-
1. Data: 2005-09-08 10:50:26
Temat: nauczyciele / ksiazki
Od: ">>Galeon<<" <g...@W...pl.i.to.wytnij>
Czy nauczyciele maja zakaz kupowania ksiazek prosto z wydawnictwa (co
budzi dosc korupcyjne podejrzenia)
Moze podam przyklad szkola u siostry zmiania juz 3 raz ksiazki do
angielskiego i teraz nauczycielka powiedziala ze po upustach z
wydawnictwa z ktorym ma kontakt ksiazka bedzie kosztowala wraz z
cwiczeniem 95zl
No i trzy klasy po trzydziesci dzieci to jest 90 ksiazek.
Co roku inne ksiazki hmm... a moze jakby nauczycielka sie nie dogadala z
wydawnictwem to ksiazki z zeszlego roku by sie nadawaly? Co sie z nimi
staly nagle sie nienadaja?
Dlatego pytam czy nauczyciele powinni i czy moga sie sami dogadywac z
wywawnictwami od ktorych maja albo prowizje albo jakies podreczniki za
darmo. Troche to nie moralne.
Ciekawe co powie na to pan kurator
--
Gdyby człowiek musiał zezwalać innym na to, co toleruje u siebie,
życie byłoby nie do wytrzymania. [Georges Courteline]
-
2. Data: 2005-09-08 12:45:45
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: scream <n...@p...pl>
>>Galeon<< napisał(a):
> Dlatego pytam czy nauczyciele powinni i czy moga sie sami dogadywac z
> wywawnictwami od ktorych maja albo prowizje albo jakies podreczniki za
> darmo. Troche to nie moralne.
A moze po prostu przerobili material z poprzednich ksiazek Sherlocku?
Dość powszechną praktyką jest zamawianie książek hurtowo z wydawnictwa.
Po pierwsze - Ty płacisz mniej, po drugie - gratyfikacja jaką otrzymuje
nauczyciel - to darmowy podręcznik "Dla nauczyciela". Ot i cała
tajemnica. Spisek, nie? :) Leć z tym do Super Expressu :P
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
3. Data: 2005-09-08 12:54:48
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
scream napisał(a):
> >>Galeon<< napisał(a):
>
>> Dlatego pytam czy nauczyciele powinni i czy moga sie sami dogadywac z
>> wywawnictwami od ktorych maja albo prowizje albo jakies podreczniki za
>> darmo. Troche to nie moralne.
>
>
> A moze po prostu przerobili material z poprzednich ksiazek Sherlocku?
A moze chodzi o to, ze kazdy kolejny rocznik ma inna ksiazke? Dzieki
temu kolejne roczniki moga odkupowac od starszych kolezanek/kolegow
ksiazki, co wychodzi taniej. I rzecz nie tyczy sie jedynie ksiazek do
jezykow
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
4. Data: 2005-09-08 14:04:07
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: krys <k...@p...onet.pl>
>>Galeon wrote:
> Czy nauczyciele maja zakaz kupowania ksiazek prosto z wydawnictwa (co
> budzi dosc korupcyjne podejrzenia)
To chyba zależy od dyrekcji. U nas maja, wcale nikt się z tego nie
cieszy, bo książki prosto z drukarni sa duzo tańsze, nie trzeba sie za
nimi uganiac po księgarniach i przyjeżdżają prosto do szkoły. Jeśli
nawet nauczyciel dostyanie z wydawnictwa jakies bonusy, to bardzo
dobrze, wykorzysta je ku lepszemu wyedukowaniu naszych pociech. Nawet,
jeśli dostanie darmowy zestaw podręczników, to nic nikomu z głowy nie
spadnie.
> Co roku inne ksiazki hmm... a moze jakby nauczycielka sie nie dogadala
> z
> wydawnictwem to ksiazki z zeszlego roku by sie nadawaly? Co sie z
> nimi staly nagle sie nienadaja?
A zadaliście te pytania nauczycielce? Wyraziliście swoje niezadowolenie
z takiej sytuacji?
>
> Dlatego pytam czy nauczyciele powinni i czy moga sie sami dogadywac z
> wywawnictwami od ktorych maja albo prowizje albo jakies podreczniki za
> darmo. Troche to nie moralne.
> Ciekawe co powie na to pan kurator
Tak, donies jeszcze do skarbówki, prasy i wszystkich świetych:-?. Efekt
bedzie taki, ze nauczyciel rzuci Ci tytul i autora, i sam będziesz
poświęcał połowę wakacji na znalezienie podręcznika... Nie wyciagaj
armaty na muchę, porozmawiaj z nauczycielem jak człowiek z człowiekiem,
a jeśli to nic nie da, rób raban.
Pozdrawiam
Justyna
-
5. Data: 2005-09-09 06:34:00
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: "Iwona Z." <i...@z...com.pl>
A moze po prostu przerobili material z poprzednich ksiazek Sherlocku?
> Dość powszechną praktyką jest zamawianie książek hurtowo z wydawnictwa.
> Po pierwsze - Ty płacisz mniej, po drugie - gratyfikacja jaką otrzymuje
> nauczyciel - to darmowy podręcznik "Dla nauczyciela". Ot i cała
> tajemnica. Spisek, nie? :) Leć z tym do Super Expressu :P
O widzę, ża odezwał się nauczyciel:)
Mnie też denerwuje to, że co roku moje dzieci muszą kupować inne książki!
Czy, któryś z szanownych nauczycieli pomyślał, że rodziców na to nie stać?!
I wcale nieprawdą jest, że płacę mniej. Nauczyciele ze szkoły moich dzieci
perfidnie np. do języka polskiego i historii, mówią że książki przez nich
zamwiane są niedostępne w księgarniach i jestem zmuszona kupować u nich (o
czym sami informują pod koniec roku szkolnego, swoją drogą w zeszłym roku
sprawdziłam i nie było to prawdą bo kupiłam te książki i to w niższej cenie
niż u nauczyciela). Po zwróceniu uwagi nauczycielowi usłyszeliśmy tylko
tyle, że to niemożliwe....
Zdecydowanie mi się nie podoba, że nauczyciel zajmuje sie sprzedażą
podręczników i nie dlatego, że to niemoralne, tylko dlatego, że zachodzi
przypuszczenie, że może wybrać wydawnictwo ze względu na profity, które
otrzymuje a nie ze względu na wartość merytoryczną podręcznika. Poprostu nie
powinien tego robić aby rodzice i dzieci tak nie myśleli, co w efekcie
podważa jego autorytet i myślę że szanowni nauczyciele powinni o tym
pomyśleć.
-
6. Data: 2005-09-09 08:04:37
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dfpcao$cr1$1@kujawiak.man.lodz.pl>, badzio wrote:
> scream napisał(a):
>> >>Galeon<< napisał(a):
>>
>>> Dlatego pytam czy nauczyciele powinni i czy moga sie sami dogadywac z
>>> wywawnictwami od ktorych maja albo prowizje albo jakies podreczniki za
>>> darmo. Troche to nie moralne.
>>
>>
>> A moze po prostu przerobili material z poprzednich ksiazek Sherlocku?
> A moze chodzi o to, ze kazdy kolejny rocznik ma inna ksiazke? Dzieki
A może pojawiła się "new edition" i starą wymiotło z księgarń? A może
nowy rocznik jest na innym poziomie znajomości języka? A może zmieniły
się wymagania egzaminacyjne? A może...? A może by tak autor wątku
pisał jasno?
Renata
-
7. Data: 2005-09-09 08:12:26
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Iwona Z. wrote:
> Mnie też denerwuje to, że co roku moje dzieci muszą kupować inne
> książki!
Ale to chyba normalne, jak się przechodzi z klasy do klasy, nie?;-)
> Czy, któryś z szanownych nauczycieli pomyślał, że rodziców na
> to nie stać?!
U nas pomysleli, dlatego dzieciaki ucza się na książkach z jednego
wydawnictwa, chociaż ostatnio zaobserwowano, ze podręczniki do
nauczania początkowego ziostały zmienione, co za duzej róznicy nie
robi, bo i tak niewiele da się zaoszczędzić.
