eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › który kierowca winny ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 171

  • 141. Data: 2012-03-22 08:19:13
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 21.03.2012 17:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 21.03.2012 12:22, Andrzej Lawa pisze:
    >> Bo w tym kierujący autobusem sobie jechał, widział samochód z otwartymi
    >> drzwiami i zachował odpowiedni dystans, ale potem kierujący samochodem
    >> otworzył drzwi dużo szerzej kiedy kierujący autobusem nie miał już
    >> możliwości dostrzeżenia tej zmiany.
    >
    > Jak sobie jechał? W momencie przejścia Pana z 666 stał w miejscu.
    >
    Bo był korek.

    W ruchu był.


  • 142. Data: 2012-03-22 11:02:42
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 22 Mar 2012, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 21.03.2012 19:09, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> Przyczepię się tego, czy możemy mówić o włączaniu się do ruchu
    >>> w omawianym przypadku.
    >>
    >> Trzeba ustalić, czy autobus komunikacji miejskiej zatrzymujacy sie
    >> w celu wypuszczenia pasażerów wyłacza się z ruchu.
    >
    > Ale ten autobus nie zatrzymał się na przystanku

    Zaczac trzeba od sprawy językowej "na" vs. "przy".
    Przystanek to miejsce na jezdni, czy miejsce dla pasażerów *przy*
    którym w odległosci 15m od słupka jest zarezerwowana przestrzeń
    dla pojazdów które tych pasażerów zabieraja?
    Polecam uwadze rozważenie a contrario przypadku literalnie
    wymienionego (w roli wyjatku) w art.26.6 PoRD, kiedy to rzeczywiscie
    przystanek jest *na* jezdni (piesi wsiadaja do tramwaju wchodzac
    głęboko na pasy ruchu, znam miejsca gdzie to było "przez" pasy
    bo przed przełożeniem torów były one poza osia tak daleko, że
    z jednej strony miesciły się dwa rzędy pojazdów).
    Fakt nieregulaminowego zatrzymania (z powodu blokowania przystanku
    przez "gwiazdy") nie zmieni tego, iż zatrzymanie było "dla
    pasażerów", a nie z powodu korka, rzeczonych "gwiazd" czy
    też sygnału kierowania ruchem.

    > - i ja nie widziałem żadnych pasażerów.

    Własnie na to wskazuję - to czy ktos wysiada jest *bez
    znaczenia*, jesli celem zatrzymania była *możliwosc* że ktos
    sobie nacisnie przycisk otwierania drzwi.
    Autobus może być pusty, na przystanku może być pusto, zgodnie
    z regulaminem jesli przystanek nie jest "na żadanie" kierowca
    autobusu ma obowiazek podjechac pod przystanek i dać wirtualnemu
    pasażerowi szansę wejscia :]

    Oczywiscie pytanie z cytowanego wyżej postu było równie retoryczne,
    ciekawiło mnie czy ktos nadzieje się na haczyk z teza jakoby
    zatrzymanie wynikłe z zasad obsługi pasażerów nie stanowiło
    "wyłaczenia z ruchu" (bo regulacja jest równie jasna, również
    ze wsparciem literalnego przypadku a contrario), wydawało mi
    się że na .samochody widziałem gdzies lekka sugestię idaca
    w tę stronę (acz przejrzałem tylko pobieżnie).

    pzdr, Gotfryd


  • 143. Data: 2012-03-22 11:04:39
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 22 Mar 2012, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 21.03.2012 17:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >> Jak sobie jechał? W momencie przejścia Pana z 666 stał w miejscu.
    >>
    > Bo był korek.
    >
    > W ruchu był.

    Jesliby stanał z powodu korka, miałbys rację.
    Ale taka wersja jest watpliwa - ciekawe co kierowca powiedziałby
    na pytanie "to co, nie zatrzymał się pan na przystanku"?
    (pomijajac potocznie popełniany bład z "na", o czym piszę obok ;))

