Maciej Bebenek wrote:
> Użytkownik McCartney napisał:
>
>
>>> Weź sobie wreszcie, do licha ciężkiego, 'rozetnij i wyprostuj' to
>>> całe rondo (albo jak nie chcesz ciąć - wyobraź sobie ogromne rondo
>>> na... kuli).
>>
>>
>>
>> A jaka jest podstawa prawna rozcinania?
>>
>
> Logika. Skoro wszelkie inne sposoby zawodzą...
>

ale się narobiło,
ale "logicznie' to "ustąp pierwszeństwa" zjeżdżającym to tylko z
"zewnętrznego pasa" czy z wewnętrznego też???

> M.


--
regent...
(...)

do góry

McCartney wrote:

>>Weź sobie wreszcie, do licha ciężkiego, 'rozetnij i wyprostuj' to całe
>>rondo (albo jak nie chcesz ciąć - wyobraź sobie ogromne rondo na... kuli).
>
> A jaka jest podstawa prawna rozcinania?

Logika. Ale, jak widać, dla niektórych to za trudne...

do góry

Waldek Godel wrote:

>>Na rondzie nie da sie skrecic w lewo.
>
> To, że nie umiesz, nie znaczy, że inni nie potrafią

"Wiadomość z ostatniej chwili: niejaki Waldemar G. postanowił
udowodnić, że potrafi skręcić w lewo. W rezultacie utknął na 'wysepce'
na środku ronda. Przybyli na miejsce policjanci oraz pracownicypomocy
dorgowej zgodnie oświadczyli, że takiej głupoty tojuż dawno nikt
niepróbował".

>>Pierwszenstwo maja Ci z prawego pasa.
>>
>
> Pod warunkiem, że mają prawo na nim być.

W ustawie nie ma takiego zastrzeżenia.

do góry

Waldek Godel wrote:

>>Na rondzie nie da sie skrecic w lewo.
>
> To, że nie umiesz, nie znaczy, że inni nie potrafią


"Wiadomość z ostatniej chwili: niejaki Waldemar G. postanowił udowodnić,
że potrafi skręcić w lewo. W rezultacie utknął na 'wysepce' na środku
ronda. Przybyli na miejsce policjanci oraz pracownicypomocy dorgowej
zgodnie oświadczyli, że takiej głupoty to chyba jeszcze nikt nie próbował".

>>Pierwszenstwo maja Ci z prawego pasa.
>>
> Pod warunkiem, że mają prawo na nim być.

W ustawie nie ma takiego zastrzeżenia. Zresztą oni jaknaj bardziej mieli
prawo tam być.

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:


>>> Na rondzie nie da sie skrecic w lewo.
>>
>> To, że nie umiesz, nie znaczy, że inni nie potrafią
> "Wiadomość z ostatniej chwili: niejaki Waldemar G. postanowił udowodnić,
> że potrafi skręcić w lewo. W rezultacie utknął na 'wysepce' na środku
> ronda. Przybyli na miejsce policjanci oraz pracownicypomocy dorgowej
> zgodnie oświadczyli, że takiej głupoty to chyba jeszcze nikt nie próbował".

Nie znęcaj się ;-)

>
>>> Pierwszenstwo maja Ci z prawego pasa.
>>>
>> Pod warunkiem, że mają prawo na nim być.
>
>
> W ustawie nie ma takiego zastrzeżenia. Zresztą oni jaknaj bardziej mieli
> prawo tam być.
>
>

Ja tylko - gwoli ścisłości - pragnę przypomnieć, że wszelkie powyższe
rozważania dotyczą się skrzyżowania o ruchu okrężnym, takim jak tu
http://www.kulka.pl/bezpieczniej/3.gif

a nie jego imitacji http://www.kulka.pl/bezpieczniej/5.gif

M.

do góry

Wszyscy na pl.soc.prawo czytajcie uważnie, bo
Andrzej Lawa pisze
>>>Weź sobie wreszcie, do licha ciężkiego, 'rozetnij i wyprostuj' to całe
>>>rondo (albo jak nie chcesz ciąć - wyobraź sobie ogromne rondo na... kuli).
>> A jaka jest podstawa prawna rozcinania?
> Logika. Ale, jak widać, dla niektórych to za trudne...

Logika? Nie wiem, ja nie potrafię żadnej logicznego uzasadnienia
dla rozcinania znaleźć. Można powiedziec, że jest to sprytny sposób,
że jeśli się przyjmie taką _hipotezę_, to dochodzi się do jakiegoś
rozwiązania, ale nie wiem, gdzie tu logika.
Hasło "logika" oprócz pustosłowia, w tej sytuacji, kojarzy mi się
z tym, że coś (któreś przepisy?) każą tak rozcinać. Tyle, że nie wiem
co "każe" rozcinać?
Bynajmniej nie logika. Bo logika to ewentualnie służy do tego, że
jak coś każe rozcinac, to potem wiadomo co będzie.

