-
31. Data: 2007-10-29 18:10:26
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
[...]
> prawo do przeczytania kodu ma się nijak do prawa do jego modyfikacji
Czy zakodowanie programu w postaci instrukcji maszynowych nie spełnia
przypadkiem definicji zabezpieczenia cyfrowego? Bo -- skoro polskim
prawie autorskim rozróżnia się zabezpieczenia cyfrowe oraz skuteczne
zabezpieczenia cyfrowe -- to czy do tych (w domyśle nieskutecznych,
co najwyżej utrudniających pewne czynności) zabezpieczeń cyfrowych
nie zalicza się zakodowania (nie zaszyfrowania) programu komputerowego
do postaci binarnej?
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
32. Data: 2007-10-29 18:11:32
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
> On Mon, 29 Oct 2007, januszek wrote:
>
>> Adam napisał(a):
>>
>>> mam pytanie czy zakupując jakieś oprogramowanie firma która je
>>> stworzyła i sprzedaje ma obowiązek udostępnić mi kody zródłowe?
>>> Jeśli tak to czy jest jakiś przepis prawa o tym mówiący, a jeśli
>>> nie to też czy jest jakiś przepis.
>>
>> Moim zdaniem nie rozróżniasz zakupu oprogramowania od zakupu
>> licencji na użytkowanie oprogramowania.
>
> Ale przecież NIE MA różnicy!
No właśnie niekoniecznie.
-
33. Data: 2007-10-29 18:22:13
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
[...]
> A "ujawnienie kodu służbom" przez p. B.G. pewnie wszyscy jeszcze
> pamiętają - sprzed dwu czy trzech lat :)
W gruncie rzeczy służby mogą nie informować o znalezionych w tym
oprogramowaniu błędach albo dlatego, że błędów nie ma, albo po to,
by nie wzbudzać paniki ;)
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
34. Data: 2007-10-29 19:41:27
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: "news.onet.pl" <z...@o...eu>
> mam pytanie czy zakupując jakieś oprogramowanie firma która je stworzyła i
> sprzedaje ma obowiązek udostępnić mi kody zródłowe? Jeśli tak to czy jest
> jakiś przepis prawa o tym mówiący, a jeśli nie to też czy jest jakiś
> przepis.
Pod hasłem "Kupując oprogramowanie" najczęściej kryje się nabycie licencji
do jego użytkowania.
Wiele osób myśli, że kupując także kody źródłowe pozyska jakiś stopień
bezpieczeństwa,
niezależności lub "panowania" nad programem. Taka sprzedaż źródeł wcale nie
ozacza przekazanie
praw autorskich ani prawa do modyfikacji programu!.
Sprzedanie źródeł firmie nie związanej z informatyką może być bardzo dobrym
interesem, bo sporą kasę się ekstra weźmie
a te źródła i tak do niczego się nikomu nie przydadzą. Pamiętaj, że pewnie
firma po pewnym czasie
wprowadzi do programu jakieś poprawki a może zmiany i wtedy staniesz przed
wyborem:
używać programu bez poprawek ale ze źródłami czy zainstalować nowszą
wersję do której już nie masz źródeł, a może
ponownie kupić źródła :)
Druga sprawa to aby skorzystać z takich źródeł to często należy jeszcze
sporo narzędzi dokupić i skonfigurować...
zbyszek
-
35. Data: 2007-10-29 20:36:11
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Any User <u...@a...pl>
>> Nie musi to być "publiczne" udostępnienie.
>> Ani nijak kojarzyć się z GPL :)
>
> LeftHand (http://www.lefthand.com.pl) udostępnia kod źródłowy właśnie
> w taki sposób. Co prawda nie można tego nazwać open source, bo ich
> licencja nie spełnia wymogów OSI, ale udostępniają użytkownikom kod
> źródłowy niektórych spośród swoich programów na licencji
> umożliwiającej swobodne dostosowanie programu do własnych potrzeb.
A gdzie konkretnie jest na tej stronie jakiekolwiek info o kodzie
źródłowym? Bo faktycznie kiedyś udostępniali źródła, ale to było w roku
2003 i tamta wersja ich softu została kompletnie zarzucona.
Możesz więc dać dokładniejszego linka?
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
36. Data: 2007-10-29 21:27:58
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
>> prawo do przeczytania kodu ma się nijak do prawa do jego modyfikacji
>
> Czy zakodowanie programu w postaci instrukcji maszynowych nie spełnia
> przypadkiem definicji zabezpieczenia cyfrowego?
IMO zdecydowanie nie.
Całkiem podobną dyskusję prowadzę na grupie.... rowery :) (w sprawie
twierdzenia przez co poniektórych, że możliwość hamowania za pomocą
napędu należy uznać za wymagany przepisami "co najmniej jeden
sprawny hamulec" :P, jak ktoś nie kojarzy - są rowery *bez* przerzutek,
wolnobiegów itp, całkiem takie jak spotyka się dla najmłodszych,
w którym jak się jedzie to trzeba cały czas kręcić - zwalnianie
"kręcenie" powoduje spowolnienie jazdy)
Idzie o to, że PRZEZNACZENIEM tychże środków ma być "zabezpieczanie".
To nie może być "przy okazji"!
Art.6..10
Przeznaczeniem kodu maszynowego jako takiego jest wykonywanie wszelkich
zadań programu, a nie "zabezpieczenie".
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2007-10-29 21:31:08
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
>
>> On Mon, 29 Oct 2007, januszek wrote:
>>> Moim zdaniem nie rozróżniasz zakupu oprogramowania od zakupu
>>> licencji na użytkowanie oprogramowania.
>>
>> Ale przecież NIE MA różnicy!
>
> No właśnie niekoniecznie.
