-
1. Data: 2012-08-11 20:36:15
Temat: Mak na działce
Od: Jacek <b...@g...pl>
Czytałem ostatnio o karach dla osób "uprawiających" mak na działce w
ilości np. 3 roślin na areale 0,25 mkw. Jeżeli to mak wysokomorfinowy to
podpada pod więzienie a jeżeli nisko- to tylko grzywna. Ustawa nie
przewiduje, że taki mak może wykiełkować bez woli i wiedzy właściciela
działki i skąd on ma wiedzieć, czy to jest nisko- czy wysokomorfinowa
odmiana i nie przewiduje różnicy między uprawą 1 rośliny a ich duża ilością.
Co mam zrobić w przypadku, gdy stwierdzę na działce obecność tej rośliny?
Zastanawiam się, czy gdy taki mak wykiełkuje to już czyni ze mnie
przestępcę? Jak go wyrwę i spalę, to dodatkowo będę winien niszczenia
dowodów? A co w przypadku, jak go wyrwę, zasuszę i wsadzę do zielnika na
pamiątkę, żeby wnukom pokazać, co kiedyś rosło na działce dziadka?
Jacek
-
2. Data: 2012-08-12 12:49:16
Temat: Re: Mak na działce
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 11.08.2012 20:36, Jacek pisze:
> Czytałem ostatnio o karach dla osób "uprawiających" mak na działce w
> ilości np. 3 roślin na areale 0,25 mkw. Jeżeli to mak wysokomorfinowy to
> podpada pod więzienie a jeżeli nisko- to tylko grzywna. Ustawa nie
[ciach]
Tak a'propos: http://www.adrugwarcarol.com/
-
3. Data: 2012-08-12 13:19:32
Temat: Re: Mak na działce
Od: Jacek <b...@g...pl>
W dniu 2012-08-12 12:49, Andrzej Lawa pisze:
> Tak a'propos: http://www.adrugwarcarol.com/
>
Nie rozumiem intencji, ale wyobraź sobie sytuację:
wyjeżdżam na wakacje i po 3 tygodniach nieobecności na mojej działce
wyrasta mak w ilości np. 2 roślin. Sąsiad widział mak i zareagował
obywatelską postawą. Wracam na działkę a tam smutni panowie z kajdankami?
Jacek
PS
rozumiem, że tak, czy siak sąd zadecyduje, ale za ewentualną ekspertyzę,
czy mak był nisko-, czy wysoko- i tak zapłacę z własnej kieszeni
-
4. Data: 2012-08-12 15:08:40
Temat: Re: Mak na działce
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.08.2012 13:19, Jacek pisze:
> W dniu 2012-08-12 12:49, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Tak a'propos: http://www.adrugwarcarol.com/
>>
> Nie rozumiem intencji, ale wyobraź sobie sytuację:
Moją intencją było wskazanie historyjki piętnującej obecną oszołomską
prohibicję, która czyni więcej zła niż pożytku i przynosi korzyści
wyłącznie mafii narkotykowej, a nie społeczeństwu.
> wyjeżdżam na wakacje i po 3 tygodniach nieobecności na mojej działce
> wyrasta mak w ilości np. 2 roślin. Sąsiad widział mak i zareagował
> obywatelską postawą. Wracam na działkę a tam smutni panowie z kajdankami?
No niestety, takie są durne skutki tej durnej "wojny z narkotykami".
Z kajdankami raczej nie, będziesz odpowiadał z wolnej stopy
Z dobra papugą masz szanse.
> Jacek
> PS
> rozumiem, że tak, czy siak sąd zadecyduje, ale za ewentualną ekspertyzę,
> czy mak był nisko-, czy wysoko- i tak zapłacę z własnej kieszeni
O tym też decyduje sąd.
-
5. Data: 2012-08-12 15:21:54
Temat: Re: Mak na działce
Od: Jacek <b...@g...pl>
W dniu 2012-08-12 15:08, Andrzej Lawa pisze:
> Z dobra papugą masz szanse.
Kawał mi się przypomniał, jak dwóch kryminalistów się spotyka i jeden
się dziwi: ty na wolności? Musiałeś mieć dobrego adwokata?
Nie - miałem dobrego sędziego.
Wracając do tematu:
Jak mi już ten mak wyrośnie, to jak się zachować zgodnie z literą prawa?
Zniszczyć ryzykując, że się nie wyda, czy donieść na samego siebie
licząc na ........ sam nie wiem.
Jacek
-
6. Data: 2012-08-13 23:53:37
Temat: Re: Mak na działce
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 12 Aug 2012, Jacek wrote:
> Wracając do tematu:
> Jak mi już ten mak wyrośnie, to jak się zachować zgodnie z literą prawa?
> Zniszczyć ryzykując, że się nie wyda, czy donieść na samego siebie licząc na
> ........ sam nie wiem.
Przeszukaj archiwa na okoliczność odniesienia naboju.
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2012-08-14 00:13:28
Temat: Re: Mak na działce
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
news:5027aad8$1@news.home.net.pl...
> Moją intencją było wskazanie historyjki piętnującej obecną oszołomską
> prohibicję, która czyni więcej zła niż pożytku i przynosi korzyści
> wyłącznie mafii narkotykowej, a nie społeczeństwu.
>
>> wyjeżdżam na wakacje i po 3 tygodniach nieobecności na mojej działce
>> wyrasta mak w ilości np. 2 roślin. Sąsiad widział mak i zareagował
>> obywatelską postawą. Wracam na działkę a tam smutni panowie z kajdankami?
>
> No niestety, takie są durne skutki tej durnej "wojny z narkotykami".
Jak tak sobie poczyytalem, to juz wiem, dlaczego nasi tak zajadle atakowali
Monte Casino. I dlaczego wygrali...
-
8. Data: 2012-08-14 01:03:12
Temat: Re: Mak na działce
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-08-14 00:13, Ajgor pisze:
> Jak tak sobie poczyytalem, to juz wiem, dlaczego nasi tak zajadle atakowali
> Monte Casino. I dlaczego wygrali...
Ja bym kazał k* ocenzurować niektóre piosenki. Niech sobie śpiewają o
tulipanach, chabrach, ale nie o twardych narkotykach!
--
Pozdrawiam
Maciek
-
9. Data: 2012-08-14 08:06:43
Temat: Re: Mak na działce
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Maciek napisał(a) :
> W dniu 2012-08-14 00:13, Ajgor pisze:
>> Jak tak sobie poczyytalem, to juz wiem, dlaczego nasi tak zajadle atakowali
>> Monte Casino. I dlaczego wygrali...
> Ja bym kazał k* ocenzurować niektóre piosenki. Niech sobie śpiewają o
> tulipanach, chabrach, ale nie o twardych narkotykach!
Ba! Kiedyś nawet była bajka w TV
http://www.makowapanienka.nostalgia.pl/
zaserwowana nam przez podstępnych cyklistów, chcących zaszczepić już
w małych dzieciach tolerancję dla heroinistów. Trzeba powołać
komisję śledczą!
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
10. Data: 2012-08-14 08:55:19
Temat: Re: Mak na działce
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.08.2012 23:53, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 12 Aug 2012, Jacek wrote:
>
>> Wracając do tematu:
>> Jak mi już ten mak wyrośnie, to jak się zachować zgodnie z literą prawa?
>> Zniszczyć ryzykując, że się nie wyda, czy donieść na samego siebie
>> licząc na ........ sam nie wiem.
>
> Przeszukaj archiwa na okoliczność odniesienia naboju.
Sąd umorzył ;)