-
21. Data: 2008-03-18 12:27:56
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Herald wrote:
> Dnia Mon, 17 Mar 2008 18:16:56 -0500, witek napisał(a):
>
>
>>> bez jaj, znam kolesia, to nie jest psychol. poprostu tak jest zakochany
>>> ze nie moze sie z tym pogodzic. starzy tez go dobrze znaja i nie wierza
>>> zeby mogl jej krzywde zrobic. zreszta on sam tak mowil. ze predzej
>>> zrobilby krzywde sobie niz jej
>> wiesz, ten noż z twojego poprzedniego postu raczej mi nie pasuje do tego
>> co napisałaś teraz.
>
> "tamtym" nożem miał *sobie* zrobić krzywdę a nie jej.
Nie lubię gości, którzy chodzą z nożami. No chyba, że wracał z grzybobrania.
-
22. Data: 2008-03-18 12:39:53
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Jak ją będzie
> złośliwie niepokoił to popełni wykroczenie.
no wlasnie jak to bedzie robione zlosliwie, a w takim wypadku to raczej
trudne do wykazania
-
23. Data: 2008-03-18 13:40:38
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:frocgd$esm$4@inews.gazeta.pl...
> Nie lubię gości, którzy chodzą z nożami. No chyba, że wracał z grzybobrania.
noz to dosc szerokie pojecie, w sklad ktorego wchodzi np szwjacarski scyzoryk :)
-
24. Data: 2008-03-18 15:32:40
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: kunio <q...@g...com>
witek pisze:
> Nie lubię gości, którzy chodzą z nożami. No chyba, że wracał z
> grzybobrania.
>
to był nozyk do ciecia, taki jak do papieru wysuwany ;) Chcial nim sobie
rece pochlastac ;)
-
25. Data: 2008-03-18 18:54:43
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
kunio wrote:
> witek pisze:
>
>> Nie lubię gości, którzy chodzą z nożami. No chyba, że wracał z
>> grzybobrania.
>>
>
> to był nozyk do ciecia, taki jak do papieru wysuwany ;) Chcial nim sobie
> rece pochlastac ;)
no i trzeba mu było pozwolić byłby święty spokój.
Po co ktoś chodzi z nożykiem do papieru przy sobie.
Ja bym takich do psychiatryka od razu wysłał i trzymał się od niego z
daleka.
-
26. Data: 2008-03-18 21:03:30
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
|<onrad pisze:
>> Ech, i tutaj właśnie brakuje mi jednej rzeczy z USA. Nakaz
>> ograniczający ("Restraining order") byłby bardzo przydatny.
>
> Jest cos takiego ale dopiero w postepowaniu karnym jako srodek
> zapobiegawczy. art 276 KPK pozwala nalozyc takie ograniczenie przez
> sedziego na pozwanego. W przypadku ktory znam, tak wlasnie sie stalo
No tak, ale to dopiero przy skazaniu prawomocnym wyrokiem. A to trwa.
-
27. Data: 2008-03-18 21:27:36
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: "|<onrad" <b...@g...com>
Andrzej Lawa pisze:
> |<onrad pisze:
>
>>> Ech, i tutaj właśnie brakuje mi jednej rzeczy z USA. Nakaz
>>> ograniczający ("Restraining order") byłby bardzo przydatny.
>>
>> Jest cos takiego ale dopiero w postepowaniu karnym jako srodek
>> zapobiegawczy. art 276 KPK pozwala nalozyc takie ograniczenie przez
>> sedziego na pozwanego. W przypadku ktory znam, tak wlasnie sie stalo
>
> No tak, ale to dopiero przy skazaniu prawomocnym wyrokiem. A to trwa.
nie wiem dokladnie czy po skazaniu. tu sie sprawa jeszcze toczy, ale
wyroki juz zapadly. teraz są kolejne odwolania. nie wiem w ktorym
momencie sedzia nalozyl zakaz zblizania sie
--
body {
name: '|<onrad Karpieszu>|';
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}
-
28. Data: 2008-03-20 00:00:29
Temat: Re: nachodzenie dziewczyny przez bylego
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
kunio pisze:
> Witam, mam pytanko do jakich srodkow prawnych mozna siegnac jesli byly
> chlopak nachodzi moja siostre? Wydzwania, sledzi ją, nie pozwala o sobie
> zapomniec. Co prawda krzywdy jej nie zrobil ale ona jednak sie obawia o
> zdrowie. Czy policja moze w takim wypadku cos zdzialac?
znalezc kogos kto wyprowadzi zeby na spacer temu gosciowi ;)
pozdrawiam
SlawcioD