eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niechciane tankowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 187

  • 131. Data: 2008-08-18 07:46:34
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 17 Aug 2008 20:49:49 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Czynu otrzymania niezamówionego towaru? ;->

    Jak to niezamówionego? Podjechał na stację i stanął pod dystrybutorem.
    Znając pracowników stacji to na pewno nie rzucił się do tankowania jak
    tygrys i raczej chwilka musiała minąć zanim zaczął tankować (nie musiał
    czekać na błogosławieństwo kierowcy - Art. 69. KC). No i zatankował tyle
    ile standardowo się tankuje. To problem tego niepodpisującego się
    pacana że nie sprecyzował zakresu usługi (Art. 68. KC) i w dodatku z tego
    co zrozumiałem odjechał nie płacąc w ogóle.
    Zresztą popatrz jak on odpisuje na grupie - wierzysz w to że był ofiarą
    naciągnięcia na niezamówioną usługę? ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 132. Data: 2008-08-18 08:52:26
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Henry(k) napisał(a):

    > Zresztą popatrz jak on odpisuje na grupie - wierzysz w to że był ofiarą
    > naciągnięcia na niezamówioną usługę? ;-)

    Sugerując się jego odpowiedziamy domyślam sie, że najpierw otworzył lewe
    okno i nawrzucał pracownikowi stacji a potem przez lewe jeszcze
    oświadczyl, że tez wszystko widzial i bedzie swiadkiem ;P

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday


  • 133. Data: 2008-08-18 09:07:39
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 18 Aug 2008 10:52:26 +0200, januszek napisał(a):

    >> Zresztą popatrz jak on odpisuje na grupie - wierzysz w to że był ofiarą
    >> naciągnięcia na niezamówioną usługę? ;-)
    >
    > Sugerując się jego odpowiedziamy domyślam sie, że najpierw otworzył lewe
    > okno i nawrzucał pracownikowi stacji a potem przez lewe jeszcze
    > oświadczyl, że tez wszystko widzial i bedzie swiadkiem ;P

    Słowem: typisch Gruppen-Butz.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 134. Data: 2008-08-18 11:41:05
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: ">>" <h...@t...trshsrt>

    > Słowem: typisch Gruppen-Butz.

    odpowiesz mi wreszcie gurpowy tepy bucu? bo sie doczekac nie moge



  • 135. Data: 2008-08-18 11:42:08
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: ">>" <h...@t...trshsrt>

    > nie spotkalam sie zeby ktos ze stacji na siłe lał na oślep nie wierze w
    > to,
    > jaki miałby w tym biznes?

    no widzisz, ja tez o tym nie pomyslalem. gdybym sie spodziewal to nie bylo
    by tematu.



  • 136. Data: 2008-08-18 11:57:01
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 18 Aug 2008 13:41:05 +0200, >> napisał(a):

    >> Słowem: typisch Gruppen-Butz.
    >
    > odpowiesz mi wreszcie gurpowy tepy bucu? bo sie doczekac nie moge

    Zwykły, pospolity przestępco - odpowiedziałem tobie. I już nie będę się
    zniżał do poziomu odpisywania przestępcy.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 137. Data: 2008-08-18 12:24:40
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: ">>" <h...@t...trshsrt>

    > Zwykły, pospolity przestępco - odpowiedziałem tobie. I już nie będę się
    > zniżał do poziomu odpisywania przestępcy.

    zwykly pospolity pedofilu, nie odpowiedziales i nie odpowiesz bo doskonale
    wiesz ze nie da sie odpowiedziec na to pytanie.



  • 138. Data: 2008-08-18 12:34:25
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 18 Aug 2008 14:24:40 +0200, >> napisał(a):

    >> Zwykły, pospolity przestępco - odpowiedziałem tobie. I już nie będę się
    >> zniżał do poziomu odpisywania przestępcy.
    >
    > zwykly pospolity pedofilu, nie odpowiedziales i nie odpowiesz bo
    > doskonale wiesz ze nie da sie odpowiedziec na to pytanie.

    Tchórzliwy przestępco, odpowiedź na to pytanie jest prosta jak drut. Ale
    przecież nie będę oczekiwał, iż zrozumie to człeczyna, która wieje ze
    stacji nie zapłaciwszy za paliwo, wykręca się głupim sianem, a następnie
    robi z siebie bałwana -- bluzgając dookoła.

    Dałbym ci plonka, ale szkoda mojego zachodu na twoje dwa zygzaczki,
    anonimie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 139. Data: 2008-08-18 12:42:40
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: ">>" <h...@t...trshsrt>

    > Tchórzliwy przestępco, odpowiedź na to pytanie jest prosta jak drut. Ale
    > przecież nie będę oczekiwał, iż zrozumie to człeczyna, która wieje ze
    > stacji nie zapłaciwszy za paliwo, wykręca się głupim sianem, a następnie
    > robi z siebie bałwana -- bluzgając dookoła.

    tchorzliwy dzieciojebco, odpoiwedz na to pytanie nie istnieje i doskonale o
    tym wiesz. podobnie jak to ze nikt nic nie ukradl i nie uciekl.

    > Dałbym ci plonka, ale szkoda mojego zachodu na twoje dwa zygzaczki,
    > anonimie.

    daj plonka, przynajmniej tepego pierdolca nie bede musial czytac w
    odpowiedziach na moje posty.



  • 140. Data: 2008-08-18 12:52:10
    Temat: Re: niechciane tankowanie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Henry(k) pisze:
    > Dnia Sun, 17 Aug 2008 20:49:49 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Czynu otrzymania niezamówionego towaru? ;->
    >
    > Jak to niezamówionego? Podjechał na stację i stanął pod dystrybutorem.
    > Znając pracowników stacji to na pewno nie rzucił się do tankowania jak
    > tygrys i raczej chwilka musiała minąć zanim zaczął tankować (nie musiał
    > czekać na błogosławieństwo kierowcy - Art. 69. KC). No i zatankował tyle

    Bzdura. Tankowanie bez pytania nie jest zgodne z jakimkolwiek zwyczajem.

    > ile standardowo się tankuje. To problem tego niepodpisującego się
    > pacana że nie sprecyzował zakresu usługi (Art. 68. KC) i w dodatku z tego

    "Przyjęcie oferty dokonane z zastrzeżeniem zmiany lub uzupełnienia jej
    treści poczytuje się za nową ofertę." - co to ma wspólnego?

    > co zrozumiałem odjechał nie płacąc w ogóle.

    Bo sprzedający odmówił przyjęcia zapłaty za zamówiony towar.

    > Zresztą popatrz jak on odpisuje na grupie - wierzysz w to że był ofiarą
    > naciągnięcia na niezamówioną usługę? ;-)

    Odnoszę się do opisanej sytuacji. Jasne, że teoretycznie mógł nawet
    napaść na stację z bronią w ręku ;) ale to temat na inny wątek.

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1