-
11. Data: 2011-06-07 14:51:18
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "Hades" <w...@v...pl>
> Użytkownik "mz"
>>> Czy to możliwe, że w tej kwestii
>>> obowiązywałoby w Polsce takie archaiczne prawo??
>> Możliwe, patrz weksle - reguluje je ustawa z 1936 roku.
> Aż nie wierzyłem i sprawdziłem. To prawda ;)
> Ciekawe jakie najstarsze prawo istnieje w Polsce ?
Nie "prawo" tylko przepis prawa. Dla wesolosci poczytac mozna
jak to wyglada u naszych sojusznikow:
http://bzyk.blog.onet.pl/Absurdalne-prawo-USA,2,ID20
1354935,n
AM
-
12. Data: 2011-06-07 19:45:00
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Tue, 07 Jun 2011 16:50:13 +0200, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> Pachnie mi Manifestem Lipcowym.
>>
> Regulowali w nim sprawy psów? No to mieli chłopaki dużo czasu, skoro w
> czasie wojny takie pierdoły omawiali.
Tego nie wiem, ale rok się zgadza ;-)
--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||
-
13. Data: 2011-06-07 21:02:22
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Spisz policjanta, dokładnie.
Poproś o uzasadnienie na piśmie, zawiadom organizacje broniące fałny i
flory.
I nie rozmawiaj z policją nic na gębę, a jak będzie na piśmie, to zrub aferę
: media , prokuratura.
Masz mafię z drugiej strony.
Każdy złodziej zaczyna od unieszkodliwienia psa.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
-
14. Data: 2011-06-09 10:02:05
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ism3l6$fa3$1@news.onet.pl...
> Spisz policjanta, dokładnie.
> Poproś o uzasadnienie na piśmie, zawiadom organizacje broniące fałny i
> flory.
Poczytaj może trochę prawo, zanim zaczniej doradzać w tym zakresie.
Policjant nic na piśmie nie da, bo to wykroczenie. Jeśli ktoś nie wykona
jego polecenia, to zaproponuje mandat, a po odmowie sporządzi wniosek o
ukaranie do sądu. Tam przed sądem będzie musiał dowieść, że przetrzymywanie
psa na tym podwórku narusza prawo. Czy przekona sąd, to tego nie wiem, bo
nie widziałem ani tego psa ani tego podwórka. Przepis ogólny mówi o
zachowaniu należytej ostrożności, a więc jeśli to podwórko ogrodzone na
tyle wysokim i skutecznym ogrodzeniem, że zwierzę nie ucieknie, to moim
zdaniem wiązanie psa sensu nie ma. Ale jeśli to ogrodzenie ma miejsca,
przez które pies ucieknie, to musi być dodatkowo zabezpieczony. Poza tym
nie wiemy czy to podwórko jest użytkowane wyłącznie przez pytajacego, bo
może stąd konflikt. A może oni tam bramy nie zamykają.
> I nie rozmawiaj z policją nic na gębę, a jak będzie na piśmie, to zrub
> aferę : media , prokuratura.
O Kurii Biskupiej zapomniałeś :-) Nie wiemy, o co chodzi, ale już zadymę
chcesz robić.
> Masz mafię z drugiej strony.
>
> Każdy złodziej zaczyna od unieszkodliwienia psa.
Ale tylko nieliczne poprzez wysyłanie dzielnicowego z prośbą o jego
uwiazania - i to już jest jakaś pociecha :-)
-
15. Data: 2011-06-09 18:22:03
Temat: Re: pies na podwórku
Od: Robiq <r...@N...o2.pl>
Robert Tomasik expressed precisely :
>
> ogrodzeniem, że zwierzę nie ucieknie, to moim zdaniem wiązanie psa sensu nie
> ma. Ale jeśli to ogrodzenie ma miejsca, przez które pies ucieknie, to musi
> być dodatkowo zabezpieczony. Poza tym nie wiemy czy to podwórko jest
> użytkowane wyłącznie przez pytajacego, bo może stąd konflikt. A może oni tam
> bramy nie zamykają.
Podwórko jest należycie ogrodzone, brama zamknięta cały czas (rodzice
nie mają auta). Tylko oni użytkują ten teren. Policjantowi chodziło
chyba o to, że nie mógł sobie swobodnie wejść, bo nic innego mi do
głowy nie przychodzi.
