eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodholowali mi samochód (a może ukradli?) [długie] › odholowali mi samochód (a może ukradli?) [długie]
  • Data: 2006-08-23 14:37:06
    Temat: odholowali mi samochód (a może ukradli?) [długie]
    Od: janw <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    1.
    Jestem właścicielem samochodu marki Volkswagen Garbus. Samochód ten
    przez dłuższy czas stał na parkingu, którego zarządcą jest
    spółdzielnia mieszkaniowa. Zaparkowany był zgodnie z przepisami: nie
    utrudniał przejazdu, na miejscu parkingowym, nie był uszkodzony, nie
    zagrażał bezpieczeństwu. Ponieważ zdarzały się przypadki wandalizmu:
    wyrwane lustero, klamka, klapka wlewu paliwa, spuszczone powietrze z
    kół, z obawy o dalsze kradzieże zdjąłem z samochodu tablice
    rejestracyjne, ponieważ wiem, że procedury uzyskania nowych tablic są
    uciążliwe.

    2.
    Samochód czekał na lepsze czasy: zbierałem pieniądze na remont, aby
    doprowadzić go do stanu używalności.


    3.
    Po powrocie z krótkiego wyjazdu tydzień temu, stwierdziłem, że
    samochód zniknął. Wiedziony przeczuciem, odwiedziłem place ze złomem i
    na jednym z nich stwierdziłem, że mój samochód tam właśnie się
    znalazł.

    4.
    Z rozmowy z pracownikiem złomowiska, dowiedziałem się, że zlecenie
    przewiezenia samochodu na złomowisko wydał ktoś z zarządu spółdzielni.
    Przypuszczam, że było to zrobione niejako przy okazji: na tym samym
    parkingu od kilku tygodni stał inny samochód, po wypadku, który
    wydarzył się w pobliżu, zniszczony już przez wandali - z wyrwanymi
    drzwiami i wytłuczonymi szybami.

    5.
    Poinformowałem pracownika złomowiska, że chcę odebrać swoją własność.
    Ale uczynię to za kilka dni, ponieważ znowu wyjeżdżam. Wróciłem nie po
    trzech dniach, ale po tygodniu, ale samochód został ze złomowiska
    sprzedany osobie trzeciej.

    6.
    Udało mi się zdobyć kontakt do osoby, która nabyła samochód ze
    złomowiska. Obawiam się, że będę miał problem z odzyskaniem samochodu,
    ponieważ ta osoba poniosła koszty związane z jego przetrasportowaniem
    do siebie. Jestem z tą osobą umówiony na spotkanie w przyszłym
    tygodniu.

    7.
    W tej sytuacji pytam: czy zarząd spółdzielni postąpił słusznie wydając
    zlecenie wywiezienia samochodu na złom (zwracam uwagę: nie na parking,
    na który np. wywozi samochody policja czy straż miejska, ale na złom)
    bez ustalenia właściciela? Myślę, że wystarczyło popytać sąsiadów.
    Czy zostało tu popełnione przestępstwo, czy też padłem ofiarą własnego
    postępowania (zdjąłem tablice rejestracyjne z samochodu).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1