eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooszustwo allegro - paranoja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 1. Data: 2010-11-22 18:42:19
    Temat: oszustwo allegro - paranoja
    Od: allegrowy żuczek <b...@m...pl>

    witam, od czasu do czasu kupuje coś sobie na allegro, czasem zdarza się
    oszust, ale myślałem że wielki brat Alegro czuwa, więc ostatnio kiedy
    zostałem oszukany na drobno kwotowym zakupie (poniżej 100zł) prosiłem o
    pomoc Allegro, bo sprzedawca na początku kłamał a potem urwał kontakt
    (oczywiście wystawiłem negatywny komentarz za który oczywiście sprzedawca w
    rewanżu wystawił swój)
    Allegro na początku było miłe i jakby samo rwało się do pomocy, po czym
    stwierdziło że nic zrobić nie może i jeśli czuję się oszukany to powinienem
    zgłosić sprawę policji, więc poprosiłem przynajmniej o usunięcie negatywa
    dla mnie jako że został wystawiony niezgodnie z ich regulaminem, na co
    dostałem odpowiedź że tego zrobić nie mogą bo oni sami nie potrafią
    stwierdzić czy ich regulamin w tej sprawie został naruszony i tylko policja
    lub niezawisły sąd może to zweryfikować i jeśli to zrobi to oni komentarz
    usuną (oczywiście dostarczyłem im niezbite dowody na to że sprzedawca to
    oszust, kłamie i komentarz wystawił w rewanżu, ale to nie miało żadnego
    znaczenia) i od tego momentu zaczęła się jazda!!!

    krótko streszczę szczegóły: otrzymałem towar niezgodny z umową, nie dostałem
    na towar żadnej gwarancji a powinna być 3letnia (sprzedawca twierdzi że
    paragon jest gwarancją), ja by tego było mało to jeszcze towar został
    wysłany paczką ekonomiczną zamiast zamówioną priorytetową (różnica w cenie i
    czasie dostawy) a sprzedawca w mailu informującym o wysłaniu towaru ostrzega
    że nie przyjmuje reklamacji jeśli kurier nie sporządzi protokołu uszkodzenia
    bądź niezgodności (protokołu nie było bo kurier mnie nie zastał i odebrał
    ktoś inny a ja nie jestem w stanie oczekiwać go 7dni w tygodniu od rana do
    wieczora, czekałem kilka dni na priorytet.
    Problem prawdopodobnie polega na tym że ja jestem żuczkiem z kilku
    dziesiętnym stażem a sprzedawca z kilu tysięcznym, czyli duży może więcej!

    Jazdę zaczęło allegro, na początku odpowiedziami typu że oni nie mają
    kompetencji, oni nie mogą, oni nie wiedzą, ale szybko zaczęli mnie
    terroryzować spamem o uzupełnienie obowiązkowych danych kontaktowych (nie
    mam telefonu więc nie mogę go podać, a teraz zrobili jakieś zmiany że
    telefon jest obowiązkowy) i nie pomogły odpowiedzi z wyjaśnieniami, dzień w
    dzień przez tydzień otrzymywałem tego samego maila i wysyłałem tą samą
    odpowiedź, w końcu zaczęli grozić zawieszeniem konta, więc im odpisałem ze
    jeśli im się nie podobam to niech rozwiążą ze mną pisemnie umowę zgodnie z
    prawem, i jakoś się odczepili (nie wiem na jak długo)

    sprawę oszustwa zgłosiłem na policję, ale i tam widocznie się to bardzo nie
    spodobało, bo dzisiaj odwiedził mnie osobiście policjant (normalnie jak w
    centrum miasta kogoś mordują to nie przyjadą, a tu do zabitej dechami wiochy
    przez błotniste niedroża przyjechali bo sprawa bardzo pilna nie wiedzieć
    dlaczego) i co się dzieje, zaczyna mi wmawiać że jednak do oszustwa nie
    doszło, bo towar otrzymałem, to nic że niezgodny z umową, to nic że bez
    gwarancji, to nic że zostałem oszukany na kosztach przesyłki, w pewnym
    momencie tej bezsensownej rozmowy policjant zaczął mi wmawiać że to ja
    jestem oszustem (nie mam pojęcia dlaczego), chyba celem tej wizyty było to
    żeby agresora rozmiękczyć tak żeby pewnie wycofał oskarżenie, albo
    przygotować do wycofania zgłoszenia jako bezpodstawne, w każdym razie wezwać
    mnie nie chciał bo sprawa pilna i żebym mu jakieś dane (które powinien
    dostać od allegro) wysłać melem.

    I teraz widać w jakim to kraju żyjemy, pewnie policja sprawę umorzy bo
    stwierdzi że oszustwa nie było, sprzedawca mi kasy nie odda, allegro mi kasy
    nie odda bo nie będzie wyroku skazującego, na dokładkę pewnie zawiesi mi
    konto, a policja pewnie mnie oskarży o oszustwo i wsadzi do kicia do czasu
    aż wybiją mi z głowy donosicielstwo na wielkich tego świata, jakąś pałą
    pewnie też mi się dostanie. I tak to wygląda nasze państwo prawa, oraz
    bezpieczeństwo zakupów na allegro.

    pozdrawiam tych co dotrwali do końca tego długiego posta, bo mi ze złości
    tak trzęsą się ręce że ledwo go napisałem,
    allegrowy żuczek.


  • 2. Data: 2010-11-22 18:55:11
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: "grzech" <s...@p...onet.pl>

    >
    > I teraz widać w jakim to kraju żyjemy, pewnie policja sprawę umorzy bo
    > stwierdzi że oszustwa nie było, sprzedawca mi kasy nie odda, allegro mi
    > kasy
    > nie odda bo nie będzie wyroku skazującego, na dokładkę pewnie zawiesi mi
    > konto, a policja pewnie mnie oskarży o oszustwo i wsadzi do kicia do czasu
    > aż wybiją mi z głowy donosicielstwo na wielkich tego świata, jakąś pałą
    > pewnie też mi się dostanie. I tak to wygląda nasze państwo prawa, oraz
    > bezpieczeństwo zakupów na allegro.
    >

    Problem zapewne polega na tym, że wszystko traktujesz jako oszustwo i
    uważasz, iż policja jest panaceum na wszystko. Nie mogę się tu dopatrzyć
    oszustwa, lecz działania sprzeczne z prawem konsumenckim. Zajrzyj do tego
    prawa i pokombinuj co można zdziałać - a można.



  • 3. Data: 2010-11-22 18:56:21
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "allegrowy żuczek" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:4ceab806$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...

    Po pierwsze nei każde niewywiązanie się z umowy jest oszustwem. Istnieje
    szereg sytuacji, gdy właściwszą jest droga cywilna. Z oszustwem mamy
    doczynienia, gdy sparwca celowo ze z góry powziętym zamiarem chce
    doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego.

    W opisanym przez Ciebie wypadku mamy trzy aspekty:
    1) niezgodność towaru z umową
    2) brak gwarancji
    3) inny rodzaj paczki.

    Dwa ostatnie aspekty raczej nadają się jedynie na drogę cywilną.
    Niezgodność towaru z umową co do zasady się reklamuje też na drodze
    cywilnej. Opisz, na czym owa nizgodność polega.


  • 4. Data: 2010-11-22 21:25:09
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: allegrowy żuczek <b...@m...pl>

    Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
    > Po pierwsze nei każde niewywiązanie się z umowy jest oszustwem. Istnieje
    > szereg sytuacji, gdy właściwszą jest droga cywilna. Z oszustwem mamy
    > doczynienia, gdy sparwca celowo ze z góry
    > powziętym zamiarem chce doprowadzić do niekorzystnego
    > rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego.

    no właśnie wychodzi na to że to celowe działanie i pozwałem z art.286KK, bo
    nie można się nieumyślnie pomylić w tylu aspektach naraz i na dodatek kłamać
    w korespondencji, urywać kontakt i nie zamierzać naprawic błędu.


    > W opisanym przez Ciebie wypadku mamy trzy aspekty:
    > 1) niezgodność towaru z umową
    > 2) brak gwarancji
    > 3) inny rodzaj paczki.

    trzeci jeszcze można rozbić na lewe pieniądze w kieszeni sprzedawcy i
    niepłacenie od nich podatków.


    > Dwa ostatnie aspekty raczej nadają się jedynie na drogę cywilną.
    > Niezgodność towaru z umową co do zasady się reklamuje też na drodze
    > cywilnej. Opisz, na czym owa nizgodność polega.

    pewne urządzenie peryferyjne do komputera nie ma pewnego gniazdka
    (zadeklarowanego w tytule aukcji) przez co całe urządzenie jest dla mnie
    prawie nieużyteczne, tak jak buty o dwa numery za duże, czy za małe.
    co do drogi cywilnej to co masz na myśli?
    co do reklamacji to jak mam reklamować skoro na meile z moimi uwagami
    kontakt się urwał a sprzedawca we wcześniejszym meilu pisze że reklamacji
    bez protokołu kuriera nie rozpatruje, a protokołu nie było, bo z winy
    sprzedawcy przesyłka szła bardzo długo i nie mogłem osobiście na nią czekać
    w nieskończoność.

    a skoro sprawa jest do rozwiazania na drodze cywilnej to dlaczego allegro
    radzi kierować sprawę do sądu/policji zamiast poradzić rozzwiazanie cywilne?

    pozdrawiam, allegrowy żuczek, jeszcze na wolności.




  • 5. Data: 2010-11-22 21:48:33
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "allegrowy żuczek" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:4ceade60$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...
    > Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
    >> Po pierwsze nei każde niewywiązanie się z umowy jest oszustwem. Istnieje
    >> szereg sytuacji, gdy właściwszą jest droga cywilna. Z oszustwem mamy
    >> doczynienia, gdy sparwca celowo ze z góry
    >> powziętym zamiarem chce doprowadzić do niekorzystnego
    >> rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego.
    >
    > no właśnie wychodzi na to że to celowe działanie i pozwałem z art.286KK,
    > bo
    > nie można się nieumyślnie pomylić w tylu aspektach naraz i na dodatek
    > kłamać
    > w korespondencji, urywać kontakt i nie zamierzać naprawic błędu.

    Słowo "pozew" kojarzy się z procesem cywilnym.
    >
    >
    >> W opisanym przez Ciebie wypadku mamy trzy aspekty:
    >> 1) niezgodność towaru z umową
    >> 2) brak gwarancji
    >> 3) inny rodzaj paczki.
    >
    > trzeci jeszcze można rozbić na lewe pieniądze w kieszeni sprzedawcy i
    > niepłacenie od nich podatków.
    >
    >
    >> Dwa ostatnie aspekty raczej nadają się jedynie na drogę cywilną.
    >> Niezgodność towaru z umową co do zasady się reklamuje też na drodze
    >> cywilnej. Opisz, na czym owa nizgodność polega.
    >
    > pewne urządzenie peryferyjne do komputera nie ma pewnego gniazdka
    > (zadeklarowanego w tytule aukcji) przez co całe urządzenie jest dla mnie
    > prawie nieużyteczne, tak jak buty o dwa numery za duże, czy za małe.
    > co do drogi cywilnej to co masz na myśli?
    > co do reklamacji to jak mam reklamować skoro na meile z moimi uwagami
    > kontakt się urwał a sprzedawca we wcześniejszym meilu pisze że reklamacji
    > bez protokołu kuriera nie rozpatruje, a protokołu nie było, bo z winy
    > sprzedawcy przesyłka szła bardzo długo i nie mogłem osobiście na nią
    > czekać
    > w nieskończoność.

    Bzdura. Reklamujesz z tytulu niezgodności towaru z umową - brak gniazdka.
    >
    > a skoro sprawa jest do rozwiazania na drodze cywilnej to dlaczego allegro
    > radzi kierować sprawę do sądu/policji zamiast poradzić rozzwiazanie
    > cywilne?

