Grzegorz Kruk, Ph.D. wrote:

> To pan mi grozil zamknieciem panie chamie. Oznajmiam panu fakt, ze
> pana mozna dorwac jak najbardziej za grozenie, chamstwo i pomawianie,
> popieranie bandytyzmu i gestapowskiej przemocy. Moga zajac sie tym US
> Marines, którzy przyjada tu uspokajac w koncu policjantów, prawników
> i kombinatorów z SLD, naduzywajacych wladzy i przemocy jak w
> komunistycznych Chinach.

Ah, tak... US Marines. Zapomnialem, ze w poprzednim wcieleniu byl pan
komandosem(ale wtedy sie pan nazywal inaczej, jakis opluty karzel czy cos
takiego).


> Chce pan zrobic z Polski Irak? Moze wlasnie o to wam chodzi?

Mnie chodzi o co innego. A panu ?


pozdrawiam
--
Mithos

do góry

> >
> > Materiał w sam raz dla Faktu. Wielki tytuł na pół strony.
> > POLICJA MORDUJE NIEWINNEGO PSA,
> >
>
> Zrozum człowieka - kobieta go 'skrzywdziła', więc się przerzucił na
> wierniejsze 'panienki' ;-> (no, ale przynajmniej tamten pies nikogo nie
> zdradził, więc zawsze jakiś plus ze zdarzenia...)


masz jakis kompleks?

P.

do góry

>--I dlatego twierdzi pan ze wszyscy policjanci sa ' BE"?


chcialbym zauwazyc ze zarowno dr jak i ja podalismy przyklady gdzie
policja jak chce to potrafi
dobrze i zgodnie z prawem wykonac swa robote. Wiec prosze takich bzdur nie
pisac, nie wszzyscy policjanci
są BE, ale wiele ich jest, i póki tych co są BE sie nie ukarze (dlugim
wiezeniem) to bedzie ich coraz wiecej,
p[oniewaz utwierdza to takie osoby w przekonaniu ze skoro jest policjantem
to moze zrobic wszystko i nie poniesie
z tego powodu zadnych konsekwencji.

P.

do góry

>
> > drzwi od lazienki otwarte.
> > Piesek wychyla leb (nie atakuje, pies cygan, zwykly pupil)
> > policjant sie przestraszyl oddal 2 strzaly, zabijajac go.
>
> A skąd mógł wiedzieć, czy pies nie zaatakuje? psy są niebezpieczne, a
to,
> ze mały wcale nie znaczy że niegroźny. Próbowąłes kopać pitbulla? To
taki
> mały piesek. Na decyzję miał ułamek sekundy i zdecydował prawidłowo.

jestes gorzej niz beznadziejny !

> > Wpada 8 osob z karabinami w kominiarkach i jak niby ta dziwczyna
mialaby
> > ich zaatakowac?
>
> To oceni sąd.
>

taki jak Pan? zalosne...

P.

do góry

Dnia 3 Dec 2004 22:54:32 +0100, Tomek <k...@v...pl> napisał:

> Lubie sobie poczytać tą grupe. Czasmi temat jest ciekawy. Czasami ładnie
> piszesz. Ale dzisiaj pierdzielisz jak potłuczony. Nie istnieje żadna
> okolicznośc jaka by tłumaczyło debilne zachowanie policjatntów i
> policji. Nie jestem w stanie zrozumiec dlaczego bronisz akurat w tym
> wypadku kogos kto z premedytacją zamordował żywa istotę.

Bo powinien był zaryzykować pogryzienie?

> Każde życie jest cenne. Nie jest istotne czy to życie człowieka, psa czy
> kota.

Tak samo cenne jest życie świni, konia cyzy kurczaka? Czyżbym rozmawiał z
trawożercą? Zwierze to rzecz. Żródło mięsa i skóry, czasami narzędzie. I
nie obchodzi mnie co twierdzą oszołomy, które domagają sie wydawania
pieniędzy na karmienie psów, gdy głodują ludzie.

> Nie dość że policjant na lekką, bezpieczną i nie najgorzej płatną pracę,

Widać jak mało wiesz o pracy w policji...

> to jeszcze wykorzystuje swoja przewagę w każdy możliwy sposób. Oni
> musieli pokazać że mają duże strzelby. Pewnie dlatego że kuśki i rozumi
> u nich małe.

Jak to punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia...