Co niekoniecznie?
Jest konkretny temat: dostęp do kodu.
Jak chcesz napisać, że zakup praw innych niż korzystanie i licencja,
którym to pojęciem posłużono się na wskazanie "praw do korzystania"
są różne - to oczywiście.
Nabycie *jakichś* praw innych niż "tylko do korzystania" wcale nie
jest równoznaczne z dostępem do kodu źródłowego.
Zależy od umowy, tak samo jak przy licencji na korzystanie.
Czy do *tego* wnosisz zastrzeżenia?
pzdr, Gotfryd
-
38. Data: 2007-10-29 21:51:24
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
"news.onet.pl" <z...@o...eu> writes:
>> mam pytanie czy zakupując jakieś oprogramowanie firma która je
>> stworzyła i sprzedaje ma obowiązek udostępnić mi kody zródłowe?
>> Jeśli tak to czy jest jakiś przepis prawa o tym mówiący, a jeśli
>> nie to też czy jest jakiś przepis.
>
> Pod hasłem "Kupując oprogramowanie" najczęściej kryje się nabycie
> licencji do jego użytkowania.
...plus ew. egzemplarza programu.
> Wiele osób myśli, że kupując także kody źródłowe pozyska jakiś
> stopień bezpieczeństwa,
>
> niezależności lub "panowania" nad programem. Taka sprzedaż źródeł
> wcale nie ozacza przekazanie
> praw autorskich ani prawa do modyfikacji programu!.
Kod źródłowy zwykle również się licencjonuje. Czasami licencjonuje
się jedynie kod źródłowy na zasadach umożliwiających utworzenie z tego
kodu programu w postaci binarnej (FSF).
> Sprzedanie źródeł firmie
I znowu: sprzedanie egzemplarza kodu źródłowego (np. w postaci
książkowej) czy sprzedaż autorskich praw majątkowych do programu
połączone ze sprzedażą kodu źródłowego tego programu?
> nie związanej z informatyką może być bardzo dobrym interesem, bo
> sporą kasę się ekstra weźmie
Takie podejście jest obecnie b. często praktykowane przez producentów
sprzętu, którzy sprzedają dokładną dokumentację techniczną na osobnych
warunkach, w skład których zwykle wchodzi umowa o zachowaniu tajemnicy
przemysłowej (NDA).
Nawiasem mówiąc, zawsze można sprzedawać dokładną dokumentację
techniczną i oprogramowanie osobno (vide Microsoft Press). Nie znam
natomiast przedsiębiorstwa, które sprzedawałoby lub licencjonowało
również repozytoria z historią projektu, a takie repozytoria są
b. często dostępne w przypadku oprogramowania open source.
> a te źródła i tak do niczego się nikomu nie przydadzą. Pamiętaj, że
> pewnie firma po pewnym czasie wprowadzi do programu jakieś poprawki
> a może zmiany i wtedy staniesz przed wyborem: używać programu bez
> poprawek ale ze źródłami czy zainstalować nowszą wersję do której
> już nie masz źródeł, a może ponownie kupić źródła :)
Jeśli firma sprzeda prawa majątkowe do programu, to jednocześnie
pozbędzie się prawa do wprowadzania zmian w programie.
> Druga sprawa to aby skorzystać z takich źródeł to często należy
> jeszcze sporo narzędzi dokupić i skonfigurować...
Do czytania wystarczą okulary (lub -- jeśli ktoś ma takie szczęście --
zero dioptrii). W wersji 'gold' można sobie jeszcze zafundować
fotel i wygodne papucie :)
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
39. Data: 2007-10-29 21:52:28
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Any User <u...@a...pl> writes:
>>> Nie musi to być "publiczne" udostępnienie.
>>> Ani nijak kojarzyć się z GPL :)
>> LeftHand (http://www.lefthand.com.pl) udostępnia kod źródłowy
>> właśnie w taki sposób. Co prawda nie można tego nazwać open
>> source, bo ich licencja nie spełnia wymogów OSI, ale udostępniają
>> użytkownikom kod źródłowy niektórych spośród swoich programów na
>> licencji umożliwiającej swobodne dostosowanie programu do własnych
>> potrzeb.
>
> A gdzie konkretnie jest na tej stronie jakiekolwiek info o kodzie
> źródłowym? Bo faktycznie kiedyś udostępniali źródła, ale to było
> w roku 2003 i tamta wersja ich softu została kompletnie zarzucona.
>
> Możesz więc dać dokładniejszego linka?
Jak się zarejestrujesz, to tam jest na stronie WWW. Nie wiem, która
to wersja, bo nie przyglądałem się zbyt wnikliwie.
-
40. Data: 2007-10-29 22:17:55
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
> On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
>
>>> prawo do przeczytania kodu ma się nijak do prawa do jego
>>> modyfikacji
>>
>> Czy zakodowanie programu w postaci instrukcji maszynowych nie
>> spełnia przypadkiem definicji zabezpieczenia cyfrowego?
>
> IMO zdecydowanie nie.
IMO w niektórych przypadkach tak.
[...]
> Idzie o to, że PRZEZNACZENIEM tychże środków ma być
> "zabezpieczanie".
> To nie może być "przy okazji"!
> Art.6..10
> Przeznaczeniem kodu maszynowego jako takiego jest wykonywanie
> wszelkich zadań programu, a nie "zabezpieczenie".
W ogólnym przypadku takie zabezpieczenie jest efektem ubocznym.
Z drugiej strony -- bardzo często o decyzji o zastosowaniu języków,
dla których istnieją kompilatory generujące kod bajtowy lub maszynowy,
decyduje właśnie fakt, że taki kod bajtowy bądź maszynowy jest
nieczytelny dla człowieka i trudniejszy w analizie.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl