-
11. Data: 2006-10-06 21:38:57
Temat: Re: [obsluga klienta - tylko droga elektroniczna]
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Olgierd napisał(a):
>> Przyjętym w prawodawstwie, zarówno polskim, jak i międzynarodowym
>> sposobem komunikacji miedzy stronami jest forma pisemna. Forma pisemna
>> oznacza papier, na którym naniesiono tekst i (ewentualnie) podpis.
>
> Tylko jeśli wymogiem jest zachowanie formy pisemnej, w normalnych
> warunkach takie oświadczenie woli może być skutecznie dokonane w każdy
> sposób, także drogą elektroniczną (art. 61 par. 2 kc).
> Do tego - wracając do zachowania formy pisemnej - trzeba pamiętać o
> art. 78 par. 2 kc, aczkolwiek czy takowa jest niezbędna zależeć będzie
> raczej od regulaminu świadczenia usług, który przedsiębiorca
> świadczący usługi drogą elektroniczną powinien przygotować i
> przestrzegać.
Ale pytającemu chodzi o dokładnie odwrotny przypadek - wykluczenia formy
pisemnej jako nieakceptowanej przez przedsiębiorcę.
M.
-
12. Data: 2006-10-06 22:06:26
Temat: Re: [obsluga klienta - tylko droga elektroniczna]
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Mateusz Rutkowski napisał:
> Wdrazam sklep internetowy. Zastanawialem sie nad ksztaltem regulaminu.
> Czy mam prawo do nieodpowiadania klientowi na pisma dostarczone poczta
> agrumentujac, ze prowadzimy tylko elektroniczna obsluge klienta
> (poprzez e-mail, faxem, poprzez system wiadomosci dostarczanych via
> www)?
Masz, ale nie do końca. Co do zasady, nie masz w ogóle obowiązku
odpowiadania na jakąkolwiek korespondencję, więc możesz narzucić samemu
sobie reżim, że np. odpowiadasz jedynie na listy napisane
trzynastozgłoskowcem, albo wysłane przez Skype, albo na żadne -- i
poinformować o tym klientów. Z pewnymi zastrzeżeniami:
- jeśli klient wyśle do Ciebie pisemnie oświadczenie woli (np.
wypowiedzenie umowy), to jest ono skuteczne, niezależnie od tego co
sądzisz o formie
- jeśli prawo zobowiązuje Cię do robienia pewnych rzeczy na żądanie (np.
wystawienie faktury), to nielubiana forma żądania nie zwalnia cię z
takiego obowiązku
- jeśli prawo w konkretnym przypadku przewiduje konsekwencje
nieudzielenia odpowiedzi (np. automatyczne uznanie reklamacji po 14
dniach), to nielubiana forma korespondencji Cię przed tymi
konsekwencjami nie chroni
- urzęd, sądy itp. z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie
zechcą wysyłać Ci wiadomości przez Twoje WWW
- jesteś absolutnie pewien, że chcesz zapisać w regulaminie "moja firma
jest niewiarygodna"?
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
13. Data: 2006-10-07 00:21:38
Temat: Re: [obsluga klienta - tylko droga elektroniczna]
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 06.10.2006 Mateusz Rutkowski <m...@g...com> napisał/a:
> Chodzi mi o inny aspekt prawny. Prowadze firme ktora bedzie zajmowac
> sie serwisem www. Poniewaz prowadze dzialanosc gospodarcza w funkcj
> czasu klienci beda np. zadac wyjasnienia jakiejs tam sprawy, prosic np.
> o kopie faktur, rozliczen, kierowac zazalenia.
>
> Czy np. jesli klient skieruje zadanie wyjasnienia okreslonej sprawy
> powiedzmy, mam prawo (jako firma) nie odpowiadac na takowa
> korespondencje tlumaczac, ze obsluge klienta prowadze tylko droga
> elektroniczna (np. poprzez e-mail)?
Chyba umyka Ci pewien niuans który wszyscy próbują Ci zaciekle
wytłumaczyć, więc ja spróbuję nieprawidłowo za to mam nadzieje skutecznie
:)
Nie możesz. I tak normalna korespondecja będzie się liczyć, a Twój brak
odpowiedzi pociągnie (lub może pociągnąć) za sobą określone konsekwencje
prawne. Zastrzeżenie w regulaminie niczego tu nie zmieni. Ktoś Ci przyśle
przykładowo poleconym żądanie wystawienia faktury, Ty to zignorujesz, on
powiadomi o tym US i masz kłopot.
--
Marcin
-
14. Data: 2006-10-07 07:25:07
Temat: Re: [obsluga klienta - tylko droga elektroniczna]
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Maciej Bebenek* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:
> Ale pytającemu chodzi o dokładnie odwrotny przypadek - wykluczenia formy
> pisemnej jako nieakceptowanej przez przedsiębiorcę.
Podówczas wystarczy pamiętać o konsekwencjach art. 61 par. 2 kc. Nie
można udawać, że "mejl nie dotarł".
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||