-
21. Data: 2005-08-23 09:20:12
Temat: Re: osy w cukierni
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Nie wiem co ma zrobic, jest wiele metod. Sa np. specjalne lampy
> przyciagajace owady. Natomiast ten wlasciciel nie robi nic. Dla Was moze
> temat jest smieszny, ale dla mnie nie. Wolalbym uslyszec jakas bardziej
> racjonalna odpowiedz, jak rozwiazac ten temat...
znajdz inny sklep lub kup takie urzadzonko do peiczenia chleba, w tv
markecie reklamuja, fajna sprawa
P.
-
22. Data: 2005-08-24 08:49:00
Temat: Re: osy w cukierni
Od: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl>
Użytkownik "Romeq" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dedf3p$frl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "MarekZ" <m...@w...irc.pl> napisał w wiadomości
> news:dedc24$mig$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > UOKiK ? Najlepiej od razu GIODO i episkopat... ;-) Wyluzuj i poczekaj
> > do polowy wrzesnia, moze jakims cudem sytuacja sie poprawi sama z
> > siebie ? Wolalbys moze, zeby tam regularnie rozpylali jakies swinstwo,
> > ktore zabija owady na smierc ? Smacznego.
>
> Chyba sie nie zrozumierlismy... alergik ukaszony przez owady pokroju
> osa/pszczola moze zemdlec lub miec inne problemy z tego tytulu (wszystko
> zalezy gdzie ukasi i jak duzo tego...).
Panie alergik chcesz ukarac wlasciciela (czytaj osy) to nie laz dotego
sklapu a utarg bedzie mniejszy.
Zloz Pan przy okazji zazalenie na pylenie do wydzialu ochrony srodowuska
urzedu gminy lub miasta ....
>To raz. Dwa, to wie, ze sa np.
> specjalne lampy, do ktorych osy leca i gina. Gdy bylem w tym roku na
> wakacjach, to nawet na wioskach byly takie rzeczy poinstalowane. A tutaj
> mowa o dosc duzym miescie powiatowym.
To po co nam d... trujesz idz Pan do wlasciciela i mu powiedz .....
Moze o problemie nie wie nawet!
A tak zamkna ci sklep i gdzie bedziesz kupowal jedzonko?
> Tam jest tego bardzo wiele, ale widze, ze Wam to nie przeszkadza. Nie
mowimy
> o 1 czy 2 osach, tylko dziesiatkach os.
Liczyles?
>Nikt nie kaze chemia ich wyganiac,
Pan wlasnie usilujesz cos zrobic zeby ktos je kazal wytruc
> ale jednak w jednej piekarni os nie ma i potrafia sobie poradzic, a w
> drugiej sa.
To idz Pan tam gdzie ich nie ma .....
Jakby sie Panu nie podobala np lysa sprzedawczyni to poradzilbym to samo
>I na szczescie wiecej jest tych bez os (szkoda ze moja okolica
> ma tylko ta jedna piekarnie...).
Czas zalozyc dzialalnosc i otworzyc swoja ....
> I szkoda, ze nie dostalem zadnej sensownej odpowiedzi, bo trudno episkopat
> czy kolko rozancowe za taka uznac...
Mam nadzieje ze moja jest dla Pana sensowan
TB
-
23. Data: 2005-08-24 08:57:14
Temat: Re: osy w cukierni
Od: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl>
Użytkownik "MarekZ" <m...@w...irc.pl> napisał w wiadomości
news:dedl2i$2a4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Romeq" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:dedf3p$frl$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Chyba sie nie zrozumierlismy... alergik ukaszony przez owady pokroju
> > osa/pszczola moze zemdlec lub miec inne problemy z tego tytulu
> > (wszystko
> > zalezy gdzie ukasi i jak duzo tego...). To raz. Dwa, to wie, ze sa
> > np.
> > specjalne lampy, do ktorych osy leca i gina. Gdy bylem w tym roku na
> > wakacjach, to nawet na wioskach byly takie rzeczy poinstalowane. A
> > tutaj
> > mowa o dosc duzym miescie powiatowym.
>
> Sa lampy "odstraszajace", jednak ich skutecznosc w ciagu dnia jest
> niska (bo to nie lampy uv). O takich, do ktorych osy leca i gina, nie
> slyszalem, ale tez moga istniec.
gina i wpadaja jako nadzienie w koloczki :-)
>Skuteczne tez bylyby zapewne nawiewy
> w drzwiach wejsciowych oraz klimatyzacja wewnatrz lokalu (niska
> temperatura). Jednak sa to koszty dla wlasciciela, i nie sadze aby byl
> on sklonny je poniesc, na skutek skargi jednego klienta. Prawda jest,
> ze ja w Krakowie rowniez obserwuje, ze w niektorych cukierniach osy
> sa, a w niektorych ich nie ma, pomimo braku ich "trupow"
trupy zjedzone w koloczkach
Jak mialem gniazdo os na strychu to tez ich pelno latalo np po dworze a i do
mieszkania zdazalo sie jakiejs wleciec
>czy tez
> widocznych urzadzen mogacych miec na ich nieobecnosc wplyw. Moze to
> takze jest kwestia okolicy, ilosci zieleni itp. kwestii ?
>
> Z pomyslow, ktore podales, jedyne mozliwe rozwiazanie to ewentualnie
> donos do Sanepidu. Jesli przyjda na kontrole i bedzie tych owadow
> sporo, prawdopodobnie wlasciciel otrzyma mandat. I tyle.
a na drugi dzien bedzie podwyzka cen pieczywa :-)
napisz donos
TB
-
24. Data: 2005-08-24 09:59:13
Temat: Re: osy w cukierni
Od: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl>
[...]
> Nie wiem co ma zrobic, jest wiele metod. Sa np. specjalne lampy
> przyciagajace owady. Natomiast ten wlasciciel nie robi nic. Dla Was moze
> temat jest smieszny, ale dla mnie nie. Wolalbym uslyszec jakas bardziej
> racjonalna odpowiedz, jak rozwiazac ten temat...
A byles Pan u wlasciciela i rozmawiales Pan z nim Panie racjonalny?
Pytasz sie jak uwalic wlasciciela czy jak rozwiazac problem?
Czyzby wlasciciel stanowil tu konkurencje dla Pana?
TB