Ludzi którzy twierdzą że to ojciec tymoteusz ścigaja prokuratura:


"postępowanie toczy się na razie w sprawie z artykułów 267, 286 i 287
kodeksu karnego. Pierwszy z nich dotyczy bezprawnego pozyskania dostępu
do informacji dla niego nieprzeznaczonej, kolejny oszustwa, a art. 287 -
oszustwa komputerowego. "

Kto wyjaśni co tu się odpierdoliło? Bo wychodzi na to, że nie ściagają
ich za to że twierdzą że jest on ojcem, a za to w jaki sposób weszli oni
w posiadanie jakiejś informacji - jakiej i co to ma wspólnego z rzekomym
ojcostwem?

Bo się pogubiłem - co prawa robert twierdził, że numerki zarzutów mogą
byc z dupy wzięte bo są tylko po to, że trzeba coś wpisać, najwyżej się
zmieni albo umorzy, a prokurator stawia zarzuty żeby zrobić dobrze
podejrzanemu, ale... na poważnie - o co tu biega?

--
Shrek

do góry

Shrek <...@w...pl> pisze:
> Ludzi którzy twierdzą że to ojciec tymoteusz ścigaja prokuratura:
>
>
> "postępowanie toczy się na razie w sprawie z artykułów 267, 286 i 287
> kodeksu karnego. Pierwszy z nich dotyczy bezprawnego pozyskania
> dostępu do informacji dla niego nieprzeznaczonej, kolejny oszustwa, a
> art. 287 - oszustwa komputerowego. "
>
> Kto wyjaśni co tu się odpierdoliło? Bo wychodzi na to, że nie ściagają
> ich za to że twierdzą że jest on ojcem, a za to w jaki sposób weszli
> oni w posiadanie jakiejś informacji - jakiej i co to ma wspólnego z
> rzekomym ojcostwem?
>
> Bo się pogubiłem - co prawa robert twierdził, że numerki zarzutów mogą
> byc z dupy wzięte bo są tylko po to, że trzeba coś wpisać, najwyżej
> się zmieni albo umorzy, a prokurator stawia zarzuty żeby zrobić dobrze
> podejrzanemu, ale... na poważnie - o co tu biega?

Gazeta Wybiórcza jak "niekiedy" starannie pominęła co nie pasowało to
GW przekazu czy jej "informatorzy" już nie tacy jak drzewiej bywało?

--
A. Filip
| Bez ciekawości nie ma mądrości. (Przysłowie polskie)

do góry

W dniu 29.04.2021 o 21:10, A. Filip pisze:

>> Bo się pogubiłem - co prawa robert twierdził, że numerki zarzutów mogą
>> byc z dupy wzięte bo są tylko po to, że trzeba coś wpisać, najwyżej
>> się zmieni albo umorzy, a prokurator stawia zarzuty żeby zrobić dobrze
>> podejrzanemu, ale... na poważnie - o co tu biega?
>
> Gazeta Wybiórcza jak "niekiedy" starannie pominęła co nie pasowało to
> GW przekazu czy jej "informatorzy" już nie tacy jak drzewiej bywało?

No dobra - to wytłumacz co to się odwaliło?

--
Shrek

do góry

Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 29.04.2021 o 21:10, A. Filip pisze:
>
>>> Bo się pogubiłem - co prawa robert twierdził, że numerki zarzutów mogą
>>> byc z dupy wzięte bo są tylko po to, że trzeba coś wpisać, najwyżej
>>> się zmieni albo umorzy, a prokurator stawia zarzuty żeby zrobić dobrze
>>> podejrzanemu, ale... na poważnie - o co tu biega?
>> Gazeta Wybiórcza jak "niekiedy" starannie pominęła co nie pasowało
>> to
>> GW przekazu czy jej "informatorzy" już nie tacy jak drzewiej bywało?
>
> No dobra - to wytłumacz co to się odwaliło?

Na podstawie wersji "GW wykastrowanej"? GW Sodoma i GW Gomora.

GW przeważnie *trochę* racji ma, a ja jestem gotów poczekać parę dni
(tydzień) na niezależnie sprawdzone wersje z innych źródeł jak jest w
tym coś więcej niż troszkę racji. Ja "wielkich afer" "Dziecko Leppera" i
"Czy można zgwałcić (Brukselską) prostytutkę" nie zapomniałem.

Dla mnie w tej sprawie GW jest "zainteresowaną stroną" i się nie rwę
domniemywać na podstawie tylko GW wersji (wersji tylko jednej strony).