Pozdrawiam
Robert
-
16. Data: 2011-06-09 18:31:32
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "PiotRek" <b...@w...pl.invalid>
Użytkownik "mz" <2...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4dee1f5f$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "MadMan" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:14rpmrjxv7yz9.dlg@rower.power.pl...
>> Dnia Mon, 06 Jun 2011 17:36:33 +0200, Robiq napisał(a):
>>> Czy to możliwe, że w tej kwestii
>>> obowiązywałoby w Polsce takie archaiczne prawo??
>>
>> Możliwe, patrz weksle - reguluje je ustawa z 1936 roku.
>>
>
> Aż nie wierzyłem i sprawdziłem. To prawda ;)
> Ciekawe jakie najstarsze prawo istnieje w Polsce ?
Chyba ustawa z 1920 roku:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1920031
0178
ale była ona wielokrotnie zmieniana.
A z aktów niezmienianych od początku, to pewnie rozporządzenie z 1921 roku:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1921009
0041
--
Pozdrawiam
Piotr
-
17. Data: 2011-06-09 18:52:46
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Robiq" <r...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:isr30q$e3o$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik expressed precisely :
>>
>> ogrodzeniem, że zwierzę nie ucieknie, to moim zdaniem wiązanie psa sensu
>> nie ma. Ale jeśli to ogrodzenie ma miejsca, przez które pies ucieknie,
>> to musi być dodatkowo zabezpieczony. Poza tym nie wiemy czy to podwórko
>> jest użytkowane wyłącznie przez pytajacego, bo może stąd konflikt. A
>> może oni tam bramy nie zamykają.
>
> Podwórko jest należycie ogrodzone, brama zamknięta cały czas (rodzice nie
> mają auta). Tylko oni użytkują ten teren. Policjantowi chodziło chyba o
> to, że nie mógł sobie swobodnie wejść, bo nic innego mi do głowy nie
> przychodzi.
No to mój wywód pozostaje aktualny.
-
18. Data: 2011-06-09 18:59:27
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
> Moi rodzice mają psy, które biegają po dobrze ogrodzonym podwórku. Furtka
> i brama zamyknięte są na klucz. Pewnego dnia pojawił się policjant i
> powiedział, że psy po podwórku biegać nie mogą, tylko powinny być na
> łańcuchu bądź też w kojcu. Powoływał się na jakieś prawo z 44 roku! Groził
> 200zł mandatem. Próbowałem wygooglać coś na ten temat, ale nic nie
> znalazłem. Czy to możliwe, że w tej kwestii obowiązywałoby w Polsce takie
> archaiczne prawo??
Poszukaj sobie w bazie prawa na stronie sejmu,
ale pamiętaj, jak pisze, że obowiązuje, to wcale nie znaczy, że obowiązuje.
To znaczy, ze znajdzie się tam jakiś paragraf obowiązujący , w szystkie inne
mogą już być nieprawomocne.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
-
19. Data: 2011-06-09 19:08:05
Temat: Re: pies na podwórku
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "PiotRek" <b...@w...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:isr3iv$g5f$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Czy to możliwe, że w tej kwestii
>>>> obowiązywałoby w Polsce takie archaiczne prawo??
>>> Możliwe, patrz weksle - reguluje je ustawa z 1936 roku.
>> Aż nie wierzyłem i sprawdziłem. To prawda ;)
>> Ciekawe jakie najstarsze prawo istnieje w Polsce ?
> Chyba ustawa z 1920 roku:
> http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1920031
0178
> ale była ona wielokrotnie zmieniana.
> A z aktów niezmienianych od początku, to pewnie rozporządzenie z 1921
> roku:
> http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1921009
0041
Dużo starsze, to raczej ciężko będzie znaleźć. W Polsce jeszcze dość długo
po odzyskaniu niepodległości obowiązywało w różnym zakresie prawo krajów,
na których terytorium znajdowały się części rozbiorowe. Jak kiedyś dawno
temu się tym interesowałem, to zdaje się przepisy dotyczące zobowiązań
dopiero gdzieś około 1930 roku ujednolicono w częściach rozbiorowych. W
okresie przejściowym po odzyskaniu niepodległości musiało jakieś prawo
obowiązywać, a przecież nie od razu wszystko unormowano. Jeśli wierzyć
stronie sejmowej, to faktycznie najstarsze akty, to te przez poprzednika
przywołane.
-
20. Data: 2011-06-09 20:01:07
Temat: Re: pies na podwórku - Eureka
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
One po prostu mają duży kojec , wielkości podwurka.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl