-
1. Data: 2003-04-08 17:02:12
Temat: naloty - kolejny wątek
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
Witam
mam posesję, oznaczona i ogrodzona. Bez większego problemu można wejść na
teren naciskając klamkę od furtki. Na furtce wyraźna i widoczna nalepka
"groźny piesek" (ze zdjęciem).
przypadek 1:
Przychodzi policjant, puka do moich drzwi. Nikt nie otwiera (nie ma mnie w
domu, jestem za domem w ogrodznie). Podbiega pies, chwyta za szyję i morduje
policjanta. Kto za to odpowiada?
przypadek 2:
j/w ale przychodzi jakiś pijaczek, wchodzi na posesje i jest zagryziony
(niekoniecznie na śmierć), kto odpowiada?
przypadek3:
policjant chce wejść na posesje, pilnuje jej piesek. Strzela do pieska albo
uderza np. kowszem na śmieci i pies ginie. Kto za to ponosi odpowiedzialność
?
Dzięki za zaspokojenie
mojej ciekawości ;)
Icek
-
2. Data: 2003-04-08 17:09:49
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: "lux" <l...@w...pl>
> przypadek 1:
> Przychodzi policjant, puka do moich drzwi. Nikt nie otwiera (nie ma mnie w
> domu, jestem za domem w ogrodznie). Podbiega pies, chwyta za szyję i
morduje
> policjanta. Kto za to odpowiada?
```````````````````
no chyba nie pies
>
> przypadek 2:
> j/w ale przychodzi jakiś pijaczek, wchodzi na posesje i jest zagryziony
> (niekoniecznie na śmierć), kto odpowiada?
``````````````````````
j.w.
> przypadek3:
> policjant chce wejść na posesje, pilnuje jej piesek. Strzela do pieska
albo
> uderza np. kowszem na śmieci i pies ginie. Kto za to ponosi
odpowiedzialność
`````````````````
ten kto szkodę uczynił. Co Ty w jakim świecie żyjesz, komuny ani UE jeszcze
nie ma!!
--
``````````````````````````
LUX
"podstawa to dobre światło i tło a reszta...."
-
3. Data: 2003-04-08 17:19:45
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
Użytkownik "lux" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6uvot$rf3$1@news.lublin.pl...
> > przypadek 1:
> > Przychodzi policjant, puka do moich drzwi. Nikt nie otwiera (nie ma mnie
w
> > domu, jestem za domem w ogrodznie). Podbiega pies, chwyta za szyję i
> morduje
> > policjanta. Kto za to odpowiada?
> ```````````````````
> no chyba nie pies
no ale teren jest oznakowany, ja ponosze odpowiedzialnosc za to ze ktoś nie
umie czytać (jest poza tym obrazek ;))
> > przypadek3:
> > policjant chce wejść na posesje, pilnuje jej piesek. Strzela do pieska
> albo
> > uderza np. kowszem na śmieci i pies ginie. Kto za to ponosi
> odpowiedzialność
> `````````````````
> ten kto szkodę uczynił. Co Ty w jakim świecie żyjesz, komuny ani UE
jeszcze
> nie ma!!
no tak ale jak sie do tego mają przepisy prawa. Nie zawsze pilicjant ponosi
odpowiedzialność za to że popełnił przestepstwo albo że czyn popełniony
przez funkcjonariusza nie jest przestępstwem.
Icek
Icek
-
4. Data: 2003-04-08 19:11:12
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: "Cray" <c...@o...pl>
Użytkownik "Michał Ickiewicz" napisał
>Kto za to odpowiada?
Zdaje sie mnie ze jak by na to nie patrzec i jakie tu osobne przypadki nie
wymyslac odpowiadasz Ty jako wlasciciel takiego przemilego psiunka ....
Pozdrowionka śle Cray
..........::::::::::@::::::::::..........
c...@o...pl
-
5. Data: 2003-04-08 20:15:43
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: "SzerszeN" <s...@t...pl>
Użytkownik "Cray" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b6v6s8$dbg$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik "Michał Ickiewicz" napisał
>
> >Kto za to odpowiada?
> Zdaje sie mnie ze jak by na to nie patrzec i jakie tu osobne przypadki nie
> wymyslac odpowiadasz Ty jako wlasciciel takiego przemilego psiunka ....
swoja droga to jestem ciekaw czy tylko w polsce jest tak kretynskie prawo,
czy sa jeszcze miejsca na swiecie w ktorych kodeks ustanawiany jest przez
uposledzonych umyslowo
-
6. Data: 2003-04-08 21:37:56
Temat: Odp: naloty - kolejny wątek
Od: "bubu" <j...@i...pl>
Użytkownik SzerszeN <s...@t...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:P5Gka.101818$f...@n...chello.at...
