Witam

Jako ze generalnie nie mam nic do stracenia, postanowilem sie rozeznac czy
ma sens wczynanie "wojny" ze skokiem w sprawie chociazby czesciowego wyjscia
(najlepiej calkowitego;) ). Wiec z gory przepraszam za serie byc moze
glupich albo banalnych pytan, ale zwarzywszy na sytuacje nie chcial bym
wydawac pieniedzy na prawnika wiedzac ze to w ogole nie ma sensu. I pierwsze
pytanie :

Czy isnieje obowiazek podawania zmiany adresu zamieszkania?
Jedyne co podpisywalem to poreczenie, tam nic nie bylo o tym mowy.
Czytalem takze regulamin udzielanie kredytow i pozyczek i tam tez o tym nie
ma mowy.
Wiec czy mnie to obowiazuje?
Co gorsza jesli na oswiadczeniu poreczyciela jest bledny adres (nie wiem jak
to sie stalo, jest to dla mnie zagadka) to wysylane na ten bledny adres
wezwania do zaplaty uznawane?
Biorac pod uwage to ze po zwrotkach wierzyciel mogl domyslec sie ze tam nie
mieszkam jak sie domyslam i mogl to latwo sprawdzic.
Ponadto czy moze mi pomoc w czyms sytuacja ze (takze nie wiem jak) w danych
SKOKu po mojej wizycie dowiedzialem sie ze maja moj nowy numer dowodu (dowod
zmienilem po przeprowadzce) ale adresu z tego dowodu nie.?

Pozdrawiam
Subversor

do góry

Użytkownik "Subversor" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d6d0bt$55v$1@news.onet.pl...

> Czy isnieje obowiazek podawania zmiany adresu zamieszkania?
> Jedyne co podpisywalem to poreczenie, tam nic nie bylo o tym mowy.
> Czytalem takze regulamin udzielanie kredytow i pozyczek i tam tez o
tym nie
> ma mowy.
> Wiec czy mnie to obowiazuje?

Niby podawać nie musisz, ale z drugiej strony nie dziw się, że będą
wszelkie informacje wysyłać na stary adres.

> Co gorsza jesli na oswiadczeniu poreczyciela jest bledny adres (nie
wiem jak
> to sie stalo, jest to dla mnie zagadka) to wysylane na ten bledny
adres
> wezwania do zaplaty uznawane?

Skoro taki adres podałeś, a przynajmniej podpisałeś?

> Biorac pod uwage to ze po zwrotkach wierzyciel mogl domyslec sie ze
tam nie
> mieszkam jak sie domyslam i mogl to latwo sprawdzic.

Równie dobrze mogłeś nie odbierać korespondencji. Po za tym to raczej w
Twoim interesie w takim wypadku leży podanie waściwego adresu.

> Ponadto czy moze mi pomoc w czyms sytuacja ze (takze nie wiem jak) w
danych
> SKOKu po mojej wizycie dowiedzialem sie ze maja moj nowy numer dowodu
(dowod
> zmienilem po przeprowadzce) ale adresu z tego dowodu nie.?

Pewnie brałeś gdzie indziej kredyt. Oni dostali dane z BIK-u lub innej
bazy. . Do PESLA był podłączony nowy dowód, ale adresu nie było.

do góry

"Subversor" <s...@p...onet.pl> writes:

[snap]

> Czy isnieje obowiazek podawania zmiany adresu zamieszkania?

Słyszałem kiedyś w telewizji, że jak wyjeżdżasz z domu na dłużej niż
dwa (albo trzy) dni, to musisz się przemeldować tymczasowo w nowym
miejscu. Inaczej możesz dostać mandat.

Nie wiem na ile to prawda, ale mnie to przeraziło :)

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

Re to: Piotr Dembiński [Sun, 22 May 2005 15:57:18 +0200]:


> Słyszałem kiedyś w telewizji, że jak wyjeżdżasz z domu
> na dłużej niż dwa (albo trzy) dni, to musisz się przemeldować
> tymczasowo w nowym miejscu.

Jasne. Zamelduje sie tymczasowo w pociagu ;) A w wakacje
zapewne na polu kempingowym, albo na naszej dzialce nad
jeziorem na ktorej tylko przyczepa stoi i kibelek ;) Juz
to widze w praktyce :)))


Kira

do góry

Kira <c...@-...pl> writes:

> Re to: Piotr Dembiński [Sun, 22 May 2005 15:57:18 +0200]:
>
>
>> Słyszałem kiedyś w telewizji, że jak wyjeżdżasz z domu
>> na dłużej niż dwa (albo trzy) dni, to musisz się przemeldować
>> tymczasowo w nowym miejscu.
>
> Jasne. Zamelduje sie tymczasowo w pociagu ;) A w wakacje
> zapewne na polu kempingowym, albo na naszej dzialce nad
> jeziorem na ktorej tylko przyczepa stoi i kibelek ;) Juz
> to widze w praktyce :)))

Kolejne martwe prawo. To znaczy takie, którego policja może użyć,
żeby u*pić kogoś, kogo nie lubi :)

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:d6q4cr$odf$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > Słyszałem kiedyś w telewizji, że jak wyjeżdżasz z domu
> > na dłużej niż dwa (albo trzy) dni, to musisz się przemeldować
> > tymczasowo w nowym miejscu.
>
> Jasne. Zamelduje sie tymczasowo w pociagu ;) A w wakacje
> zapewne na polu kempingowym, albo na naszej dzialce nad
> jeziorem na ktorej tylko przyczepa stoi i kibelek ;) Juz
> to widze w praktyce :)))
>
Z tego co sie orientuje obowiazek istnieje. W przypadku kempingow,
agroturystyki, hoteli, pensjonatow itd. itp. obowiazek spoczywa na
wlascicielu obiektu, ktory powinien to zglosic ;-)

A ze w praktyce nikt tego nie przestrzega...

Pozdr.

Kuba

do góry