eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kłopotliwe przekazanie pieniędzy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2005-08-17 16:08:26
    Temat: Re: kłopotliwe przekazanie pieniędzy
    Od: MarcinS <s...@w...pl>

    Maria napisał(a):

    > Myślę, że warto zasięgnąć porady w Urzędzie Skarbowym, bo cały czas
    > dyskusja toiczy się wokół prawa "sądowego", a może warto rozważyć prawo
    > skarbowe. Powyżej pewnej kwoty płatności winny odbywać się na konto.

    oczywiście, tylko że:
    1) dotyczy to rozliczeń między przedsiębiorcami
    2) nie ma kary za złamanie przepisu :D

    --
    Koniec dyskusji nie oznacza, że przyznałem
    Ci rację. ;-)

    W adresie e-mail zamień wodę na tlen.

    GG: 4494911 Tlen: stern75


  • 22. Data: 2005-08-17 21:58:34
    Temat: Re: kłopotliwe przekazanie pieniędzy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " kalina" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ddv9vq$k43$1@inews.gazeta.pl...

    > Jakoś nie widzę siebie maszerującej z
    > torebką wypchaną pieniędzmi(zakładam, że nie fałszywkami)od
    notariusza do
    > banku czy domu. Jest jakieś paragraf, który mnie broni?? Pomóżcie,
    proszę...

    Nie możesz zmusić męża do tego, by Ci przelał te pieniądze, ale
    zgodnie z prawem cywilnym on powinien te pieniądze przekazać Ci w
    miejscu Twojego zamieszkania, co wynika z treści art. 454 kc. Jeśli ma
    ochotę do Ciebie przyjść z notariuszem, to chyba większej różnicy Ci
    to nie sprawi. Może, jak go powiadomisz o tym fakcie, to prościej mu
    wyjdzie jednak zrobić przelew.


  • 23. Data: 2005-08-18 08:11:59
    Temat: Re: kłopotliwe przekazanie pieniędzy
    Od: " " <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    No i kółeczko się zamyka - on stanowczo powiedział nie dla moich pomysłów
    i stawia jeden warunek - mam stawić się u wskazanego notariusza w dniu
    podanym przez niego i o ustalonej godzinie. Nie będzie odwiedzał mnie z
    notariuszem i nie zrobi przelewu. U urzędzie skarbowym powiedzieli mi, że to
    sprawa do wyjaśnienia między nami i nie ma żadnych wytycznych.
    Zważywszy, że mieszkam sama na parterze w mało ciekawej dzielnicy, nie jestem
    tak zwalista jak mój były i nie marzy mi się samotna noc z banknotami
    zdecydowałam nie przyjmować pieniędzy, poczekam co przyniesie czas...
    pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję:)
    kalina

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1