Pracuję jako kasjer, sprzedawca.Mój pracodawca rozlicza utarg po za mną i
nie rozlicza się z mojego utargu(ewentualnych niedoborów). Problem pojawił
się kiedy oznajmił iż nie będzie wypisywał niedoborów z dnia na dzień, tylko
z całego miesiąca (przed wypłatą). Mamy zablokowane wszystkie funkcje w
kasie umożliwiające sprawdzenie stanu gotówki. Czy może mi ktoś pomóc w tej
dziedzinie. Nie wiem nawet gdzie mogę się udać z tym problemem.

do góry

| Pracuję jako kasjer, sprzedawca.Mój pracodawca rozlicza utarg po za
| mną i nie rozlicza się z mojego utargu(ewentualnych niedoborów).

Co to znaczy, że się nie rozlicza? A przed kim właściciel miałby się
rozliczać. Przed samym sobą?

| Problem pojawił się kiedy oznajmił iż nie będzie wypisywał niedoborów
| z dnia na dzień, tylko z całego miesiąca (przed wypłatą). Mamy
| zablokowane wszystkie funkcje w kasie umożliwiające sprawdzenie stanu
| gotówki. Czy może mi ktoś pomóc w tej dziedzinie. Nie wiem nawet
| gdzie mogę się udać z tym problemem.

Z problemem możesz się udać do Państwowej Inspekcji Pracy. Ale chwilowo nie
widzę problemu. To pracodawca musi udowodnić niedobór w kasie. Jak zabiera
pieniążki nie licząc ich, to już jego w sumie problem. Jak będzie mniej, to
ciekawe jak Ci udowodni niedobór, skoro nie przeliczacie razem pieniążków,
które mu dajesz.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "dezerterian" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6pjkl$8e8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pracuję jako kasjer, sprzedawca.Mój pracodawca rozlicza utarg po za mną i
> nie rozlicza się z mojego utargu(ewentualnych niedoborów). Problem pojawił
> się kiedy oznajmił iż nie będzie wypisywał niedoborów z dnia na dzień,
tylko
> z całego miesiąca (przed wypłatą). Mamy zablokowane wszystkie funkcje w
> kasie umożliwiające sprawdzenie stanu gotówki. Czy może mi ktoś pomóc w
tej
> dziedzinie. Nie wiem nawet gdzie mogę się udać z tym problemem.

twoj problem dezynterian jest wzglednie typowy - bezrobocie duze to koles
mysli, ze moze przerzucac koszta kradziezy na pracownikow (nawiasem mowiac
jeszcze czasami w niektorych firmach przy tej samej kasie zmieniaja sie
jeszcze
pracownicy) - zasygnalizuj mu, ze to nie jest w porzadku i zobacz co
bedzie - daj
sie okrasc przez powiedzmy 3-4 miesiace, zeby nie bylo watpliwosci a potem
panstwowa inspekcja pracy ... nawiasem mowiac jesli pracujesz sam i
stwierdza
tylko ta jedna rzecz to wlasciwie mozesz sobie szukac nowej roboty ...

do góry