-
1. Data: 2005-05-17 12:49:08
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Mariusz [Tue, 17 May 2005 14:42:14 +0100]:
> PS. Dodam, że dla potwierdzenia nieznajomości przez
> pracowników Błękitnej linii cenników (regulaminów)
> własnej firmy w obecności świadków wykonałem telefon
> na 9393 pani JP udzieliła informacji iż usługa zarówno
> przeniesienia łącza analogowego jak i ISDN jest to
> usługa bezpłatna.
Normalne. Dowiadywanie sie czegokolwiek na BL mija sie
kompletnie z celem. Trzy razy do nich dzwonilam zeby
sprawdzic, ile bedzie mnie kosztowala zmiana parametrow
DSLa, podano mi trzy rozne kwoty, a przy podpisywaniu
papierka zobaczylam czwarta ;)
Olewanie? Jak najbardziej. Ale czy cos z tym mozna
zrobic to ja szczerze watpie.
Jak masz chwile to sobie toto przejrzyj, zaczelam od
jakiegos czasu kolekcjonowac przejscia z BL:
http://cyber-girl.net/rotfl/blueline.htm
Kira
-
2. Data: 2005-05-17 13:11:56
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz <l...@v...icpnet.pl>
Dnia 17.05.2005 Kira <c...@-...pl> napisał/a:
> http://cyber-girl.net/rotfl/blueline.htm
Sliczne :-)
--
,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
: :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
`. `' http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl / | \
`- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \
-
3. Data: 2005-05-17 13:42:14
Temat: TPSA i problem - długie
Od: "Mariusz" <a...@n...pl>
Witam wszystkich moj problem dotyczy sporu z TP SA a, mianowicie:
Podczas zamówienia usługi przeniesienia łącza ISDN na moje pytanie o
koszt tej usługi została mi udzielona odpowiedz ze usługa ta jest bezpłatna
(nigdy wcześniej cennik usług dodatkowych dla łącza ISDN nie został mi
dostarczony), czym zostałem wprowadzony w błąd. Informacja ta została
potwierdzona prze pracownika Telepunktu (Olsztyn na ul. Piłsudskiego)
podczas podpisywania Aneksu do umowy. Informacje uzyskane przeze mnie
spowodowały chęć skorzystania z usługi przeniesienia łącza, a nie
rozwiązania jednej umowy i zawarcie kolejnej w nowym miejscu zamieszkania co
było by korzystniejsze dla mnie, jak się okazało po otrzymaniu faktury.
W tym momencie złożyłem reklamacje niestety nieszczęśliwie znów za
pomoca Błękitnej Linii 9393 Pani WZ przyjmująca reklamację zapisała w
systemie informatycznym niepełną treść mojej reklamacji (jak później mi
przeczytała to Pani w BOK - na żywo tym razem). Nie pisząc iż nie zgadzam
się z kwotą na fakturze bo zostałem wprowadzony w błąd ale że nie zgadzam
sie z kwotą bo nic nie wiedziałem - a to różnica przecież. Nic nie
wiedziałem przed rozmową z 9393 a później wydawało mi się, że wiem. Dlatego
moja reklamacja została rozpatrzona negatywnie. Jenocześnie powiadomiono
mnie iż decyzja kończy drogę postępowania reklamacyjnego i dalszych roszczeń
mogę dochodzić w postępowaniu sądowym lub przed stałym polubownym sądem
konsumenckim przy prezesie URTiP.
CZYŻ TO NIE TOTALNA IGNORANCJA KLIENTA I SPYCHOLOGIA ??
Jak się dowiedziałem w O/O URTiP w Olsztynie nikt jeszcze nie wszczynał tej
drogi postępowania co samo świadczy za siebie jak przepisy są ułożone i pod
kogo w takich przypadkach. Sam już jestem zniechęcony do dalszej walki, ale
nie odpuszczę.
Wiem że rozmowy na 9393 nie były nagrywane więc nie ma zapisu mojego
zlecenia i nie ma zapisanego na taśmie jak kobiecina mnie w błąd wprowadza,
po mojej stronie jest świadek żona słyszała całą rozmowę z 9393 i była
również ze mną w Telepunkcie - gdzie potwierdzono "bezpłatność" tej usługi.