--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.

do góry

> >
> > On ich nie atakowal, tylko wymachiwal.
>
> On tak twierdi.

a nie uwaza Pan ze czlowiek zatakowany przez typa z siekera
moglby sie ciut wizualnie zmienic?



P.

do góry

ile Ty maz, 12 lat?

P.

do góry

> A ja żałuję, że policja nie zastrzeliła na miejscu faceta, który zaczął
> wymachiwać siekierą. Może wtedy paru by to otrzeźwiło, że tak nie można.
>
od kiedy nie mozna wymachiwac na swoim terenie siekiera?

Tak na marginesie, mieli nakaz przeszukania?

> W USA gość już już by siedział. A tam za kradzież dostaje się tyle ile u
> nas za ciężkie pobicie.

Polska to nie USA, w USA takich posranych Sedziów, prokuratorów ( mowie o
tych zlych) i psedo policjantow
dawno by wywalono. Nie wiem czy Pan zauwazyl ale tam policja jest
szanowana, jak Pan mysli czemu?

P.

do góry

Dnia Fri, 3 Dec 2004 23:48:38 +0100, jjm <j...@o...pl> napisał:

>
>
>> To oceni s?d.
>
> Bra?em udzia? w sprawie o wykroczenie.Poszkodowana-?ona miejscowego
> policjanta.Sprawa dotyczy?a art.51 paragraf 1 kw.(w godzinach
> 19.00-20.00)
> Zeznania ?wiadków(m.innymi policjantów wezwanych na interwencj?) nie
> potwierdzi?y(przekonuj?co) zezna? pokrzywdzonej. No ale "s?d oceni?"
> !!!!!!!!!

W twojej ocenie nie potwierdziły. Sąd to ocenił inaczej. A ocena sądu
podlego ocenie sadu odwoławczego. A zakłocanie spokoju może mieć miejsce
także w środku dnia.

> Dobrze,ze w tym przypadku do g?osu dosz?y media to mo?e s?d OCENI.

Media już wydały wyrok. Taki jaki wywoła największy szum, sensację. Czyli
Huzia na policjantów. A jak fakty nie pasują do tety to tym gorzej dla
faktów. Co nie przeszkadza im w nastepnym programie uderzyć w lament o
rozzuchwaleniu bandytów i apelować o zaostrzenie kar i zwiększenie
uprawnień policji.

> Co do osób twierdz?cych(a widzieli materia? w tvn),ze policja zabijaj?c
> tego psa zachowa?a si? OK i zadba?a o w?asne zdrowie i ?ycie(pewnie
> my?leli,?e
> ten biedny pies to wilk a oni to czerwone kapturki) to moim skromnym
> zdaniem powinni si? leczy?.

Zastrzelenie psa jest normalnym elementem działań AT. NIe ważne jaki pies,
nie wazne, że na początku jest spokojny. W sytuacji stresowej może
zaatakować.

> Kur.y mi si? cisn? na klawiatur? jak czytam te Wasze
> brednie.Aaaaaaaaa szkoda s?ów,pomy?lcie chwile nad sob?.Mo?e i Was to
> kiedy? spotka.

Mało prawdopodobne. Nie mam zwyczaju wymachiwać siekierą gdy policjanci
chcą ze mną porozmawiać.

> Ci z Was,którzy my?l? inaczej niech nie odpisuja na ten post.Nie mam
> zamiaru dyskutowa? z kim? kto nie ma za grosz wspó?czucia dla tych
> dzieci.

To, kochany jest usenet. Tu nie możesz wybierać sobie kto może z tobą
dyskutowąc a kto nie. A dyskusja polega na tym, że dyskutuje się takze z
osobami, które mają odmienne poglądy. Jak nie masz zamiaru dyskutowac to
anuluj subskrybcję.

> Uprzedzaj?c.Jak mia?em 5 lat pogryz? mnie powa?nie duuuu?y
> pies(mieszaniec owczarka) i wyl?dowa?em na miesi?c w szpitalu.Ten
> argument wiec odpada.

Tym bardziej, że nie bardzo pasuje.



--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.

do góry

Przemek R. <p...@t...gazeta.
pl> napisał
(a):

> Nie wiem czy Pan zauwazyl ale tam policja jest szanowana, jak Pan mysli
czemu?

Bo za wymachiwanie siekierą do policjanta grożą wyższe kary?

RG

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry