela innym spelniajacym te same
>> wymogi, ale odmawiajacym zbycia praw konstytucyjnych (niezbywalnych).
>
>
> prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowego jest niezbywalne?
Nie. Prawo do sadu gdzie obie strony maja rowne prawa. To postepowanie
nie jest zadnym sadem. Czyst Inkwizycja.
> właśnie zlikwidowałeś całe sądownictwo polubowne
Dlaczego? Mowimy przeciez o egzekucji gdzie jedna strona dochodzi
roszczen, a kapturowy "sad" nawet nie fatyguje sie sprawdzic
merytorycznie zarzuty.
> już nie mówiąc o takich instytucjach jak poddanie się egzekucji w akcie
> notarialnym
>
> KG
To juz zalezy czego to dotyczy. Z pewnoscia egzekucja nie bedzie
dopuszczalna jezeli jest to kapturowe prawo w jedna strone.