--
A. Filip
| Nie porzucaj wielkiej drogi dla malutkiej. (Przysłowie cygańskie)

do góry

On 2021-04-29, Shrek <...@w...pl> wrote:
> Ludzi którzy twierdzą że to ojciec tymoteusz ścigaja prokuratura:
>
>
> "postępowanie toczy się na razie w sprawie z artykułów 267, 286 i 287
> kodeksu karnego. Pierwszy z nich dotyczy bezprawnego pozyskania dostępu
> do informacji dla niego nieprzeznaczonej, kolejny oszustwa, a art. 287 -
> oszustwa komputerowego. "
>
> Kto wyjaśni co tu się odpierdoliło? Bo wychodzi na to, że nie ściagają
> ich za to że twierdzą że jest on ojcem, a za to w jaki sposób weszli oni

To może jest ojcem? Tzn. biologicznie.

> w posiadanie jakiejś informacji - jakiej i co to ma wspólnego z rzekomym
> ojcostwem?
>
> Bo się pogubiłem - co prawa robert twierdził, że numerki zarzutów mogą
> byc z dupy wzięte bo są tylko po to, że trzeba coś wpisać, najwyżej się
> zmieni albo umorzy, a prokurator stawia zarzuty żeby zrobić dobrze
> podejrzanemu, ale... na poważnie - o co tu biega?

No np. może się komuś wydawać, że nikt o tym nie wiedział i jedynie
gdzie coś było dyskutowane to np. w mejlu lub jakimś komunikatorze, więc
jeśli ktoś inny te informacje posiada to nie mógł ich zdobyć legalnie.
Tak se spekuluję oczywiście.

--
Marcin

do góry

W dniu 29.04.2021 o 21:25, A. Filip pisze:

> Na podstawie wersji "GW wykastrowanej"? GW Sodoma i GW Gomora.
>
> GW przeważnie *trochę* racji ma, a ja jestem gotów poczekać parę dni

Akurat dziennikarstwo śledcze wyborczej stoi na najwyższym poziomie
przynajmniej w odniesieniu do ogółu w naszym kraju.

> Dla mnie w tej sprawie GW jest "zainteresowaną stroną" i się nie rwę
> domniemywać na podstawie tylko GW wersji (wersji tylko jednej strony).

Rozumiem, że dopóki nie potwierdzi nasz dziennik i kurwizja to nie ma
sprawy?


--
Shrek

do góry

On 2021-04-30, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 29.04.2021 o 21:25, A. Filip pisze:
>
>> Na podstawie wersji "GW wykastrowanej"? GW Sodoma i GW Gomora.
>>
>> GW przeważnie *trochę* racji ma, a ja jestem gotów poczekać parę dni
>
> Akurat dziennikarstwo śledcze wyborczej stoi na najwyższym poziomie
> przynajmniej w odniesieniu do ogółu w naszym kraju.

Tzn, to, że robią takie śledztwa to i owszem, ale sposób prezentacji
wyników tych śledztw i większości materiałów nt. przeciwnego obozu nie
odbiega aż tak daleko od ordynarnej tuby propagandowej. Dodatkowo,
czesto forma bardziej przystoi SE niż gazecie pretendującej do miana
dziennika na poziomie.

--
Marcin

do góry

A w sumie na czym stanęło?
To można, czy nie można?
Skoro w godzinach pracy i oferta publiczna?


-----
> "Czy można zgwałcić prostytutkę"

do góry

W dniu 30.04.2021 o 00:52, Marcin Debowski pisze:

>> Kto wyjaśni co tu się odpierdoliło? Bo wychodzi na to, że nie ściagają
>> ich za to że twierdzą że jest on ojcem, a za to w jaki sposób weszli oni
>
> To może jest ojcem? Tzn. biologicznie.

No może... Jest i inna opcja - może nie został ojcem.

>> Bo się pogubiłem - co prawa robert twierdził, że numerki zarzutów mogą
>> byc z dupy wzięte bo są tylko po to, że trzeba coś wpisać, najwyżej się
>> zmieni albo umorzy, a prokurator stawia zarzuty żeby zrobić dobrze
>> podejrzanemu, ale... na poważnie - o co tu biega?
>
> No np. może się komuś wydawać, że nikt o tym nie wiedział i jedynie
> gdzie coś było dyskutowane to np. w mejlu lub jakimś komunikatorze, więc
> jeśli ktoś inny te informacje posiada to nie mógł ich zdobyć legalnie.
> Tak se spekuluję oczywiście.

Podsumujmy - pełnomocnik twierdzi kategorycznie że ojcem nie został
prokuratura ściga za nielegalne pozyskanie informacji że zostać miał.

Zero to się lubi ze straszysłem czy nie znosi jak z obecny p.o.remierem.
te paragrafy to na wniosek chyba?


--
Shrek

do góry

Ortografia się kłania: dopóki nie zaprzeczy.


-----
> dopóki nie potwierdzi nasz dziennik i kurwizja

do góry