    Bo to nie ALLEGRO, tylko "typowa odpowiedź nr 1" :-)


  • 6. Data: 2010-11-22 22:10:06
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: "Ula" <s...@s...fashioncorner.pl>

    >
    > a skoro sprawa jest do rozwiazania na drodze cywilnej to dlaczego allegro
    > radzi kierować sprawę do sądu/policji zamiast poradzić rozzwiazanie
    > cywilne?
    >
    Bo droga cywilna to własnie droga sądowa.
    Słyszałes o czymś takim jak wydział cywilny sadu xxx.
    I ten właśnie wydział rozwiązuje sprawy cywilne.
    --
    Pozdrawiam

    Urszula Urbanowicz - Fashion Corner
    http://fashioncorner.pl



  • 7. Data: 2010-11-23 09:05:30
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: "mz" <2...@w...pl>

    Allegro ma użytkówników w ..... Sam to przerobiłem na własnym przykładzie.
    Takie jest moje zdanie a komentarzy danych w ramach odwetu od nieuczciwego
    sprzedawcy nie usuwają niestety. U mnie kwota była za mała by się sądzić z
    oszustem więc odpusciłem.



  • 8. Data: 2010-11-23 13:30:18
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "allegrowy żuczek" <b...@m...pl> napisał
    > no właśnie wychodzi na to że to celowe działanie i pozwałem z art.286KK,
    > bo
    > nie można się nieumyślnie pomylić w tylu aspektach naraz i na dodatek
    > kłamać
    > w korespondencji, urywać kontakt i nie zamierzać naprawic błędu.

    To nie chodzi o to czy on się pomyli czy nie pomylił. Nie jesteś w stanie
    udowodnić, że w chwili składania Ci oferty miał już zamiar Cię oszukać
    (wprowadzić świadomie w błąd celem niekorzystnego rozporządzenia Twoimi
    pieniędzmi)

    > a skoro sprawa jest do rozwiazania na drodze cywilnej to dlaczego allegro
    > radzi kierować sprawę do sądu/policji zamiast poradzić rozzwiazanie
    > cywilne?

    Bo nie jest w stanie lub nie ma czasu, chęci... tego rostrzygać.
    Zawiadamiasz policje (przestępstwo) lub składasz pozew do sądu cywilnego, w
    zależności jakie cechy ma zdarzenie.


  • 9. Data: 2010-11-24 10:59:08
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: allegrowy żuczek <b...@m...pl>

    użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał:
    > Bzdura. Reklamujesz z tytułu niezgodności towaru z umową - brak gniazdka.

    przecież napisałem że w sprawie niezgodności towaru z umową się ze
    sprzedawcą kontaktowałem, czy to nie jest reklamowanie?
    pozdrawiam, allegrowy zuczek


  • 10. Data: 2010-11-24 10:59:09
    Temat: Re: oszustwo allegro - paranoja
    Od: allegrowy żuczek <b...@m...pl>

    użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał:
    > To nie chodzi o to czy on się pomyli czy nie pomylił. Nie jesteś w stanie
    > udowodnić, że w chwili składania Ci oferty miał już zamiar Cię oszukać
    > (wprowadzić świadomie w błąd celem niekorzystnego rozporządzenia Twoimi
    > pieniędzmi)

    ale jakie znaczenie ma to czy to zrobił świadomie, czy nieświadomie?

    "Art. 286.1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
    osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
    wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
    pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od
    6 miesięcy do lat 8. "

    w tym artykule nic o świadomości nie ma, jest natomiast wprowadzenie w błąd
    w celu osiągnięcia korzyści, a w tym przypadku oba kryteria są spełnione,
    w każdym razie już wiem jak to się skończy i chcę rozwiać innym naiwnym
    złudzenie
    bezpieczeństwa zakupów na allegro, oraz tego że policja ściga bandytów i
    oszustów,
    pozdrawiam, allegrowy żuczek.

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1