-
21. Data: 2003-01-15 12:22:03
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
> Tak samo jak ja mogę wpisać w umowę o pracę, że pracownik zgadza się na 12
godzin
> pracy, brak wynagrodzenia za pierwsze 35 dni choroby itp. itd.
> Wiesz ile takie ustalenia są warte??
wiem :)
-
22. Data: 2003-01-15 12:52:43
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Albercik" <l...@w...pl>
> > Każdy może to sprawdzić - tel. +48 (22) 434 34 34
>
> Zgadza się, dokładnie taką samą informację uzyskałem dzwoniąc do nich
dzisiaj.
>
> Pozdr. Jan
Porozmawiaj z prawnikiem - a nie z Panem ktory odbiera telefony i mowi
tylko to co ma napisane - a merytoryczna rozmowa z nim nie ma sensu gdyz jak
sam mowi na prawie sie nie zna. A licencja stanowi tak jak on mowi (i tylko
to sie zgadza).
Pozdrawiam
Albercik
-
23. Data: 2003-01-15 13:02:15
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Albercik" <l...@w...pl>
> akceptujac umowe licencyjna, akceptujesz wszystkie zawarte w niej punkty.
> mozesz sie z nia nie zgadzac -> nie zaakceptowac i sie sadzic.
> jezeli zaakceptowales -> musisz sie do niej stosowac inaczej lamiesz ja.
>
Łamiesz umowe a nie prawo - nie pojdziesz siedziec - wg. prawa jestes
legalny (oprogramowanie jest legalne).
A to jest grupa o prawie a nie o fantazjach firmy Microsoft.
Pozdrawiam
Albercik
-
24. Data: 2003-01-15 13:57:47
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "SOTB" <k...@z...pl>
Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b03iuo$8hc$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Albercik" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b03iji$504$1@news.tpi.pl...
> > > jezeli zaakceptowales -> musisz sie do niej stosowac inaczej lamiesz
> ja.
>
> > Łamiesz umowe a nie prawo - nie pojdziesz siedziec - wg. prawa jestes
> > legalny (oprogramowanie jest legalne).
>
> dokladnie to napisalem - lamiesz licencje, nie prawo.
>
> > A to jest grupa o prawie a nie o fantazjach firmy Microsoft.
>
> zgadza sie.
>
> jednak BSA moze wytoczyc proces, komputery w firmie zostana zajete.
> po kilku miesiacach w sadzie udowodnisz, ze masz racje.
> pytanie tylko, co z tego? w imie czego? prawa i spraw... ? ;)
>
O ile zostaną Ci jeszcze jakieś pieniądze, to mając potwierdzoną przez sąd
rację po swojej stronie będzie warto wywalczyć odszkodowanie za niesłusznie
przetrzymywany sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Wyliczyć i udokumentować
poniesione astronomiczne koszty i straty. Będzie kogo oskubać. :-)
SOTB
-
25. Data: 2003-01-15 14:48:39
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
Użytkownik "SOTB" <k...@z...pl> napisał w wiadomości
news:b03pgm$cfi$1@news.tpi.pl...
> O ile zostaną Ci jeszcze jakieś pieniądze, to mając potwierdzoną przez sąd
> rację po swojej stronie będzie warto wywalczyć odszkodowanie za
niesłusznie
> przetrzymywany sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Wyliczyć i
udokumentować
> poniesione astronomiczne koszty i straty. Będzie kogo oskubać. :-)
zakladajac, ze ktos chce sie przeksztalcac,
coz, czasem i handlowiec musi zostac prawnikiem :)
-
26. Data: 2003-01-15 15:23:05
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
SOTB wrote:
> O ile zostaną Ci jeszcze jakieś pieniądze, to mając potwierdzoną przez sąd
Jeśli nie to zapraszam do mnie.
> rację po swojej stronie będzie warto wywalczyć odszkodowanie za niesłusznie
> przetrzymywany sprzęt komputerowy i oprogramowanie.
Przetrzymywany, ale przepraszam przez kogo i za co??
> Wyliczyć i udokumentować poniesione astronomiczne koszty i straty.
> Będzie kogo oskubać. :-)
Ano będzie. I może w końcu by skończyło się oszukiwanie ludzi w Polsce.
Obawiam się jednak, że to tylko teoria bo M$ woli straszyć i zarabiać
na frajerach niż się przegrać taką sprawę i stracić straszaka.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm
-
27. Data: 2003-01-15 18:18:54
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Jan" <s...@p...fm>
Użytkownik "kachna.pl" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03011510372727@polnews.pl...
