eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopies zagryzl fretkepies zagryzl fretke
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
    !news.man.torun.pl!not-for-mail
    From: kazy<k...@b...org>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: pies zagryzl fretke
    Date: 28 Jan 2004 09:55:43 GMT
    Organization: PomocPrawna.INFO
    Lines: 39
    Message-ID: <bv80uv$ket$1@flis.man.torun.pl>
    NNTP-Posting-Host: f8.tld.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: flis.man.torun.pl 1075283743 20957 195.149.227.8 (28 Jan 2004 09:55:43 GMT)
    X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
    NNTP-Posting-Date: 28 Jan 2004 09:55:43 GMT
    X-Remote-Host: 156.17.253.45
    Content-Disposition: inline
    User-Agent: Phorum4Reader 0.5 (beta)
    X-Remote-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; MSIE 5.5; Windows 98) Opera
    7.03 [pl]
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:190293
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam.




    Bylem z moja tchorzofretka na smyczy na spacerze na smyczy, wlasnie
    wracalismy do domu i mijalismy kobiete z psem ( skrzyzowanie
    owczarka niemieckiego z labradorem moze to byc hoff-wart). Byl na
    szmyczy, gdy nagle sie wyrwal kobiecie i zlapal Zeusa za tylnie lapy.
    Tchorz byl zawieszony na smyczy miedzy mna a pyskiem psa. Pies nie
    reagowal na zadne komendy wlascicielki. Zdecydowalem sie kapnac
    psa z cales sily w pysk. Troszke go zamroczylo puscil Zeusa lecz
    ponownie sie rzucil na mnie i zwierzaka. Smycz pekla i pies uciekl
    trzymajac tchorza w pysku. Dalej nie reagowal. Po dluzszej chwili
    jednak puscil zwierzaka. Wzialem dane od kobiety i od razu
    poszedlem do weterynarza na osiedlu. Zeus zyj i mial mokre futro
    zadnych widzocznych ran. U lekarza stwierdzilismy jakies powiklania z
    plucami i niedowwlad tylnych konczyn. Dostal zastrzyki i naprawde byl
    silny chcial wstac i isc lecz w penej chwili odszedl. DOstalem
    zaswiadczenie ze przyczyna zgonu bez sekcji jest pogryzienie przez
    psa, lecz aby byc pewnym zeby gosciu sie nie wymigal bedzie
    potrzebna sekca. Poszedlem do wlasciciela i spisalem oswiadzczenie ze
    poczowa sie do odpowiedzialnsoci za swojego psa i zadoscuczynienie.
    Ustalilsmy termin do 7 dni od dnia wypadku na ustalenie kwoty
    odszkodowania. Facet od razu mi powiedzial ze nie pracuje i nie ma
    pieniedzy. . Jak takie sprawy wygladaja? Dzisiaj juz jestem po kolejnej
    rozmowie z wlascicielem psa, ktory zaproponowal kwote 200 zl,
    wspominajac ze sadu sie ne boi




    Kontak do mnie tel 605537179 email k...@b...org


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1