-
1. Data: 2012-08-11 10:21:09
Temat: orange, przejscie na abonament bez wiedzy abonenta
Od: mAro <w...@g...com>
Witam,
Moja siostra ma babcie, której kupiła orange mixa, jakieś 5 lat temu.
Trochę rozmawia i jak trzeba to doładowuje. Wszystko było w porządku,
aż jakieś 3 miesiące wyłączono telefon ze względu na niezapłacone
faktury (przychodziły pocztą, a siostra rzadko tam bywa).
Po interwencji okazało się, że nastąpiło przejście na abonament.
Babcia mówi, że ktoś dzwonił i zaoferował "złoto" w tej samej cenie
więc przystała. Wiecie, starsza osoba, łatwa do zbajerowania. Co
ważne, Babcia nie znała kodu abonenta itp. Oczywiście żadnego telefonu
nie brała, a teraz nawet nie wiem czy na czas określony czy nie.
Dwie faktury zapłacona i złożona reklamacja, której efektem było
"...wyjątkowo zgadzamy się na powrót do mixa."
Obecnie znowu telefon jest wyłączony, bo pojawiły się kolejne faktury,
a w partyline orangu twierdzą, że owszem maja zmianę abonamentu na
mixa, ale system bilingowy tej zmiany nie ma odnotowanej. I
oczywiście, proszę zapłacić i wszystko już będzie ładnie.
Oczywiście to już definitywny koniec z orange, ale pytanie, jak ładnie
stworzyć pismo i kogo komu donieść.
No i, płacić i reklamować, czy nie płacić i zażądać zwrotu poprzednich
faktur.
Pozdrawiam!
-
2. Data: 2012-08-12 11:12:59
Temat: Re: orange, przejscie na abonament bez wiedzy abonenta
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-08-11 10:21, mAro pisze:
> Oczywiście to już definitywny koniec z orange, ale pytanie, jak ładnie
> stworzyć pismo i kogo komu donieść.
> No i, płacić i reklamować, czy nie płacić i zażądać zwrotu poprzednich
> faktur.
>
Ja bym napisała skargę do UOKiK lub UKE. Jakby pisał tam każdy
"wydymany" przez Orange to pewnie uzbierałoby się z kilka tysięcy
pozycji, co być może skłoniłoby te instytucje do podjęcia jakichś
działań. W pojedynczych przypadkach pewnie nic nie zrobią.
--
Pozdrawiam,
Czesławek