> Przykro mi że muszę rozwiać Twoją pewność, ale zadzwoniłam do BSA.
>
> Byli zdziwieni, że ktoś w ogóle twierdzi że oni nie wyciągaja
> konsekwencji w takich przypadkach. Poinformowano mnie, że wykryty
> w czasie kontroli zainstalowany niezgodnie z licencją użytkownika OEM
> traktowany jest tak jakby licencja nie była ważna (pomimo oryginalności
> nośników).
>
> Każdy może to sprawdzić - tel. +48 (22) 434 34 34
Zgadza się, dokładnie taką samą informację uzyskałem dzwoniąc do nich dzisiaj.
Pozdr. Jan
-
28. Data: 2003-01-15 19:39:04
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "JarekT" <t...@w...pl>
> Właśnie! Z tego wynika, że najbardziej sensownym zakupem podzespołu i
> systemu jest element, którego się rzadko używa, jest tani i nie będzie
> wielkiej straty jeśli się ewentualnie zepsuje. Może to być np. badziewna
> karta dźwiękowa lub sieciowa. Zawsze można ją wyłączyć i używać innej. Po
> kupnie nowego sprzętu (bo przecież stary się zepsuł) taki element się w
nim
> instaluje, a stary komp można "wyrzucić".
> Paranoja, ale skoro taka jest licencja.
Ale nie zawsze obowiązują takie zasady. Kiedyś można było kupić SO z
dowolnym podzespołem (no i wszyscy kupowali mysze za 12 zł). Teraz tak nie
jest, bo promocje się kończą (ta była zwiazana z bliską premierą gniota Win
ME, i MS chciał jeszcze przedtem sprzedać trochę 98).
Moim zdaniem najbezpieczniej i najelastyczniej jest z HDD.
Poza tym:
Wiem, że za chwilę zostanę zabity medialnie przez większość grupy, ale
uważam, że Arek (Elita.pl) ma zdroworozsądkowe i posiadające znamiona
sprawiedliwości podejście do tej kwestii. Abstrahując od zasadności w
świetle prawa, oczywiście.
Jarek
-
29. Data: 2003-01-15 20:41:15
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>
Elita.pl wrote:
>Wymiękam, po prostu wymiękam! Skończcie wreszcie pierdolić!
/.../
>I ile trzeba powtarzać, że osobnik "kachna.pl" to jedynie troll złośliwie
>mącący ludziom w głowach, więc przestań się przejmować bzdurami przez toto
>wygłaszanymi.
Jak zwykle wyzywasz innych i przeklinasz gdy fakty Cię denerwują.
Nie wiem co w tym złośliwego że zadzwoniłam do BSA i sprawdziłam.
Sam wielokrotnie to proponowałeś. Mój post zawierał jedynie treść tego,
co usłyszałam. Nawet tego nie skomentowałam i nie atakowałam nikogo
(w tym Ciebie) kto twierdził że BSA mówi coś innego.
Nie złość się tak strasznie Arnoldzie, bo nie ma o co! :)
Kasia :)
<mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
30. Data: 2003-01-16 12:58:26
Temat: Re: legalność oprogramowania
Od: "Jan" <s...@p...fm>
Użytkownik "Albercik" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b066el$ju1$1@news.tpi.pl...
> > > Każdy może to sprawdzić - tel. +48 (22) 434 34 34
> >
> > Zgadza się, dokładnie taką samą informację uzyskałem dzwoniąc do nich
> dzisiaj.
> >
> > Pozdr. Jan
>
> Porozmawiaj z prawnikiem - a nie z Panem ktory odbiera telefony i mowi
> tylko to co ma napisane - a merytoryczna rozmowa z nim nie ma sensu gdyz jak
> sam mowi na prawie sie nie zna. A licencja stanowi tak jak on mowi (i tylko
> to sie zgadza).
>
> Pozdrawiam
> Albercik
Pytałem nie o kwestie prawne ale o to czy oni wyciągają konsekwencje w razie
stwierdzenia używania oem-ów niezgodnie z licencją bo byłes pewien że z ich strony
nie ma jakoby żadnych problemów. Uzyskałem zdecydowaną odpowiedź taką samą jak
podała Kachna. Nie wyglądało że ktoś czyta jakies gotowe odpowiedzi, była to
normalna rozmowa a informator wydał mi się kompetentny.
Sugerujesz że BSA udziela nieprawdziwych informacji w sprawie swojej działalności?
Pozdr. Jan