Moje pytanie dotyczy:
1. Co robić - nie jestem prawnikiem - czy brnąć w tryb polecony prze TP Sa
czyli urząd URTiP - ale w tym przypadku bedą mi nalczać odsetki od
niezapłaconej faktury ponieważ ich (TPSA) postępowanie reklamacyjne został
zakończone??
2. Jaki skutek prawny ma informacja podana przez pracownika TPSA ? Czy ma
większą wagę niż informacja zawarta w cenniku ?- którym wtedy nie
dysponowałem i właśnie o to pierwotnie chciałem zapytać ( o cene usługi)
skutkiem czego było natychmiastowe jej zamówienie?
3. Jakie mam szanse na wygranie tego? moze szkoda czasu i zdrowia.
4. Może zaangażować prase - bo tylko w nią w tej chwili wierzę ? - jeśli tak
może znacie namiar na kogoś kto się zajmnie tą sprawą?
PS. Dodam, że dla potwierdzenia nieznajomości przez pracowników Błękitnej
linii cenników (regulaminów) własnej firmy w obecności świadków wykonałem
telefon na 9393 pani JP udzieliła informacji iż usługa zarówno przeniesienia
łącza analogowego jak i ISDN jest to usługa bezpłatna.
--
Z poważaniem
Mariusz R
-
4. Data: 2005-05-17 16:16:54
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: "ania" <a...@e...pl>
Użytkownik "Mariusz"
> 1. Co robić - nie jestem prawnikiem - czy brnąć w tryb polecony prze TP Sa
> czyli urząd URTiP - ale w tym przypadku bedą mi nalczać odsetki od
> niezapłaconej faktury ponieważ ich (TPSA) postępowanie reklamacyjne został
> zakończone??
jesli jestes osoba fizyczna (i nie prowadzisz dzialalnosci gospodarczej) to
urtip moze pomoc w pierwszym odwolaniu.
czy odpowiedz negatywna na reklamacje przyslali listem poleconym?
czy odpowiedz na reklamacje zawierala wszystkie przeslanki z Rozporządzenia
Ministra Infrastruktury z dnia 1 października 2004r. w sprawie trybu
postępowania reklamacyjnego oraz warunków, jakim powinna odpowiadać
reklamacja usługi telekomunikacyjnej?
> 2. Jaki skutek prawny ma informacja podana przez pracownika TPSA ? Czy ma
> większą wagę niż informacja zawarta w cenniku ?- którym wtedy nie
> dysponowałem i właśnie o to pierwotnie chciałem zapytać ( o cene usługi)
> skutkiem czego było natychmiastowe jej zamówienie?
mi po 3 misiacach na przelomie 2003/2004 udalo sie wyegzekwowac to co
pracownik powiedzial, czyli jak sie uprzesz to sie da
> 3. Jakie mam szanse na wygranie tego? moze szkoda czasu i zdrowia.
male?:-)
> 4. Może zaangażować prase - bo tylko w nią w tej chwili wierzę ? - jeśli
tak
> może znacie namiar na kogoś kto się zajmnie tą sprawą?
to nie temat ktory kogolowiek zainteresuje - bo to praktyka codzienna -
niestety:-(
--
ania ----------------------------
www.aem.pl GG: 1145538
osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki
-
5. Data: 2005-05-17 21:18:58
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: "Tomasz Bednarz" <tb(usunTO)@internet.pl>
[...]
> Normalne. Dowiadywanie sie czegokolwiek na BL mija sie
> kompletnie z celem. Trzy razy do nich dzwonilam zeby
> sprawdzic, ile bedzie mnie kosztowala zmiana parametrow
> DSLa, podano mi trzy rozne kwoty, a przy podpisywaniu
> papierka zobaczylam czwarta ;)
a nagrywales te rozmowy?
ja kazda rozmowe z kazdym urzednikiem od pewnego czasu nagrywam :-)
TB
-
6. Data: 2005-05-18 09:26:10
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: "Mertz" <p...@w...pl>
Witam
Dlaczego mnie to nie dziwi?
Bo pracowalem tam prez kilkanaście lat i widzialem wiele.
Prawie wszyscy, którzy coś potrafili już pożegnali się z pracą. Na 9393 lub
BL jak kto woli siedzą studenciny po przeszkoleniu (to nie są pracownicy),
oni jedynie świadczą prace a co z kolei nie mają bladego pojęcia jak to
wszystko działa, więc nawet jeśli umieją obsługiwać People Softa to piszą
pierdoly. Akurat przejmują się jakimś abonentem, odsiedzą i szarpną trochę
marnego grosza i byle coś tam wpisać se do CV, gdzie to pracowali hoho...