    pzdr, Gotfryd


  • 144. Data: 2012-03-22 11:45:03
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-03-22 11:02, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 22 Mar 2012, Andrzej Lawa wrote:
    >
    >> W dniu 21.03.2012 19:09, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>
    >>>> Przyczepię się tego, czy możemy mówić o włączaniu się do ruchu
    >>>> w omawianym przypadku.
    >>>
    >>> Trzeba ustalić, czy autobus komunikacji miejskiej zatrzymujacy sie
    >>> w celu wypuszczenia pasażerów wyłacza się z ruchu.
    >>
    >> Ale ten autobus nie zatrzymał się na przystanku
    >
    > Zaczac trzeba od sprawy językowej "na" vs. "przy".
    > Przystanek to miejsce na jezdni, czy miejsce dla pasażerów *przy*
    > którym w odległosci 15m od słupka jest zarezerwowana przestrzeń
    > dla pojazdów które tych pasażerów zabieraja?
    > Polecam uwadze rozważenie a contrario przypadku literalnie
    > wymienionego (w roli wyjatku) w art.26.6 PoRD, kiedy to rzeczywiscie
    > przystanek jest *na* jezdni (piesi wsiadaja do tramwaju wchodzac
    > głęboko na pasy ruchu, znam miejsca gdzie to było "przez" pasy
    > bo przed przełożeniem torów były one poza osia tak daleko, że
    > z jednej strony miesciły się dwa rzędy pojazdów).
    > Fakt nieregulaminowego zatrzymania (z powodu blokowania przystanku
    > przez "gwiazdy") nie zmieni tego, iż zatrzymanie było "dla
    > pasażerów", a nie z powodu korka, rzeczonych "gwiazd" czy
    > też sygnału kierowania ruchem.
    >
    >> - i ja nie widziałem żadnych pasażerów.
    >
    > Własnie na to wskazuję - to czy ktos wysiada jest *bez
    > znaczenia*, jesli celem zatrzymania była *możliwosc* że ktos
    > sobie nacisnie przycisk otwierania drzwi.

    Ale tak przyglądając sie to nie wyglada to iz był to autobus komunikacji
    miejskiej, więc raczej nie zatrzymywałby sie w celu dania komukolwiek
    mozliwości wysiadania.


    > Autobus może być pusty, na przystanku może być pusto, zgodnie
    > z regulaminem jesli przystanek nie jest "na żadanie" kierowca
    > autobusu ma obowiazek podjechac pod przystanek i dać wirtualnemu
    > pasażerowi szansę wejscia :]

    Warunkiem jest, że jest to autobus komunikacji miejskiej....


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 145. Data: 2012-03-22 11:54:51
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    wiadomości news:jkd0p7$mvo$2@inews.gazeta.pl...

    >> Był skręcony, więc w lusterku mógł nie widzieć otwartych drzwi. To był
    >> przegubowiec.
    >
    > Na pewno? Niewiele z tego autobusu widać.

    Że przegubowiec? Widać, ze mu się koła skręcają.


  • 146. Data: 2012-03-22 11:57:08
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
    news:120321.232322.psp.391@int.dyndns.org.invalid...

    >> Był skręcony, więc w lusterku mógł nie widzieć otwartych drzwi. To był
    >> przegubowiec.
    >
    > Taki sam przegubowiec jak z TU bąblowiec...

    Możesz rozwinąć tę myśl?


  • 147. Data: 2012-03-22 14:54:33
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 22 Mar 2012, Tomasz Kaczanowski wrote:

    > Ale tak przyglądając sie to nie wyglada to iz był to autobus komunikacji
    > miejskiej, więc raczej nie zatrzymywałby sie w celu dania komukolwiek
    > mozliwości wysiadania.

    W sumie... w sumie może tak być.
    W takim przypadku wszystko co napisałem ponad 1. post nie ma racji
    bytu z braku zastosowania.

    > Warunkiem jest, że jest to autobus komunikacji miejskiej....

    "publicznej", nie musi być miejska :)

    pzdr, Gotfryd


  • 148. Data: 2012-03-22 16:17:12
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.03.2012 08:19, Andrzej Lawa pisze:
    > Bo był korek.
    >
    > W ruchu był.
    >
    Mnie tam się zdaje, że stanął na przystanku, tylko w odległości pewnej,
    gdyż pan z 666 zablokował przystanek.

    Gdyby to był korek, czy autobus wykonałby zawijasa?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 149. Data: 2012-03-22 17:27:52
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Nostradamus" <l...@w...pl>

    >
    > Zgadza sie. Ale to kierowca osobowki spowodowal wypadek(czy kolizje)
    > rozwierajac wrota az na sasiedni pas.

    Nic nie wskazuje, że na sąsiedni pas


  • 150. Data: 2012-03-22 22:30:43
    Temat: Re: który kierowca winny ?
    Od: KRZYZAK <k...@k...pl>

    Dnia Sun, 18 Mar 2012 10:22:07 +0100, John Kołalsky napisał(a):

    > Nie, powodem było zachodzenie autobusu.

    Bzdura. Gdyby drzwi nie byly otwarte, to nie doszloby do kolizji.

    --
    usenet jest dla mieczakow
    #pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
    (irc.freenode.net)

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1