eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo pracy - klauzula antykonkurencyjna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-04-08 15:40:03
    Temat: prawo pracy - klauzula antykonkurencyjna
    Od: "Slawek" <a...@p...onet.pl>

    Witam,
    mam pytanie dotyczace naliczenia odszkodowania z tytulu
    klauzuli antykonkurencyjnej.
    Pracujac jakis czas temu na umowe o prace, pracodawca
    zarzadal odemnie podpisania takowej klauzuli. Na mocy jej
    nie moglem m.in. podczas stosunku pracy wykonywac pracy
    zarobkowej w firmie konkurencyjnej.

    cyt. Zakaz konkurencji obowiazuje takze w czasie 1 roku
    od dnia rozwiazania umowy lub wygasniecia stosunku pracy.
    W czasie trwania klauzuli konkurencyjnej Pracodawca
    zobowiazuje sie do wyplaty Pracownikowi odszkodowania
    w wysokosci przecietnego wynagrodzenia zasadniczego
    pobieranego w ostatnim roku trwania umowy (...).

    Moje pytanie brzmi: ile netto powinien mi wyplacic
    pracodawca, czyli jaka czesc powinien odtracic mi od
    wysokosci brutto? 16% tak jak w przypadku np. umowy
    zlecenie? czy normalnie wg stawek takich jakie
    obowiazywaly przy umowie o prace? Bo przeciez chyba
    od tej kwoty pracodawca nie placi zusu, zdrowotnych itp.

    Dostalem juz druga wyplate odszkodowania, sek w tym,
    ze druga wyplata nie dosc ze byla wyplacona grubo po
    terminie jakim okresla jasno umowa, to byla o prawie
    200 zl mniejsza od pierwszej, a wg umowy
    antykonkurencyjnej powinienem przeciez dostawac jednakowe
    ("wyplaty w wysokosci przecietnego wynagrodzenia
    zasadniczego pobieranego w ostatnim roku trwania umowy...").
    Nie pracuje juz tam, wiec moje przecietne wynagrodzenie
    zasadnicze raczej nie moze sie zmieniac.
    Pisalem w tej sprawie pismo do bylego pracodawcy, ale
    odzew mizerny.
    Mam zamiar udac sie z ta sprawa do Panstwowej Inspekcji
    Pracy, bo do Sadu Pracy chyba o taka kwote nie ma co isc.
    A moze sie myle?
    Mam wszystkie dokumenty, umowy, aneksy potrzebne do
    stwierdzenia faktycznego stanu, ale nie wiem czy gra jest
    warta swieczki?
    Nie wiem co mi moze pomoc PIP. Moze w moim imieniu starac
    sie o moje pieniadze?

    I jeszcze jedno pytanie. Czy jakby sie okazalo, ze
    moje roszczenia co do wysokosci zaleglych wynagrodzen
    sa uzasadnione i jak najbardziej sluszne, to czy moge
    liczyc na odsetki ustawowe od dnia terminu platnosci
    do dnia zaplaty _pelnej wysokosci_?

    Jesli ktos mial podobna sytuacje, badz zna dokladnie
    przepisy tego typu i moglby sie ze mna podzielic
    informacjami, bylbym bardzo wdzieczny.

    Slawek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1