Klient ma płacić i nie zawracać głowy. Takie jest podejście, nawet nie
pracownikow.
Oglądam reklamy TP w tv i włos się czsem jeży jakie pierdoły opowiadają
(polecam zwłaszcza czytac to drobnym maczkiem zanim zniknie)
Na BL nawet szkoda dzwonic. Jakas mloda gówniara powiedziała mi, ze TP nie
świadczy takiej usługi jak równoległość numeru (czyli jeden numet w dwóch
różnych miejscach w tym samym mieście) a to dziwne, bo przez ten czas jak
pracowalem było to możliwe.
TP nie jest polska, to firma francuska. Masa kolesi z Francji, doradcow i
innych nieuków na stołkach i grzebią tą bidną firme powoli a później sprzeda
się zwłoki.
Pozdroowki
---Mertz---
-
7. Data: 2005-05-18 09:38:20
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: usunTO [Tue, 17 May 2005 23:18:58 +0200]:
> a nagrywales te rozmowy?
-las ;) Nie, az tak mnie to nie bawi jak na razie :) Chociaz
biorac pod uwage, ze juz TRZECI raz ginie im gdzies zrobione
kilkanascie m-cy temu upowaznienie, chyba ogolnie przestaje
mnie to juz bawic...
> ja kazda rozmowe z kazdym urzednikiem od pewnego czasu nagrywam :-)
Podrzuc jak masz cos ciekawego ;)
Kira
-
8. Data: 2005-05-18 10:43:42
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: "ania" <a...@e...pl>
Użytkownik "Mertz"
> Prawie wszyscy, którzy coś potrafili już pożegnali się z pracą. Na 9393
lub
> BL jak kto woli siedzą studenciny po przeszkoleniu (to nie są pracownicy),
> oni jedynie świadczą prace a co z kolei nie mają bladego pojęcia jak to
jest to w 100% prawda, uzeram sie z nimi juz kolejny miesiac - szukalam
nawet prawnika tutaj na grupie, ale jakos radze sobie sama, bo chetnych bylo
brak:-), zobaczymy jak to dalej pojdzie
dawni wielcy panowie dyrektorzy siedza na ledwo kierowniczych stanowiskach w
biurach obslugi klienta i przyjmuja skargi do protokolu - ktore pozniej
zeskanowane wysylaja:-)
nie no po prostu tragedia:-(
nie ma z kim rozmawiac by rozwiazac skomplikowany problem, bo oni teraz maja
procedury, a jak sprawa przerasta zakres procedur to zaczyna sie szarpanina
i tracenie nerwow przez klienta:-(
--
ania ----------------------------
www.aem.pl GG: 1145538
osiolek F650 CS i jeszcze 143 glodne spiace kucyki
-
9. Data: 2005-05-18 11:57:10
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: "Mertz" <p...@w...pl>
Procedury sa glupie i mozna je sobie wsadzic w buty a obecny "elektroniczny
obieg dokumentow" jest gorszy niz jak bylo, kiedu pani np. Czesia szla na
pieterko lub z budynku do budynku z nareczem dolumentow. Zlecenia kraza bez
sensu po Polsce, widzialem i robilem te rzeczy.
Cale szczescie, ze ludzie sie nie orientuja, bo moznaby osiwiec z wrazenia.
Bardzo malo rzeczy w tej firmie dziala jak nalezy a wlasciwie to nic.
Pierwsze to pozostali ludzie a drugie to glupie i niedzialajace systemy
opracowane na zlecenie przez rozne znane firmy informatyczne.
No chyba nie musze rzucac nazwami, takie duze, polskie, od tych wszystkich
systemow niewypalow.
--Mertz--
-
10. Data: 2005-05-18 11:59:13
Temat: Re: TPSA i problem - długie
Od: w...@p...onet.pl
> szukalam
> nawet prawnika tutaj na grupie, ale jakos radze sobie sama, bo chetnych bylo
> brak:-)
- moze po prostu ich brak w krakowie, bo zdaje sie wlasnie taki byl jeden z
postawionych przez Ciebie warunkow (drugim byla znajomosc pt) ;)
- mialas napisac cos blizej, o ile sobie dobrze przypominam
pozdrawiam
d.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl