Użytkownik "gregor" <g...@W...z.pl> napisał w wiadomości
news:basvgd$2kq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > "wolno" mu przyjąć reklamację pisemną razem z butami i odpowiedzieć
> > na nią w ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> > Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem
> > reklamacji.
> >
> > Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
>
> Ja bez zadnej znajomosci prawa poszedlem do sklepu z paragonem i z butami,
> powiedzialem i pokazalem co jest nie tak, pani wszystko zapisala i sie
> zapytala co chce, naprawe czy zwrot kasy i oczywiscie powiedzialem, ze
chce
> kase spowrotem, buty te nosilem przez cala zime no i do tego dostalem
zwrot
> calej kasy 255 zl. Zyc nie umierac :) tylko, ze tamte buty byly na
zasadzie
> rekojmi a teraz chyba sa jakies gwarancje :(
>

Ja kupilem buty na lato (klapki). Gdy przymierzalem w sklepie wszystko bylo
ok jednak jak juz w nich pochodzilem troszke (1 dzien) to wyszlo ze maja
zgrubienie na tylnum szwie przy podeszwie i bardzo uwiera podczas chodzenia
w piete (w dwoch klapkach). Kasy oddac nie chceili bo juz noszone, przyjeli
na 14 dni do rzeczoznawcy. Wymienic raczej nie wymienia bo juz im sie
pokonczyly w tym rozmiarze. No i czekam sobie to 14 dni....

Pozdrawiam

Marek Szyszko

do góry

Użytkownik "Marek Szyszko" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bari9p$96$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> pewnie temat byl juz walkowany ale nie moge sie doszukac watku. Czy moze
> ktos podeslac jakiegos linka w ktorym dowiem sie co wolno/nie wolno
> sprzedawcy w przypadku reklamacji butow.
>
> Pozdrawiam
>
> Marek Szyszko
>
>

Ja kupilem buty na lato (klapki). Gdy przymierzalem w sklepie wszystko bylo
ok jednak jak juz w nich pochodzilem troszke (1 dzien) to wyszlo ze maja
zgrubienie na tylnum szwie przy podeszwie i bardzo uwiera podczas chodzenia
w piete (w dwoch klapkach). Kasy oddac nie chceili bo juz noszone, przyjeli
na 14 dni do rzeczoznawcy. Wymienic raczej nie wymienia bo juz im sie
pokonczyly w tym rozmiarze. No i czekam sobie to 14 dni....

Pozdrawiam

Marek Szyszko

do góry

AR wrote:
> Co mogę dalej zrobić z tym nieszczęsnym fantem.
> Czy sklep nie jest odpowiedzialny za sprzedawany towar?

jest, ale jeśli się nie poczuwa to pozostaje sąd, jak sprzedawca się
zgodzi to może być polubowny

> Prosze o poradę.
> A co z UOKiK?

raczej miejski rzecznik praw konsumentów, UOKiK nie zajmuje się
indywidualnymi sprawami

KG

do góry

Andrzej i B. wrote:
[ciach]
> Chyba wam się coś miesza.
> Gwarant daje taką gwarancję jaką chce i wcale nie ma 14 dni na jej
> załatwienie.
> Pozostaje jeszcze "niezgodność towaru z umową" a tu dużo do tłumaczenia
> więc warto samemu poczytać.
> Chyba że na buty jest osobna regulacja i to ja się mylę.
> Pozdrowienia Andrzej
hmm, a czy przypadkiem od jakiegoś miesiąca nie jest tak że na wszystko jest
gwarancja minimum 24 miesiące?

pozdrav

maHo

--
lukasz shift-2 mach.com.pl,http://www.lukasz.mach.com.pl
gg://1612670 jabber://m...@j...org jabber://m...@j...gda.pl
icq://136281200 motto://"nie dziel skarbu póki smok zipie"

do góry

>
> Ja kupilem buty na lato (klapki). Gdy przymierzalem w sklepie wszystko
bylo
> ok jednak jak juz w nich pochodzilem troszke (1 dzien) to wyszlo ze maja
> zgrubienie na tylnum szwie przy podeszwie i bardzo uwiera podczas
chodzenia
> w piete (w dwoch klapkach). Kasy oddac nie chceili bo juz noszone,
przyjeli
> na 14 dni do rzeczoznawcy. Wymienic raczej nie wymienia bo juz im sie
> pokonczyly w tym rozmiarze. No i czekam sobie to 14 dni....
>
Panie Marku jest takie powiedzenie do trzech razy sztuka widzę, że trzy pary
klapek pan zareklamował, może czwarta para będzie pasowała :-D
Pozdrowienia Andrzej

do góry

Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3ED250B8.4010900@poczta.onet.pl...
> AR wrote:
> > Co mogę dalej zrobić z tym nieszczęsnym fantem.
> > Czy sklep nie jest odpowiedzialny za sprzedawany towar?
>
> jest, ale jeśli się nie poczuwa to pozostaje sąd, jak sprzedawca się
> zgodzi to może być polubowny
>
> > Prosze o poradę.
> > A co z UOKiK?
>
> raczej miejski rzecznik praw konsumentów, UOKiK nie zajmuje się
> indywidualnymi sprawami
>
> KG

Słyszałam, że kolejnym krokiem jest PIH.
Czy mozesz podpowiedzieć gdzie znajdę kontakt do miejskiego rzecznika
praw konsumentów w Warszawie?

Pozdrawiam,
Edyta

do góry

AR wrote:
> Słyszałam, że kolejnym krokiem jest PIH.

tam, na Sienkiewicza 3 dla odmiany są rzeczoznawcy i sąd polubowny

> Czy mozesz podpowiedzieć gdzie znajdę kontakt do miejskiego rzecznika
> praw konsumentów w Warszawie?

ul Górskiego, chyba 9

KG

do góry

Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3ED27FF7.1030808@poczta.onet.pl...
> AR wrote:
> > Słyszałam, że kolejnym krokiem jest PIH.
>
> tam, na Sienkiewicza 3 dla odmiany są rzeczoznawcy i sąd polubowny
>
> > Czy mozesz podpowiedzieć gdzie znajdę kontakt do miejskiego
rzecznika
> > praw konsumentów w Warszawie?
>
> ul Górskiego, chyba 9
>
> KG

Spróbuję jutro podejśc na górskiego i dowiedzieć się jakie są szanse
wymiany butów lub odzyskania pieniędzy,
z pewnościa opiszę przebieg rozmowy.

Właścicielka sklepu nie chce nawet rozmawiać na temet reklamacji.
Przekazała swojej pracownicy, aby nie kontaktowała mnie z nią i
przyjęła stanowisko, ze sklep nie jest niczemu winien i nic nie może
dla mnie zrobic.

Sądzę wiec, że o ugodzie nie ma mowy...niestety.

Spróbuję również napisać bezpośrednio do producenta.

Pzdr
Edyta

do góry

In article <batvel$2fo$1@atlantis.news.tpi.pl>, AR wrote:
> Sądzę wiec, że o ugodzie nie ma mowy...niestety.

A ten smród to o jakim charakterze? Może warto się też kopnąć z tym do
sanepidu?

--
Marcin

do góry

In article <batmmd$6og$1@nemesis.news.tpi.pl>, Łukasz Mach wrote:
> hmm, a czy przypadkiem od jakiegoś miesiąca nie jest tak że na wszystko jest
> gwarancja minimum 24 miesiące?

Nie, ani celowo ani przypadkowo niczego podobnego nie ma. Gwarancja może
być, ale nie musi - dobra wola producenta i nic więcej. To co zaś wynika z
prawa to właśnie możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu tzw. niezgodności
z umową który to tytuł zastąpił dla sprzedaży konsumenckiej popularną
wcześniej rękojmie.

--
Marcin

do góry