>Znam i wiem,ze nakaz wystawia komendant danej jednostki.
>Lub w pewnych sytuacjach na tzw leg z ew. pozniejszym zatwiedzeniem.
przez prok.

Pytalem ROdrgia ale jak juz Pan odpowiedzial to ...
wie Pan zapewne ze aby taki nakaz po fakcie dokonanym (wejsciu na
legitke)
zostal wydany to wejscie musi byc uzasadnione, a jak sie okazalo nie ma
zadnych dowodow swiadczacych o tym iz czlowiek ten ukradl jakiekolwiek
drewno.

Idac takim rozumowaniem, po zgloszeniu byle jakiego menela (wiem ze to
byli lesnicy
prosze nie pisac) policja mialaby prawo wejsc do czyjegos mieszkania na
legitke,
wbrew!!! ustawie o policji!! i konstytucji!!
brawo.
przepraszam bardzo ale tez bym sie bronil, nie machal bym siekiera bo nie
posiadam w domu,
ale jezeli sila chcial by ktos wejsc, bez nakazu, nie wazne czy to
policjant czy ktos inny
bronil bym mojego domu,moj dom moja twierdza, prawdopodobnie paralizator
poszedl by w ruch.

(o wlasnie zwykly paralizator wystarczy na psa, tak na marginesie)



P.

do góry

> > Po z atym zacytuej "łysego" (jak on sie na marginesie nazywa?) :
> > "2 zwykłych policjantow daloby rade obezwładnic tego osobnika"
> > (i zaznaczam obezwladnic a nei strzelic mu w glowe.)
>
> Chwila Panie Przemku.
> Za co? Za pomówienia?
>

naturalnie gdyby byly dowody ze ten ktos ukradl, bo w tym konkretnym
przypadku jak sie okazalo
nie ma dowodow swiadczacych o tym ze cokolwiek zostalo skradzione.

P.

do góry

>To jeszcze nie zna Pan prawa.
>Policja nie musi miec nakazu aby wejsc komus do domu.

przy czynnosciach nie cirepiacych zwloki, przy uzasadnionym podejrzeniu.
PAN prawa nie zna skoro takie bzdury wypisuje.
nie pamieta Pan sytuacji niedawno bylo glosno w mediach.
policja czekala na (nie pamietam nazwiska) delikwenta przez cala
noc pod domem, poniewaz nie miala nakazu i nie mogla wejsc
do jego mieszkania.

P.

do góry

>
> Zastrzelenie psa jest normalnym elementem działań AT. NIe ważne jaki
pies,
> nie wazne, że na początku jest spokojny. W sytuacji stresowej może
> zaatakować.
>

http://rasy.4lapy.info/L-ogloszenia/wiecej-9349.html

juz widze tlumaczenie komendata.

"Krwiożercza bestia zaatakowala 8 uzbrojonych w karabiny maszynowe
antyterrorystów."

P.

do góry

>Pan naprawde nie ma pojecia o obowiazuajcym prawie.
>Owszem rozmawiac pan nie musi.Tyle ze poniesie pan za to kare.
>Poczytaj pan sobie np. kw.

nie ma obowiazku nie oficjalnie rozmawiac, tym bardziej jak przyjdzie do
niego jakis kraweznik.

Musza wezwanie przyslac poczta a przesluchanie powinno odbyc sie na
komendzie.

P.

do góry

Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:couneb$s2j$1@inews.gazeta.pl...

> Musza wezwanie przyslac poczta a przesluchanie powinno odbyc sie na
> komendzie.

Kolejny dowód na to , że jesteś tylko przytępawą popierdułką.
Podaj przepis "zmuszjący" do wezwania via poczta i wymagający miejsca
przesłuchania "tylko na komendzie".
Trolluj gdzie indziej bo twoja "wiedza" jest niewystarczjąca.

do góry

> Kolejny dowód na to , że jesteś tylko przytępawą popierdułką.
> Podaj przepis "zmuszjący" do wezwania via poczta i wymagający miejsca
> przesłuchania "tylko na komendzie".
> Trolluj gdzie indziej bo twoja "wiedza" jest niewystarczjąca.
>

alez to nawet wynika z wypowiedzi komendanta z jakiejs tam jednostki.
Bylo w pod napieciem, dotyczylo matactwa w sledztwie o morderstwo
brata osoby ktora w programie wystepowala.

Wszystkie Twoje wypowiedzi swiadcza o tym ze jestes zwyklym chamowatym
prostakiem,
wiec moze postaraj sie przekonac kogolwiek ze tak nie jest i zapodaj
przepis ktory
zezwala na nie oficjalne przesluchanie bez wezwania po za jednostka.
(ktory zabrania
odmowy takich zeznan,- o ile mi wiadomo zawsze mozna odmowic, nawet gdy
sie jest przesluchiwanym
na Policji)

P.

do góry

Prosimy nie wyzywać pana doktora od trolli.

Człowiek ma przecież prawo byś sfrustrowany gdy po wybitnych osiągnięciach
naukowych za granicą (z doktoratem włącznie) powodowany uczuciami
patriotycznymi wrócił do kraju w którym jakoś nikt się na jego
niewątpliwym talencie nie poznał, nie dał pracy i jeszcze kazał spłacać
zaciągnięte kredyty. Ale to zrozumiałe, wszak w tym kraju powodzi się
tylko złodziejom, oszustom i kombinatorom, a uczciwi ludzie musza harować
18 godzin na dobę.

Trzeba człowieka zrozumieć, wszak bardzo ciążko jest żyć w kraju, w którym
policja ładuje do strzelb gładkolufowych magazynki z ostra amunicją
kupioną specjalnie po to by mordować niewinnych ludzi. Gdzie policja nie
wie, że żeby otworzyć zamknięte drzwi wystarczy przestrzelić zamek z
karabinu maszynowego, a najlepiej w takich sytuacjach poprosić o pomoc
straż pożarną. Albo zrobić to samo co robili amerykanie w Faludży.

Trudno jest zyć w kraju, gdzie policjanci cierpią na "zespół dauna", to
jest chorobę charakteryzującą się ciągłą chęcią mordowania niewinnych
ludzi, takich jak ks. Popiełuszko, Grzegorz Przemyk czy wogóle wszystkie
niewinne ofiary stanu wojennego, do których pan doktor także się zalicza.

Cięzko się wszak zyje w kraju, gdzie zapadają tyko niesprawiedliwe wyroki
w oparciu o nieludzkie i niesprawiedliwe prawo z czasów Stalina. Gdzie
sądy są winne temu, ze żona pana doktora wzięła kiepskiego prawnika który
odradził jej złozenie zażalenia. W kraju gdzie człowiek nie ma prawa kupić
sobie broni i zastrzelić policjanta gdy ten przyjdzie sprawdzić, czy
pomówienie jest uzasadnione.

Nie jest łatwo żyć w kraju w którym co drugi człowiek na ulicy to żyd,
komunista albo agent rosyjskiego wywiadu knujący jak tu sprzedać Polskę
ruskim, albo wywieźć jej kawałek do Izraela. Gdzie jedynym sprawiedliwym,
nieskalanym i bezwzględnie uczciwym człowiekiem (oprócz samego pana
doktora) jest Roman Giertych.

Można w końcu być sfrustrowanym, gdy chce się rozgłosić podane wyżej
bezwzględnie prawdziwe prawdy i przemówić do serc i umysłów wszystkich
Prawdziwych Polsków, którym nie jest obojętny los Ojczyzny jęczącej pod
rusko-żydowsko-masońsko-komunistycznym butem, a w odpowiedzi otrzymuje się
tylko obelgi, wyzywanie od trolli i donosy do prowajdera.

Zostawcie pana doktora w spokoju, nie wyzywajcie go, wszak jak ktoś żyje w
takim kraju jak on to chyba może być sfrustrowany?

--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.

do góry

Dnia Sun, 5 Dec 2004 10:09:23 +0100, Leszek <l...@p...fm>
napisał:

>
> Użytkownik "Bogen" <Bogen07@tnij_to_poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:cotmlh$o9v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Znowu stara plyta.
>
Prosimy nie wyzywać pana doktora od trolli.

Człowiek ma przecież prawo byś sfrustrowany gdy po wybitnych osiągnięciach
naukowych za granicą (z doktoratem włącznie) powodowany uczuciami
patriotycznymi wrócił do kraju w którym jakoś nikt się na jego
niewątpliwym talencie nie poznał, nie dał pracy i jeszcze kazał spłacać
zaciągnięte kredyty. Ale to zrozumiałe, wszak w tym kraju powodzi się
tylko złodziejom, oszustom i kombinatorom, a uczciwi ludzie musza harować
18 godzin na dobę.

Trzeba człowieka zrozumieć, wszak bardzo ciężko jest żyć w kraju, w którym
policja ładuje do strzelb gładkolufowych magazynki z ostrą amunicją
kupioną specjalnie po to by mordować niewinnych ludzi. Gdzie policja nie
wie, że żeby otworzyć zamknięte drzwi wystarczy przestrzelić zamek z
karabinu maszynowego, a najlepiej w takich sytuacjach poprosić o pomoc
straż pożarną. Albo zrobić to samo co robili amerykanie w Faludży.

Trudno jest zyć w kraju, gdzie policjanci cierpią na "zespół dauna", to
jest chorobę
charakteryzującą się ciągłą chęcią mordowania niewinnych ludzi, takich jak
ks. Popiełuszko, Grzegorz Przemyk, czy wogóle wszystkie niewinne ofiary
stanu wojennego, do których pan doktor także się zalicza.

Cięzko się wszak zyje w kraju, gdzie zapadają tyko niesprawiedliwe wyroki
w oparciu o nieludzkie i niesprawiedliwe prawo z czasów Stalina. Gdzie
sądy są winne temu, ze żona pana doktora wzięła kiepskiego prawnika który
odradził jej złozenie zażalenia. W kraju gdzie człowiek nie ma prawa kupić
sobie broni i zastrzelić policjanta gdy ten przyjdzie sprawdzić, czy
pomówienie jest uzasadnione.

Nie jest łatwo żyć w kraju w którym co drugi człowiek na ulicy to Żyd,
komunista albo agent rosyjskiego wywiadu knujący jak tu sprzedać Polskę
ruskim, albo wywieźć jej kawałek do Izraela. Gdzie jedynym sprawiedliwym,
nieskalanym i bezwzględnie uczciwym człowiekiem (oprócz samego pana
doktora) jest Roman Giertych.

Można w końcu być sfrustrowanym, gdy chce się rozgłosić podane wyżej
bezwzględnie prawdziwe prawdy i przemówić do serc i umysłów wszystkich
Prawdziwych Polaków, którym nie jest obojętny los Ojczyzny jęczącej pod
rusko-żydowsko-masońsko-komunistycznym butem, a w odpowiedzi otrzymuje się
tylko obelgi, wyzywanie od trolli i donosy do prowajdera.

Zostawcie pana doktora w spokoju, nie wyzywajcie go, wszak jak ktoś żyje w
takim kraju jak on to chyba może być sfrustrowany?

--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.

do góry

Dnia Sun, 05 Dec 2004 01:37:21 +0100, Stasio Podróżnik
<B...@o...pl> napisał:

> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>
>> Na litość! Przestaniesz wreście karmić tego porypanego trolla z
>> dodatkowym chromosomem?
>
> Ups ;) Obiecuje poprawe ...
> Przepraszam .. to wina tego, co jest naprawde ważne ;)
> Nie zbieraj nakrętek ...


Prosimy nie wyzywać pana doktora od trolli.

Człowiek ma przecież prawo byś sfrustrowany gdy po wybitnych osiągnięciach
naukowych za granicą (z doktoratem włącznie) powodowany uczuciami
patriotycznymi wrócił do kraju w którym jakoś nikt się na jego
niewątpliwym talencie nie poznał, nie dał pracy i jeszcze kazał spłacać
zaciągnięte kredyty. Ale to zrozumiałe, wszak w tym kraju powodzi się
tylko złodziejom, oszustom i kombinatorom, a uczciwi ludzie musza harować
18 godzin na dobę.

Trzeba człowieka zrozumieć, wszak bardzo ciężko jest żyć w kraju, w którym
policja ładuje do strzelb gładkolufowych magazynki z ostrą amunicją
kupioną specjalnie po to by mordować niewinnych ludzi. Gdzie policja nie
wie, że żeby otworzyć zamknięte drzwi wystarczy przestrzelić zamek z
karabinu maszynowego, a najlepiej w takich sytuacjach poprosić o pomoc
straż pożarną. Albo zrobić to samo co robili amerykanie w Faludży.

Trudno jest zyć w kraju, gdzie policjanci cierpią na "zespół dauna", to
jest chorobę
charakteryzującą się ciągłą chęcią mordowania niewinnych ludzi, takich jak
ks. Popiełuszko, Grzegorz Przemyk, czy wogóle wszystkie niewinne ofiary
stanu wojennego, do których pan doktor także się zalicza.

Cięzko się wszak zyje w kraju, gdzie zapadają tyko niesprawiedliwe wyroki
w oparciu o stalinowskie prawo. Gdzie sądy są winne temu, ze żona pana
doktora wzięła kiepskiego prawnika który odradził jej złozenie zażalenia.
W kraju gdzie człowiek nie ma prawa kupić sobie broni i zastrzelić
policjanta gdy ten przyjdzie sprawdzić, czy pomówienie jest uzasadnione.

Nie jest łatwo żyć w kraju w którym co drugi człowiek na ulicy to Żyd,
komunista albo agent rosyjskiego wywiadu knujący jak tu sprzedać Polskę
ruskim, albo wywieźć jej kawałek do Izraela. Gdzie jedynym sprawiedliwym,
nieskalanym i bezwzględnie uczciwym człowiekiem (oprócz samego pana
doktora) jest Roman Giertych.

Można w końcu być sfrustrowanym, gdy chce się rozgłosić podane wyżej
bezwzględnie prawdziwe prawdy i przemówić do serc i umysłów wszystkich
Prawdziwych Polaków, którym nie jest obojętny los Ojczyzny jęczącej pod
rusko-żydowsko-masońsko-komunistycznym butem, a w odpowiedzi otrzymuje się
tylko obelgi, wyzywanie od trolli i donosy do prowajdera.

Zostawcie pana doktora w spokoju, nie wyzywajcie go, wszak jak ktoś żyje w
takim kraju jak on to chyba może być sfrustrowany?



--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.

do góry