Witam.
Czy w Polsce, na dzień dzisiejszy, patrol wojskowy, nie żadarmerii, ma prawo
zatrzymać i wylegitymować cywila? Nie ma wojny, stanu wojennego czy jakiejś
innej klęski czy zagrożenia. Nie chodzi tu o żołnierzy pilnujących jakiegos
terenu wojskowego czy zamkniętego (z róznych powodów) a środek miasta w którym
nie mna nawet garnizonu.

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Czy w Polsce, na dzień dzisiejszy, patrol wojskowy, nie żadarmerii, ma prawo
> zatrzymać i wylegitymować cywila? Nie ma wojny, stanu wojennego czy jakiejś
> innej klęski czy zagrożenia. Nie chodzi tu o żołnierzy pilnujących jakiegos
> terenu wojskowego czy zamkniętego (z róznych powodów) a środek miasta w którym
> nie mna nawet garnizonu.

Sprecyzuj ... "czy mają powód".

Jeśli byłbym świadkiem, ze kogos pobiłęs czy okradłes, to z pewnoscią
byłbym przyłozył ci twarz do chodnika i "wylegitymował".

W praktyce żandarmeria nie przyczepia się do cywili, nawet jeśli ma
prawo. Legitymują tylko "szczyli", tfu, przepraszam, 19latków jeżdzących
na przepustki. Znaczy się nasze "super wytrenowane" wojsko :)

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

Dnia Mon, 28 Jan 2008 20:28:27 +0100, KsZZysiek napisał(a):

> Legitymują tylko "szczyli", tfu, przepraszam, 19latków jeżdzących
> na przepustki.

Zdarza się, że legitymują oficerów w mundurach chodzących po mieście, aby
napisać raport, że taki to a taki oficer przemieszcza się, zamiast
wykonywać robotę sztabową, a co za tym idzie ukrócić załatwianie prywatnych
spraw w godzinach pracy.



--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

Użytkownik "xx71kg" <x...@p...onet.pl> napisał
> Czy w Polsce, na dzień dzisiejszy, patrol wojskowy, nie żadarmerii, ma
> prawo
> zatrzymać i wylegitymować cywila?

Co do zasady to nie wydaje mi się.
Ale weź pod uwagę, że każdy ma prawo ująć, jeśli nie da się ustalić
tożsamości, osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub wykroczenia (np.
art.243kpk).

do góry

Agent xx71kg nadaje:
> patrol wojskowy, nie żadarmerii,

Znaczy zwiadowcy jacyś?

do góry

Użytkownik "xx71kg" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7db6.00000111.479e2138@newsgate.onet.pl...
> Witam. Czy w Polsce, na dzień dzisiejszy, patrol wojskowy, nie
> żandarmerii.
Takich patroli wojskowych, ale nie ŻW od 20 lat już nie ma, przynajmniej nie
widziałem. wojsko nie wystawia patroli wojskowych w swoim garnizonie.
ZiPi

do góry

Dnia Tue, 29 Jan 2008 10:44:01 +0100, Zbyszek ZiPi napisał(a):

> Takich patroli wojskowych, ale nie ŻW od 20 lat już nie ma, przynajmniej nie
> widziałem. wojsko nie wystawia patroli wojskowych w swoim garnizonie.
> ZiPi

wkraczasz na śliski grunt

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

1) W mieście NIE MA garnizonu wojskowego.
2) Patrol wojskowy ale NIE ŻANDARMERII - dwóch kaprali i porucznik.
3) Człowiek legitymowany nie jest wojskowym, nie pracuje dla wojska, w wojsku
był prawie 20 lat temu.
4) Nie ma żadnych podejrzeń co do człowieka, nie ucieka, wygląda normalnie,
trzeźwy, spokojny, normalnie ubrany - żadnych ekscesów.
5) Nie ma żadnej akcji, pogoni za jakimś żołnierzem z bronią który sie
"oddalił" czy coś takiego, żadnego zagrożenia, przynajmniej nic o tym nie wiem.

Mają prawo wylegitymować cywila czy nie?

Pozdrawiam.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 29 Jan 2008 22:52:07 +0100, xx71kg napisał(a):

> 1) W mieście NIE MA garnizonu wojskowego.
> 2) Patrol wojskowy ale NIE ŻANDARMERII - dwóch kaprali i porucznik.

Mundury różnych slużb są trochę podobne do siebie, aczkolwiek rzadko
uzywane ale przykładowo Biuro Ochrony Rządu ma prawolegitymować i zawsze
mogą uzasadnić, że niedaleko jest VIP którego chronią.

ABW też ma mundury, ale rzadko (o ile wogóle) ich uzywają podczas działań
ioperacji.

Ale rozumiem, ze to chodzi o żołnierzy sił zbrojnych...

> 3) Człowiek legitymowany nie jest wojskowym, nie pracuje dla wojska, w wojsku
> był prawie 20 lat temu.
> 4) Nie ma żadnych podejrzeń co do człowieka, nie ucieka, wygląda normalnie,
> trzeźwy, spokojny, normalnie ubrany - żadnych ekscesów.
> 5) Nie ma żadnej akcji, pogoni za jakimś żołnierzem z bronią który sie
> "oddalił" czy coś takiego, żadnego zagrożenia, przynajmniej nic o tym nie wiem.
>
> Mają prawo wylegitymować cywila czy nie?

uprawnienień ustawowych pobieżnie szukając nie znalazłem.

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

Użytkownik "xx71kg" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:37f3.00000125.479fa006@newsgate.onet.pl...
> 1) W mieście NIE MA garnizonu wojskowego.
> 2) Patrol wojskowy ale NIE ŻANDARMERII - dwóch kaprali i porucznik.
> 3) Człowiek legitymowany nie jest wojskowym, nie pracuje dla wojska, w
> wojsku
> był prawie 20 lat temu.
> 4) Nie ma żadnych podejrzeń co do człowieka, nie ucieka, wygląda
> normalnie,
> trzeźwy, spokojny, normalnie ubrany - żadnych ekscesów.
> 5) Nie ma żadnej akcji, pogoni za jakimś żołnierzem z bronią który sie
> "oddalił" czy coś takiego, żadnego zagrożenia, przynajmniej nic o tym nie
> wiem.
>
> Mają prawo wylegitymować cywila czy nie?

Nie!
Wojsko wykonuje rozkaz, zolnierz na miescie jesli nie jest pod bronia to
jest na przepustce lub oddalil sie od swojego rozkazu. Zolnierz pod bronia
moze zatrzymac do wyjasnienia, chyba, ze rozkaz stanowi inaczej, ale wowczas
spoleczenstwo musi byc poinformowane o zaistnialych oklicznosciach (np. stan
wojenny).
Zolnierz majacy rozkaz isc z ulicy "a" na ulice "b" (np. z poczta sztabowa)
nie moze po drodze dokonywac zadnych innych czynnosci ktore moga go oddalic
od rozkazu. Tak wiec nawet widzac napad na bank zolnierz musi isc dalej, bo
byc moze ten napad bylby np. pretekstem do przechwycenia jego poczty...
Poza tym, zaden cywil nie moze wylegitymowac kogos na ulicy, chyba, ze
przedstawi stosowne dokumenty ktore go uprawniaja a i tak mozesz odmowic i
zarzadc patrolu policji. Inaczej mialbys ulice pelne przebierancow i
"wydrukowanych" pozwolen.

do góry