Grześ

PS. Sugerowałbym może bez takich wycieczek osobistych.

--
|~~~ Grzegon Olędzki ~~ McCartney ~~~~~ mccartney ~ na onecie ~~~~~~~~|
|~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Registered Linux User #357573 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~|
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

do góry

In the darkest hour on Mon, 30 May 2005 13:14:53 +0200,
Waldek Godel <n...@o...info> screamed:
>> Na rondzie nie da sie skrecic w lewo.
>
> To, ze nie umiesz, nie znaczy, ze inni nie potrafia
>

Tu juz Andrzej Lawa Ci wyjasnil.

>> Pierwszenstwo maja Ci z prawego pasa.
>>
>
> Pod warunkiem, ze maja prawo na nim byc.
>

Jesli chodzi Ci o niepisana zasade, w imie ktorej jesli
chcesz przejechac przynajmniej polowe "ronda", masz trzymac
sie lewego pasa, to sie mylisz. Prawym mozesz zaliczyc
nawet pelna rundke.

Artur

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:209B ]
[ 14:33:47 user up 10627 days, 2:28, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Cthulhu Cthucks!

do góry

McCartney wrote:
> Wszyscy na pl.soc.prawo czytajcie uważnie, bo
> Andrzej Lawa pisze
>
>>>>Weź sobie wreszcie, do licha ciężkiego, 'rozetnij i wyprostuj' to całe
>>>>rondo (albo jak nie chcesz ciąć - wyobraź sobie ogromne rondo na... kuli).
>>>
>>>A jaka jest podstawa prawna rozcinania?
>>
>>Logika. Ale, jak widać, dla niektórych to za trudne...
>
>
> Logika? Nie wiem, ja nie potrafię żadnej logicznego uzasadnienia
> dla rozcinania znaleźć. Można powiedziec, że jest to sprytny sposób,
> że jeśli się przyjmie taką _hipotezę_, to dochodzi się do jakiegoś
> rozwiązania, ale nie wiem, gdzie tu logika.
> Hasło "logika" oprócz pustosłowia, w tej sytuacji, kojarzy mi się
> z tym, że coś (któreś przepisy?) każą tak rozcinać. Tyle, że nie wiem
> co "każe" rozcinać?
> Bynajmniej nie logika. Bo logika to ewentualnie służy do tego, że
> jak coś każe rozcinac, to potem wiadomo co będzie.
>

to prosze, wytłumacz:
dlaczego bez rozcinania, i jakim cudem na rondzie skręcasz w lewo.

Normalnie, poprosze przy rondzie z dwóch dróg - dwa pasy w każdą strone
(w sumie masz 4 odnogi (dwie drogi)) i przy bardziej skomplikowanym
rondzie, takim: drogi z jednym, dwoma i trzema pasami, 5 odnóg.
Narysuj mi jak idiocie - gdzie ty w lewo skręcasz...

MZ

do góry

McCartney wrote:

> Logika? Nie wiem, ja nie potrafię żadnej logicznego uzasadnienia
> dla rozcinania znaleźć. Można powiedziec, że jest to sprytny sposób,
> że jeśli się przyjmie taką _hipotezę_, to dochodzi się do jakiegoś
> rozwiązania, ale nie wiem, gdzie tu logika.

No i mów ślepemu o kolorach...

No dobra, jak nie chcesz rozcinać, to pójdź za tym drugim wariantem -
masz nie rozcięte rondo. Duże. Coraz większe. W końcu jest tak ogromne,
że opasuje całą Ziemię.

Teraz widzisz?

do góry

Użytkownik McCartney napisał:

>>>>Weź sobie wreszcie, do licha ciężkiego, 'rozetnij i wyprostuj' to całe
>>>>rondo (albo jak nie chcesz ciąć - wyobraź sobie ogromne rondo na... kuli).
>>>
>>>A jaka jest podstawa prawna rozcinania?
>>
>>Logika. Ale, jak widać, dla niektórych to za trudne...
>
>
> Logika? Nie wiem, ja nie potrafię żadnej logicznego uzasadnienia
> dla rozcinania znaleźć. Można powiedziec, że jest to sprytny sposób,
> że jeśli się przyjmie taką _hipotezę_, to dochodzi się do jakiegoś
> rozwiązania, ale nie wiem, gdzie tu logika.

To w takim razie powiedz, JAKIE widzisz podstawy dla twierdzenia, że
żeby zjechać ze skrzyżowania o ruchu okrężnym w ulicę znajdującą się pod
kątem np. 300 stopni od tej, z której wjeżdżasz, musisz wybrać konkretny
pas ruchu. A dla 200 stopni? Dla 150? A nawet dla 360 czyli dla
zawrócenia? Proste i "oczywiste" dla niektórych przypadki typu 90 czy
180 stopni pomińmy.

M.

do góry