-
41. Data: 2011-06-12 15:15:53
Temat: Re: pies na podwórku
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:4df4aaab$0$2459$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>>>>>> Jesli w wejscia są zamknięte na klucz
>>>>>>> A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka,
>>>>>>> a
>>>>>>> nie wypuszczające psa.
>>>>>> Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego
>>>>>> przetrzymywania.
>>>>> Dlaczego? Pies się nie wydostanie, a domownicy dają radę.
>>>> Bo taki zamek może pokonać przypadkowe dziecko.
>>> A jeśli nie może? Jeśli to zamek dostępny tylko dla dorosłych?
>> A jeśli pies jest agresywny? Czy zamek "łatwo wpuszczający człowieka"
>> jest
>> DOSTATECZNYM zabezpieczeniem? IMO nie jest.
>
> Każdy pies w pewnych warunkach stanie się agresywny, zatem to pytanie nie
> ma za bardzo sensu.
Przecież nie chodzi o psa, tylko o zamek przy furtce.
J.
-
42. Data: 2011-06-12 15:19:07
Temat: Re: pies na podwórku
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 12.06.2011 14:01, krys pisze:
>> Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>
>>> W dniu 12.06.2011 08:58, krys pisze:
>>>> Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 10.06.2011 21:13, Robert Tomasik pisze:
>>>>>> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
>>>>>> wiadomości news:istoq4$h33$2@news.onet.pl...
>>>>>>> W dniu 10.06.2011 14:45, Robert Tomasik pisze:
>>>>>>>> Jesli w wejscia są zamknięte na klucz
>>>>>>>
>>>>>>> A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka,
>>>>>>> a nie wypuszczające psa.
>>>>>>
>>>>>> Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego
>>>>>> przetrzymywania.
>>>>>
>>>>> Dlaczego? Pies się nie wydostanie, a domownicy dają radę.
>>>>
>>>> Bo taki zamek może pokonać przypadkowe dziecko.
>>>
>>> A jeśli nie może? Jeśli to zamek dostępny tylko dla dorosłych?
>>
>> A jeśli pies jest agresywny? Czy zamek "łatwo wpuszczający człowieka"
>> jest DOSTATECZNYM zabezpieczeniem? IMO nie jest.
>> J.
>
> A czy płot, przez który dziecko włoży rękę, jest?
Zależy jakie dziecko, jaki płot i jaki pies.
J.
-
43. Data: 2011-06-12 18:35:27
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.06.2011 07:16, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka, a
>>> nie wypuszczające psa.
>>
>> Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego przetrzymywania.
>
> Dlaczego? Pies się nie wydostanie, a domownicy dają radę.
>
Chodzi o to, żeby ktoś z zewnątrz nie wszedł omyłkowo i nie natknął się
na groźnego psa.
-
44. Data: 2011-06-12 18:36:06
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.06.2011 13:49, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Bo taki zamek może pokonać przypadkowe dziecko.
>
> A jeśli nie może? Jeśli to zamek dostępny tylko dla dorosłych?
Z wbudowanym czytnikiem dowodu osobistego, hmm?
-
45. Data: 2011-06-12 18:53:44
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 12.06.2011 20:35, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 12.06.2011 07:16, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>
>>>> A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka, a
>>>> nie wypuszczające psa.
>>>
>>> Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego przetrzymywania.
>>
>> Dlaczego? Pies się nie wydostanie, a domownicy dają radę.
>>
>
> Chodzi o to, żeby ktoś z zewnątrz nie wszedł omyłkowo i nie natknął się
> na groźnego psa.
Ciężko omyłkowo sięgać za cudzą bramę i otwierać np. zasuwę.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
46. Data: 2011-06-12 18:54:44
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 12.06.2011 20:36, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 12.06.2011 13:49, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>
>>> Bo taki zamek może pokonać przypadkowe dziecko.
>>
>> A jeśli nie może? Jeśli to zamek dostępny tylko dla dorosłych?
>
> Z wbudowanym czytnikiem dowodu osobistego, hmm?
Nie. Umieszczony tak, że sięgnie tylko odpowiednio wysoka osoba. Tak,
wiem, niepełnoletni mutant też może.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
47. Data: 2011-06-13 06:20:18
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.06.2011 20:53, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Chodzi o to, żeby ktoś z zewnątrz nie wszedł omyłkowo i nie natknął się
>> na groźnego psa.
>
> Ciężko omyłkowo sięgać za cudzą bramę i otwierać np. zasuwę.
>
Wbrew pozorom bardzo łatwo, w szczególności jeśli się np. pomyli adresy
a pod właściwym jest taka sama zasuwa zaś właściciel zapraszający gościa
poradził mu, żeby nie zawracał sobie głowy dzwonkiem, bo zepsuty, tylko
sobie skobel odsunął.
-
48. Data: 2011-06-13 06:21:06
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.06.2011 20:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> A jeśli nie może? Jeśli to zamek dostępny tylko dla dorosłych?
>>
>> Z wbudowanym czytnikiem dowodu osobistego, hmm?
>
> Nie. Umieszczony tak, że sięgnie tylko odpowiednio wysoka osoba. Tak,
> wiem, niepełnoletni mutant też może.
>
Albo np. człowiek dorosły ale lekko upośledzony. Lub lekko "wczorajszy"
(co na jedno wychodzi ;) )
-
49. Data: 2011-06-13 07:27:28
Temat: Re: pies na podwórku
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Andrzej Ława wrote:
> W dniu 12.06.2011 20:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>
>>>> A jeśli nie może? Jeśli to zamek dostępny tylko dla dorosłych?
>>>
>>> Z wbudowanym czytnikiem dowodu osobistego, hmm?
>>
>> Nie. Umieszczony tak, że sięgnie tylko odpowiednio wysoka osoba. Tak,
>> wiem, niepełnoletni mutant też może.
>>
>
> Albo np. człowiek dorosły ale lekko upośledzony. Lub lekko "wczorajszy"
> (co na jedno wychodzi ;) )
Imho "chcącemu nie dzieje się krzywda", dlatego ja, jakbym miała
potencjalnie groźnego psa (tylko po co, lepszy jest przyjaciel człowieka),
to zadbałabym o to, żeby właśnie nikt przypadkowy nie miał szansy pokonać
ogrodzenia. Mój pies, mój problem. Ale jeśli już zadał sobie trud, i wlazł
na zabezpieczone podwórko, to pretensje może mieć tylko do siebie. I nikt
nie powinien rościć sobie pretensji prawnych do takiego właściciela.
J.
-
50. Data: 2011-06-13 08:19:37
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.06.2011 09:27, krys pisze:
>> Albo np. człowiek dorosły ale lekko upośledzony. Lub lekko "wczorajszy"
>> (co na jedno wychodzi ;) )
>
> Imho "chcącemu nie dzieje się krzywda", dlatego ja, jakbym miała
> potencjalnie groźnego psa (tylko po co, lepszy jest przyjaciel człowieka),
> to zadbałabym o to, żeby właśnie nikt przypadkowy nie miał szansy pokonać
> ogrodzenia. Mój pies, mój problem. Ale jeśli już zadał sobie trud, i wlazł
> na zabezpieczone podwórko, to pretensje może mieć tylko do siebie. I nikt
> nie powinien rościć sobie pretensji prawnych do takiego właściciela.
Dokładnie - i dlatego należy, ja inicjator wątku, zamykać na klucz :)