-
1. Data: 2008-01-28 21:42:12
Temat: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: "Marx" <m...@g...com>
Witam,
pytanie mam troche dziwne, zdaje sie, ze ktos ostatnio pokazal mi lewe
zwolnienie lekarskie. Takie niby nic, bo na 2 dni, ale do rzeczy:
druczek L1, lekarski, normalny, na nim dwie pieczatki, czyli niby wszystko
sie zgadza, tresc tez w miare ok...
Zastanawia mnie co jest nielegalnego w takim postepowaniu:
ktos drukuje sobie na komputerze L1, ew kupuje w internecie, latwo sprawdzic
2,30zl kosztuje w bylejakim sklepie internetowym,
zamawia sobie dwie pieczatki, obie ze zmyslonymi danymi! (jedna to dr Jan
Kowalski, specjalista xx, druga to powiedzmy Indywidualna praktyka lekarska
XX)
stempluje druczek, wypisuje "zwolnienie od dnia do dnia dla pana X"
Wydaje mi sie, ze prawo zlamane jest w paru miejscach, raz, ze "zwolnic" z
zajec, bo o takie zwolnienie chodzi moze tylko lekarz, dwa, ze druczek
posiada dane nieistniejacej osoby i nieistniejacej placowki (to nie podpada
chyba pod podszywanie sie, ale na to tez jest jakis paragraf? jaki?)...
Myslac na chlopski rozum, to pokazujac papierek, ktory nie jest wypisany
przez lekarza, ma pieczatki nieistniejacego zakladu to jak pokazac mi
kawalek gazety. Jesli ja go uznam i na tej podstawie zwolnie pana X to tylko
moj problem... Ale wlasnie nie wydaje mi sie, pytanie gdzie konkretnie
lamane jest prawo, ew moze ktos moze wskazac jakis paragraf...
Wiem, ze za dawnych lat, znajomy tlumaczyl mi jaka jest roznica miedzy
podrobieniem legitymacji studenckiej wpisujac dane kogos innego i dajac
swoje zdjecie, a jaka wpisujac zly adres, a dajac reszte danych
poprawnych...
Podszywanie sie pod kogos, a to drugie tez jakos sie nazywalo...
z gory dzieki
M
-
2. Data: 2008-01-28 21:59:21
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: Mr Internet <a...@a...pl>
Użytkownik Marx napisał:
> a to drugie tez jakos sie nazywalo...
ano, oszustwo.
--
Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty.
Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie
odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to
jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.
-
3. Data: 2008-01-28 22:02:35
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: causa1980 <p...@g...com>
Kodeks karny
Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub
przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym
podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego
dokumentu używa.
§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.
Art. 273. Kto używa dokumentu określonego w art. 271 lub 272,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.
Co najmniej dopuścił się czynu zabronionego z art. 270 par. 1 kk i
art. 273 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk.
To na pierwszy rzut oka.
Pzdr
-
4. Data: 2008-01-28 22:15:46
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: "Marx" <m...@g...com>
Użytkownik "causa1980" <p...@g...com> napisał:
> Kodeks karny
> Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub
> przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa,
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
> wolności od 3 miesięcy do lat 5.
O! to jest to!
> § 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym
> podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego
> dokumentu używa.
Tutaj to pewnie nie bedzie mialo zastosowania, bo nie ma fizycznie tej
osoby, ktora podpisala blankiecik...
> § 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
> wolności do lat 2.
>
> Art. 273. Kto używa dokumentu określonego w art. 271 lub 272,
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
> wolności do lat 2.
> To na pierwszy rzut oka.
Dziekuje bardzo!
-
5. Data: 2008-01-29 04:32:56
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
causa1980 pisze:
> Co najmniej dopuścił się czynu zabronionego z art. 270 par. 1 kk i
> art. 273 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk.
>
> To na pierwszy rzut oka.
a 273 to niby z jakiej racji?
KG
-
6. Data: 2008-01-29 08:15:24
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Mr Internet" <a...@a...pl> napisał
> ano, oszustwo.
Nie, nie zawsze. Oszustwo byłoby, gdyby działał w celu osiągnięcia korzyści.
W dodatku w pierwszym przypadku też.
-
7. Data: 2008-01-29 08:18:07
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: Mr Internet <a...@a...pl>
Użytkownik Piotr [trzykoty] napisał:
> Użytkownik "Mr Internet" <a...@a...pl> napisał
>
>> ano, oszustwo.
>
> Nie, nie zawsze. Oszustwo byłoby, gdyby działał w celu osiągnięcia korzyści.
No ale przedstawienie lewego zwolnienia to sa korzysci... inaczej nie
trudzilby sie z falszowaniem.
--
Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty.
Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie
odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to
jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.
-
8. Data: 2008-01-29 10:18:11
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: "Roki" <r...@w...pl>
> a 273 to niby z jakiej racji?
Hmm bo użył?
-
9. Data: 2008-01-29 11:18:10
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: causa1980 <p...@g...com>
On 29 Sty, 11:18, "Roki" <r...@w...pl> wrote:
> > a 273 to niby z jakiej racji?
>
> Hmm bo użył?
dokładnie dlatego - przedstawił pracodawcy...
-
10. Data: 2008-01-29 15:51:49
Temat: Re: legalnosc podrobionego zwolnienia
Od: Sebcio <s...@n...com>
Marx pisze:
> pytanie mam troche dziwne, zdaje sie, ze ktos ostatnio pokazal mi lewe
> zwolnienie lekarskie. Takie niby nic, bo na 2 dni, ale do rzeczy:
> druczek L1, lekarski, normalny, na nim dwie pieczatki, czyli niby wszystko
> sie zgadza, tresc tez w miare ok...
Nie ma czegoś takiego jak druczek L1, więc to tyle w temacie zwolnienia
lekarskiego z pracy. Druk ZUS ZLA który się stosuje trudno podrobić
metodami o których piszesz poniżej, zresztą jest to druk niedostępny w
handlu - otrzymują go uprawnieni lekarze bezpośrednio z ZUS.
--
Pozdrawiam,
Sebcio