>
> swoja droga to jestem ciekaw czy tylko w polsce jest tak kretynskie
prawo,
> czy sa jeszcze miejsca na swiecie w ktorych kodeks ustanawiany jest
przez
> uposledzonych umyslowo
>
>
Coś jest z panem sfiksowanego !!!
A gdzie to na świecie groźny pies może bezkarnie i bez nadzoru
zagryźć dziecko ???A tak będzie gdy furtka nie będzie
zamknięta na klucz i dziecko naciśnie klamkę .
To nie ma żadnego związku "z kretyńskim polskim prawem"
jak panie Szerszeń piszesz.
-
7. Data: 2003-04-08 22:49:58
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: "lux" <l...@w...pl>
> no ale teren jest oznakowany, ja ponosze odpowiedzialnosc za to ze ktoś
nie
> umie czytać (jest poza tym obrazek ;))
`````````````````
tak, "nieznajomość czytania szkodzi". A jak byś zastrzelił policjanta (albo
jakieś pułapłki zamontował)wcześniej go ostrzegając to co?
> no tak ale jak sie do tego mają przepisy prawa. Nie zawsze pilicjant
ponosi
> odpowiedzialność za to że popełnił przestepstwo albo że czyn popełniony
> przez funkcjonariusza nie jest przestępstwem.
``````````````````
no kolego ciekawie piszesz, za przestępstwo zawsze policjant ponosi
odpowiedzialność. Art. 231 k.k. Ewentualnie za pieska na podst. KC!
LUX
-
8. Data: 2003-04-09 00:51:25
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b6v0hv$73t$1@atlantis.news.tpi.pl>, Michał Ickiewicz wrote:
>> > domu, jestem za domem w ogrodznie). Podbiega pies, chwyta za szyję i
>> morduje
>> > policjanta. Kto za to odpowiada?
>> ```````````````````
>> no chyba nie pies
> no ale teren jest oznakowany, ja ponosze odpowiedzialnosc za to ze ktoś nie
> umie czytać (jest poza tym obrazek ;))
Jeśli w podobnych sytuacjach właściciel czworonoga nie ponosiłby
odpowiedzialności to byłoby to pole do nadużyć aż głowa boli.
> no tak ale jak sie do tego mają przepisy prawa. Nie zawsze pilicjant ponosi
> odpowiedzialność za to że popełnił przestepstwo albo że czyn popełniony
> przez funkcjonariusza nie jest przestępstwem.
Uogólniając: nie ponosi w sytuacji gdy realnie jest zagrożone jakieś
istotne dobro, więc np jego życie lub zdrowie. Jeśli ktoś wejdzie na Twoją
posesję i rzuci się na Ciebie z nożem a Ty poszczujesz go Burkiem to byłeś
w prawie (co zweryfikuje zresztą sąd).
--
Marcin
-
9. Data: 2003-04-09 04:07:39
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
> Coś jest z panem sfiksowanego !!!
> A gdzie to na świecie groźny pies może bezkarnie i bez nadzoru
> zagryźć dziecko ???A tak będzie gdy furtka nie będzie
> zamknięta na klucz i dziecko naciśnie klamkę .
> To nie ma żadnego związku "z kretyńskim polskim prawem"
> jak panie Szerszeń piszesz.
Witam
Tak tylko myślałem, że może jednak jak ktoś wchodzi na moją posesję
bezprawnie to on odpowiada za to ze nie umie czytać. Szkoda że się myliłem.
Sadze ze podobnie wyglada sprawa zlodzieja ktory wchodzac na moj teren jest
zagryzany przez "Burka". Tak naprawde prawo jest po stronie przestepcy
Icek
-
10. Data: 2003-04-09 04:26:33
Temat: Re: naloty - kolejny wątek
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b706gf$4sm$1@nemesis.news.tpi.pl>, Michał Ickiewicz wrote:
> Tak tylko myślałem, że może jednak jak ktoś wchodzi na moją posesję
> bezprawnie to on odpowiada za to ze nie umie czytać. Szkoda że się myliłem.
> Sadze ze podobnie wyglada sprawa zlodzieja ktory wchodzac na moj teren jest
> zagryzany przez "Burka". Tak naprawde prawo jest po stronie przestepcy
Jakby dziecko gosci Twojego sasiada wlazlo przez plot na Twoja posesje bo
mu wpadla pilka, a Burek by je zagryzl to spalbys po tym spokojnie? A
jakby jakis gnojek zerwal ta Twoja wspaniala tabliczke a Twoi rodzice lub
inni bliscy krewni zlozyli Ci niezapowiedziana wizyte, to Twoje
samopoczucie tez byloby tak dobre? Tak retorycznie pytam co by nie bylo
watpliwosci...
--
Marcin