-
1. Data: 2007-04-17 20:38:41
Temat: notarialny zakup działki
Od: "Bartosz Augustyniak" <o...@g...totez.pl>
Planujemy zakupić działke budowlaną. Czy jako małżeństwo koniecznie musimy
się razem stawić przed notariuszem.
Jakaś graniczna kwota tranzakcji.
Czy mogę sam załatwić sprawę z notariuszem bez notarialnego upoważnienia od
żony ?
W jednym terminie zgromadzić troje ludzi (ja, żona, notariusz) to już spory
wyczyn
Problemem nie jest brak zgody żony, lecz brak czasu
--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak
-
2. Data: 2007-04-17 21:00:59
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Bartosz Augustyniak napisał(a):
> Planujemy zakupić działke budowlaną. Czy jako małżeństwo koniecznie musimy
> się razem stawić przed notariuszem.
Dzialke chcesz kupic sam czy z zona? Jesli sam, to zona nie jest do
niczego potrzebna.
> Jakaś graniczna kwota tranzakcji.
> Czy mogę sam załatwić sprawę z notariuszem bez notarialnego upoważnienia od
> żony ?
Notariusz musi widziec wsystkie osoby bedace strona transakcji (bez
wzgledu na kwote)
> W jednym terminie zgromadzić troje ludzi (ja, żona, notariusz) to już spory
> wyczyn
IMHO co najmniej 4 - Wy, notariusz i sprzedajacy. Ale bez przesady - jak
ja kupowalem mieszkanie, to potrzebne byly 4 osoba
(My+sprzedajacy+notariusz) a kolejna transakcja po nas - notariusz + 4
sprzedajacych + 2 kupujacych. I jakos im sie udalo ;P
--
badzio
-
3. Data: 2007-04-17 21:23:14
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: "Deni" <d...@w...pl>
Użytkownik "Bartosz Augustyniak" <o...@g...totez.pl> napisał w
wiadomości news:f03bfi$an5$1@news.onet.pl...
> Planujemy zakupić działke budowlaną. Czy jako małżeństwo koniecznie musimy
> się razem stawić przed notariuszem.
Nie musicie. Oswiadczysz, ze kupujesz dzialke z majatku osobistego do
majatku osobistego i masz z glowy. Tylko, ze zona wtedy nie bedzie
wspolwlascicielka dzialki. A jesli bedzie jakis konflikt to moze sie okazac,
ze zona bedzie chciala podwazyc Twoje oswiadczenie o kupnie za srodki z
majatku osobistego...
Jesli chcecie ta dzialke kupic wspolnie to zona musi sie stawic na akcie
razem z Toba ewentualnie Ty stawiasz sie z notarialnym pelnomocnictwem od
zony.
> Jakaś graniczna kwota tranzakcji.
> Czy mogę sam załatwić sprawę z notariuszem bez notarialnego upoważnienia
> od
> żony ?
> W jednym terminie zgromadzić troje ludzi (ja, żona, notariusz) to już
> spory
> wyczyn
> Problemem nie jest brak zgody żony, lecz brak czasu
Wiec niech zona podejdzie do notariusza kiedy znajdzie czas i udzieli Ci
pelnomocnictwa do zakupu tej dzialki, Ciebie przy tym byc nie musi. A majac
pelnomocnictwo to kupisz dzialke kiedy znajdziesz czas :-)
Pozdrawiam
Deni
-
4. Data: 2007-04-17 23:59:21
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Bartosz Augustyniak napisał(a):
> Planujemy zakupić działke budowlaną. Czy jako małżeństwo koniecznie musimy
> się razem stawić przed notariuszem.
Jeśli nie macie rozdzielności majątkowej - musicie przyjść razem, albo
musiesz mieć notarialne upoważnienie.
> Jakaś graniczna kwota tranzakcji.
Nie łudź się - każdy zakup działki budowlanej przekracza granicę
zwykłych, codziennych wydatków ;)
> Czy mogę sam załatwić sprawę z notariuszem bez notarialnego upoważnienia od
> żony ?
Patrz wyżej.
> W jednym terminie zgromadzić troje ludzi (ja, żona, notariusz) to już spory
> wyczyn
Warto jeszcze sprzedającego przyprowadzić ;->
-
5. Data: 2007-04-18 04:46:32
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Jeśli nie macie rozdzielności majątkowej - musicie przyjść razem, albo
> musiesz mieć notarialne upoważnienie.
A to niby dlaczego? Owszem, na zakup nieruchomości wymagana jest zgoda
małżonka, ale nie ma przeszkód by została wyrażona później - w formie
aktu notarialnego (art.63par1 kc). Zgoda to coś innego niż konieczność
bycia stroną umowy. A to co nabędzie jeden z małżonków i tak wejdzie do
majątku wspólnego. Zresztą nawet oświadczeń składających się na umowę
nie trzeba przecież składać jednocześnie (jeśli oboje małżonkowie
mieliby być stroną umowy).
Pozostaje przekonanie do takiego rozwiązania drugiej strony, bo do czasu
wyrażenia zgody przez małżonka los umowy jest niepewny.
KG
-
6. Data: 2007-04-18 08:05:42
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Bartosz Augustyniak <o...@g...totez.pl> napisał(a):
> W jednym terminie zgromadzić troje ludzi (ja, żona, notariusz) to już spory
> wyczyn
Ło matko, ludzie to mają problemy. Jak kupowaliśmy działkę, to było 2
sprzedających + 4 kupujących (+ żona jednego z kupujących) i jakoś się udało.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2007-04-18 17:25:13
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Deni" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f03e4i$e9o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie musicie. Oswiadczysz, ze kupujesz dzialke z majatku osobistego do
> majatku osobistego i masz z glowy. Tylko, ze zona wtedy nie bedzie
> wspolwlascicielka dzialki. A jesli bedzie jakis konflikt to moze sie
> okazac, ze zona bedzie chciala podwazyc Twoje oswiadczenie o kupnie za
> srodki z majatku osobistego...
Żona i tak musi być, aby wyrazić zgodę na taki zakup w akcie
notarialnym.
-
8. Data: 2007-04-18 20:23:55
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Marcin Wasilewski napisał(a):
> Żona i tak musi być, aby wyrazić zgodę na taki zakup w akcie
> notarialnym.
do majątku osobistego? a niby z jakiej racji?
zresztą w ogóle nie musi być
KG
-
9. Data: 2007-04-19 15:46:24
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: " 666" <j...@w...eu>
IMHO działanie jednego małżonka może przysporzyć majątku wspólnego (czyli może
jednoosobowo nabyć), nie może natomiast
mu ująć (czyli do zbycia potrzebni już są obydwoje).
Gdyby natomiast mieli rozdzielność majątkową, już do nabycia potrzebni byliby
obydwoje.
JaC
> A to co nabędzie jeden z małżonków i tak wejdzie do majątku wspólnego.
-
10. Data: 2007-04-19 16:50:35
Temat: Re: notarialny zakup działki
Od: "Wojtek" <k...@f...onet.pl>
Użytkownik " 666" <j...@w...eu> napisał w wiadomości
news:f082kv$afl$1@news.wp.pl...
> IMHO działanie jednego małżonka może przysporzyć majątku wspólnego (czyli
> może jednoosobowo nabyć), nie może natomiast
> mu ująć (czyli do zbycia potrzebni już są obydwoje).
> Gdyby natomiast mieli rozdzielność majątkową, już do nabycia potrzebni
> byliby obydwoje.
> JaC
Czy na pewno tak jest? To po kiego g.... jest rozdzielnosc?