-
1. Data: 2008-08-12 19:16:57
Temat: Faktura bez umowy pisemnej
Od: Marek <m...@k...invalid>
Wystawiłem pewnej firmie fakturę za wykonanie pewnej usługi (chociaż bardzo
efemerycznej, nie ma dowodów wykonania). Właściwie kilka faktur, bo
współpraca trwała parę miesięcy. Firma zapłaciła. Wszystko było cacy,
wszyscy byli zadowoleni. Minęło pół roku ciszy, a teraz dostałem pismo, że
chcą... kasę z powrotem, bo te uslugi były 'bezumowne'. Trudno mi będzie
wykazać, że umowa była. No ale zrobiłem, wystawiałem faktury, płacili,
dawno zapomniałęm o temacie a tutaj taka niespodzianka. Ja zawsze
rozumiałem bezumowną usługę jako np. umycie mi na skrzyżowaniu szyby przez
dziecko, mimo że nie chciałem. Ale jeśli ktoś zapłacił, i to nie raz, to...
chyba wiedział, co robi, za co to? Co o tym myśleć?
-
2. Data: 2008-08-12 19:22:15
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> Minęło pół roku ciszy, a teraz dostałem pismo, że
> chcą... kasę z powrotem, bo te uslugi były 'bezumowne'. Trudno mi będzie
> wykazać, że umowa była.
Ale umowa nie musi być - pisemna przynajmniej więc spuść ich na drzewo.
*piotr'ek* -
3. Data: 2008-08-12 19:26:46
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"Marek" <m...@k...invalid> wrote >
>Właściwie kilka faktur, bo
> współpraca trwała parę miesięcy. Firma zapłaciła. Wszystko było cacy,
Podpisali faktury?
-
4. Data: 2008-08-12 21:42:20
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g7so5n$rae$1@z-news.pwr.wroc.pl...
>
> "Marek" <m...@k...invalid> wrote >
>>Właściwie kilka faktur, bo
>> współpraca trwała parę miesięcy. Firma zapłaciła. Wszystko było cacy,
>
> Podpisali faktury?
teraz nie trzeba podpisywać faktur - ale jak zapłacili to chyba je zaakceptowali
:-)
-
5. Data: 2008-08-12 23:57:16
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: Marian <m...@a...pl>
gasper wrote:
> Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:g7so5n$rae$1@z-news.pwr.wroc.pl...
>>
>> "Marek" <m...@k...invalid> wrote >
>>> Właściwie kilka faktur, bo
>>> współpraca trwała parę miesięcy. Firma zapłaciła. Wszystko było cacy,
>>
>> Podpisali faktury?
> teraz nie trzeba podpisywać faktur - ale jak zapłacili to chyba je
> zaakceptowali :-)
"Szanowni Panstwo. Usluga zostala wykonana. Faktura wystawiona.
Zaplaciliscie. Poszukajcie innego frajera.".
-
6. Data: 2008-08-13 05:52:07
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 12 sierpień 2008 23:42
(autor gasper
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g7t044$mr3$1@inews.gazeta.pl>):
>> "Marek" <m...@k...invalid> wrote >
>>>Właściwie kilka faktur, bo
>>> współpraca trwała parę miesięcy. Firma zapłaciła. Wszystko było cacy,
>> Podpisali faktury?
> teraz nie trzeba podpisywać faktur
Luuuuudzie... Nie trzeba podpisywać jako dowodu księgowego. Ale właśnie po
to warto takie podpisy zbierać, żeby faktury stanowiły jednocześnie
potwierdzenia odbioru/wpłaty etc.
> - ale jak zapłacili to chyba je
> zaakceptowali
> :-)
No niekoniecznie. Może mieli idiotę-księgowego, co płacił za wszystko, co mu
leżało na biurku. Teraz się zorientowali i ścigają naciągaczy. No i Marek
się załapał.
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
7. Data: 2008-08-13 06:34:33
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: earl <e...@p...fm>
On 13 Sie, 07:52, Tristan <n...@s...pl> wrote:
> W odpowiedzi na pismo z wtorek 12 sierpień 2008 23:42
> (autor gasper
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g7t044$mr...@inews.gazeta.pl>):
>
> >> "Marek" <m...@k...invalid> wrote >
> >>>Właściwie kilka faktur, bo
> >>> współpraca trwała parę miesięcy. Firma zapłaciła. Wszystko było cacy,
> >> Podpisali faktury?
> > teraz nie trzeba podpisywać faktur
>
> Luuuuudzie... Nie trzeba podpisywać jako dowodu księgowego. Ale właśnie po
> to warto takie podpisy zbierać, żeby faktury stanowiły jednocześnie
> potwierdzenia odbioru/wpłaty etc.
>
> > - ale jak zapłacili to chyba je
> > zaakceptowali
> > :-)
>
> No niekoniecznie. Może mieli idiotę-księgowego, co płacił za wszystko, co mu
> leżało na biurku. Teraz się zorientowali i ścigają naciągaczy. No i Marek
> się załapał.
to niech idą do idioty księgowego albo idioty szefa, który idiotę
księgowego zatrudnił do pieniędzy
zapłacone = dług uznany :-)
>
> --
> Tristan
> Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
> do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
8. Data: 2008-08-13 06:35:33
Temat: Re: Faktura bez umowy pisemnej
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał
>>
>> - ale jak zapłacili to chyba je zaakceptowali
>
> No niekoniecznie. Może mieli idiotę-księgowego, co płacił za
> wszystko, co mu
> leżało na biurku. Teraz się zorientowali i ścigają naciągaczy. No i
> Marek
> się załapał.
Jeśli tak było to niech ścigają tego księgowego.