> I wcale nieprawdą jest, że płacę mniej.
u mnie jest prawda.
> Nauczyciele ze
> szkoły moich dzieci perfidnie np. do języka polskiego i historii,
> mówią że książki przez nich zamwiane są niedostępne w księgarniach i
To jakim cudem zostały dopuszczone do nauczania dzieci? w takim razie
rodzice powini zażądać zmiany podręczników na takie, ktore są dostępne.
Zdecydowanie mi się nie podoba, że nauczyciel zajmuje
> sie sprzedażą podręczników i nie dlatego, że to niemoralne, tylko
> dlatego, że zachodzi przypuszczenie, że może wybrać wydawnictwo ze
> względu na profity, które otrzymuje a nie ze względu na wartość
> merytoryczną podręcznika.
To nie ma nic do rzeczy, nawet nie sprzedając podręczników moze wybrać
wydawnictwo ze wzgledu na profity. U mnie w szkole w czerwcu odbyło sie
szkolenie finansowane przez jedno z wydawnictw pt. "emisja głosu costam
costam", a potem automagicznie dzieci dostały prikaz zanabycia
podreczników z tego wydawnictwa.
> Poprostu nie powinien tego robić aby rodzice
> i dzieci tak nie myśleli,
Do nas przyjeżdża dystrybutor, który ma podręczniki dla całej szkoły. Po
cenach z wydawnictw.
--
Pozdrawiam
Justyna
-
8. Data: 2005-09-09 08:35:01
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Renata Gołębiowska napisał(a):
>>A moze chodzi o to, ze kazdy kolejny rocznik ma inna ksiazke? Dzieki
> A może pojawiła się "new edition" i starą wymiotło z księgarń? A może
> nowy rocznik jest na innym poziomie znajomości języka? A może zmieniły
> się wymagania egzaminacyjne? A może...?
Mam brata w liceum, jedna szwagierka tez w liceum, druga w gimnazjum. U
zony akurat jest tak, ze w rodzinie (najblizszej) jest kilkoro dzieci,
rok po roku + dzieci sasiadow. Wszystkie chodza do tego samego
gimnazjum, to same liceum. O ile z polskiego czy matematyki czasem sie
zdarza ze jedna ksiazka przechodzi z rak-do-rak, o tyle z jezyka nie ma
na to szans. Po prostu co roku nauczyciel dla danego roczinka wybiera
inna ksiazke (pomimo tego ze stare sa jescze w sprzedazy, wiem bo
sprawdzalem). Brat mowi ze u niego w liceum jest identycznie.
> A może by tak autor wątku pisał jasno?
Tu sie zgadzam.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
9. Data: 2005-09-09 09:04:07
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
krys <k...@p...onet.pl> naskrobał/a w
news:dfrgka$107$1@localhost.localdomain:
> Ale to chyba normalne, jak się przechodzi z klasy do klasy, nie?;-)
Skoro ma dzieci w liczbie mnogiej, to albo są to bliźniaki, czy inne
trojaczki, albo rodziły się po kolei i młodsze mogłyby używać książek
"odziedziczonych" po starszych.
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
I have been experimenting with Artificial Stupidity software and I guess it found my
Internet connection.
-
10. Data: 2005-09-09 11:43:03
Temat: Re: nauczyciele / ksiazki
Od: scream <n...@p...pl>
Iwona Z. napisał(a):
> O widzę, ża odezwał się nauczyciel:)
Nie jestem nauczycielem, niedawno dopiero skończyłem LO.
> Mnie też denerwuje to, że co roku moje dzieci muszą kupować inne książki!
A Ty pewnie byś chciała, aby miały jedną książkę przez całą szkołę? :)
> Czy, któryś z szanownych nauczycieli pomyślał, że rodziców na to nie stać?!
Edukacja, oprócz tej podstawowej i gimnazjalnej, nie jest na szczęście
przymusowa.
> I wcale nieprawdą jest, że płacę mniej.
No cóż, u mnie w szkole były to różnice rzędu 50 zł za komplet
podręczników...
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu