eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodrzucona reklamacja obuwia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 41. Data: 2011-12-02 08:52:16
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail r...@N...o2.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > http://tiny.pl/h1z2k
    >
    > Tylko jak dla mnie coś tu jest nie tak, bo opinię dostałem na takiej
    > kartce, pisana odręcznie, nigdzie nie ma pieczątki producenta, tylko
    > pieczątka sklepu.

    ROTFL
    Chyba musimy zrobić ankietę: "czy ten but został odesłany do producenta"?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
    Blaise Pascal


  • 42. Data: 2011-12-02 17:49:29
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 1 Dec 2011, Liwiusz wrote:

    > Jak kupuję skarpetki, to nie wymagam, aby nie dziurawiły się przez 2 lata
    > chodzenia.

    Tak z ciekawości - czy ktoś zna przepis, mniej więcej odpowiadający
    przepisom o żywności (skracających okresy reklamacyjne), dotyczący
    skarpetek?
    :)

    > Podobnie może być z butami, przynajmniej niektórymi, gdzie granica będzie
    > przebiegać głównie pod kątem ceny.

    Argumentację rozumiem, ale IMVHO "kąt ceny" jest niewłaściwy.
    Jeśli istnieją buty określonego rodzaju, dla których "zwyczajowy"
    okres użytkowania jest krótszy niż dwa lata, to pewnie na tej
    zasadzie o której piszesz przejdzie.

    > Wiadomo, że nie oczekujemy takiej samej
    > żywotności od butów zimowych za 30zł i 500zł.

    Ano ciekawe jaka byłaby "statystyka praktyczna" reklamacji
    składanych w przypadku tych za 30zł.

    pzdr, Gotfryd


  • 43. Data: 2011-12-02 17:55:47
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 2 Dec 2011, januszek wrote:

    > robiq napisa?(a):
    >
    >> Tylko jak dla mnie coś tu jest nie tak, bo opinię dostałem na takiej
    >> kartce, pisana odręcznie, nigdzie nie ma pieczątki producenta, tylko
    >> pieczątka sklepu.
    [...]
    >> dobrze mógłby go tylko naprawić. Wobec tego odpuściłem sobie sprawę i za
    >> 13 zł dokonałem naprawy. Niestety podejrzewam, że osoby rozpatrujące
    >> reklamacje, zwykle na to liczą, że klientowi nie będzie się chciało
    >> dochodzić swoich praw.
    >
    > Skieruj do producenta swoje rozczenie o zwrot tych 13 zł :)

    Nie ma podstaw - producent *z nim* w żadnym momencie nie rozmawiał.
    Czy o te 13 zł może wystąpić do sklepu z tytułu "wykonania zastępczego"
    trzeba by sprawdzić (czy przepisy konsumenckie nie uchylają zapisów KC
    w tym zakresie).

    pzdr, Gotfryd


  • 44. Data: 2011-12-04 12:41:31
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: to <t...@x...abc>

    begin Budzik

    > Ale sprzedawca sprzedaje but wiec zgodnie z przeznaczeniem buta, mozna w
    > nim chodzic i nie powinien sie rozkleic przez 2 lata.

    Przez jakie 2 lata? Przez 2 lata, gdy był używany raz na tydzień, czy
    przez 2 lata, gdy właściciel zwiedza świat piechotą?

    > Dlaczego tupanie.
    > Oczywiscie cała dyskusja opiera się na pewnych założeniach. Załozenia te
    > przedstawia kupujacy (co oczywiscie mozna oznaczac, ze nie jest
    > obiektyweny), niemniej trudno dyskutowac w oparciu o cos innego.
    > Zakładam wiec, ze kupujacy mowi prawde i w oparciu o to, co mowi
    > wyciagam wnioski.

    Fakty przedstawione w tym wątku są takie -- but się przetarł, klient go
    nie reklamował tylko chodził dalej, w końcu odkleiła się podeszwa. Z
    pierwszego wnioskuję, że "przetarcie" było uznane za coś normalnego --
    czyli pewnie gość dużo chodzi. Ergo -- najbardziej prawdopodobne wydaje
    się, że po prostu zużył te buty w niecały rok i tyle.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 45. Data: 2011-12-04 15:14:25
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>

    Dnia 28 Nov 2011 01:55:12 GMT, to napisał(a):

    > Wyobraź sobie,
    > ze idziesz do sklepu kupić buty, a tu jakiś obcy gość zaczepia Cię i
    > pokazuje Ci swojego starego, zużytego, poprzecieranego buta i płacze, że
    > sprzedawca nie zwrócił mu za rozklejoną podeszwę. Uznałbyś go za
    > normalnego?

    Nie, ale ja skrzywiony jestem, bo występowałem też kiedyś z drugiej strony
    lady i pajaców mających pretensje o wszystko widziałem zbyt wielu. Zresztą,
    nawet dziś na jednym forum czytałem opowiastkę gościa zdziwionego faktem,
    że producent telefonu odrzucił jego roszczenia gwarancyjne. Pacjent telefon
    odporny na zachlapania (IP4) wrzucił świadomie do wody (telefon musiałby
    mieć IP7, by to przeżyć).

    AK


  • 46. Data: 2011-12-04 17:51:47
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail t...@x...abc napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


    >> Ale sprzedawca sprzedaje but wiec zgodnie z przeznaczeniem buta, mozna w
    >> nim chodzic i nie powinien sie rozkleic przez 2 lata.
    >
    > Przez jakie 2 lata? Przez 2 lata, gdy był używany raz na tydzień, czy
    > przez 2 lata, gdy właściciel zwiedza świat piechotą?
    >
    zgodnie z przeznaczeniem.
    Czyli zakładam, że:
    - nie trenował biegania w butach do garnituru
    - nie zwiedzał swiata w szpilkach itp.

    >> Dlaczego tupanie.
    >> Oczywiscie cała dyskusja opiera się na pewnych założeniach. Załozenia te
    >> przedstawia kupujacy (co oczywiscie mozna oznaczac, ze nie jest
    >> obiektyweny), niemniej trudno dyskutowac w oparciu o cos innego.
    >> Zakładam wiec, ze kupujacy mowi prawde i w oparciu o to, co mowi
    >> wyciagam wnioski.
    >
    > Fakty przedstawione w tym wątku są takie -- but się przetarł, klient go
    > nie reklamował tylko chodził dalej, w końcu odkleiła się podeszwa. Z
    > pierwszego wnioskuję, że "przetarcie" było uznane za coś normalnego --
    > czyli pewnie gość dużo chodzi. Ergo -- najbardziej prawdopodobne wydaje
    > się, że po prostu zużył te buty w niecały rok i tyle.
    >
    acha, czyli but sie rozkleił ze wzgledu na normalne zuzycie i 7 miesieczne
    uzytkowanie?
    To dlaczego producent nie napisał tego w pismie o odrzuceniu reklamacji?
    Widziałes to "pismo"?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
    jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"


  • 47. Data: 2011-12-05 08:45:54
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-12-04 18:51, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail t...@x...abc napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >
    >>> Ale sprzedawca sprzedaje but wiec zgodnie z przeznaczeniem buta, mozna w
    >>> nim chodzic i nie powinien sie rozkleic przez 2 lata.
    >>
    >> Przez jakie 2 lata? Przez 2 lata, gdy był używany raz na tydzień, czy
    >> przez 2 lata, gdy właściciel zwiedza świat piechotą?
    >>
    > zgodnie z przeznaczeniem.
    > Czyli zakładam, że:
    > - nie trenował biegania w butach do garnituru
    > - nie zwiedzał swiata w szpilkach itp.


    Nie do końca - np buty do biegania - producenci zalecają/gwarantują
    właściwą "pracę" takiego obuwia po przebiegnięciu w nich w sumie 800-
    1000 km....


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 48. Data: 2011-12-05 16:51:37
    Temat: Re: odrzucona reklamacja obuwia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Kaczanowski kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl ...

    >>>> Ale sprzedawca sprzedaje but wiec zgodnie z przeznaczeniem buta,
    >>>> mozna w nim chodzic i nie powinien sie rozkleic przez 2 lata.
    >>>
    >>> Przez jakie 2 lata? Przez 2 lata, gdy był używany raz na tydzień,
    >>> czy przez 2 lata, gdy właściciel zwiedza świat piechotą?
    >>>
    >> zgodnie z przeznaczeniem.
    >> Czyli zakładam, że:
    >> - nie trenował biegania w butach do garnituru
    >> - nie zwiedzał swiata w szpilkach itp.
    >
    >
    > Nie do końca - np buty do biegania - producenci zalecają/gwarantują
    > właściwą "pracę" takiego obuwia po przebiegnięciu w nich w sumie 800-
    > 1000 km....

    Ale z czym sie nie zgadzasz?
    W przypadku butów do biegania takie okreslenie jest akurat dosc czeste,
    ostatnio widziałem, ze okreslone był tygodniowe czasy uzytkowania
    (np. 2 x w tygodniu, około 1h)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1