eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 21. Data: 2003-11-13 22:13:23
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: kam <X...@X...plX>

    Olo Kwasniak wrote:
    > Znam nieco kodeks karny - zadne przepisy nie nakazuja sedziemu stosowania
    > takich zlagodzen. Co najwyzej umozliwiaja w takich czy innych przypadkach,
    > ale ztcp nigdy to nie jest obligatoryjne

    art.58

    > i zawsze w mniejszym badz wiekszym stopniu zalezy od sedziego.

    Zależy, ale nie każdemu się chce. I nie zawsze warto.

    KG


  • 22. Data: 2003-11-13 22:24:52
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > Co powinien zrobic kolega?
    > Z tego co znalazlem ( art 77 pr przewozowego)to roszczenie przedawnilo
    sie z
    > uplywem roku od dnia w ktorym zaplata powinna nastapic.Czy powinien
    > odpowiedziec tej firmie podnoszac zarzut przedawnia czy moze nic nie
    robic ,
    > czekac na pozew i dopiero potem podniesc ten zarzut?

    Roszczenie faktycznie przedawniło się. Może on napisać do tej firmy
    informując ją o tym, albo zarzut ten podnieść przed sądem. Wybór należy do
    niego. W każdym razie nie powinien uznawać tego roszczenia w żadnej
    formie, nawet pisząc, że zgadza się z nimi, ale się przedawniło. Nie
    wdawać się w meritum sprawy.


  • 23. Data: 2003-11-13 22:43:19
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Znam nieco kodeks karny - zadne przepisy nie nakazuja sedziemu
    stosowania
    > > takich zlagodzen. Co najwyzej umozliwiaja w takich czy innych
    przypadkach,
    > > ale ztcp nigdy to nie jest obligatoryjne
    >
    > art.58

    No i ? Ja tu widze bardzo duza doze subiektywizmu - jeden sedzia dostrzeze
    spelnienie celu kary, inny nie dostrzeze.

    > > i zawsze w mniejszym badz wiekszym stopniu zalezy od sedziego.
    >
    > Zależy, ale nie każdemu się chce.

    No i o tym wlasnie mowa. Jak sie nie chce to niech poszuka mniej
    obciazajacej pracy.

    > I nie zawsze warto.

    A tu bym podyskutował.

    pdr
    Olo



  • 24. Data: 2003-11-13 22:53:18
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "xmarcel" <x...@g...ble.ble.pl>

    >
    > Tak jest! Wszyscy na okolo są nieuczciwi, a juz najmniej uczciwi są
    wstrętni
    > kontrolerzy którzy gnębią czystych jak łza gapowiczów i innych
    > zlodziejaszków, dobrze zrozumiałem?

    oczywiscie ze nie wszyscy.
    pierwszego swojego posta w tej dyskusji napisalem, bo zirytowalo mnie
    etyczne podejscie wiekszosci wypowiadajacych sie na zapytanie prawne.
    uwazam, ze koles skoro nie zaplacil za bilet, to zostal slusznie ukarany
    "oplata dodatkowa" (nawet nikt tego nei nazywa mandatem ani kara).
    obowiazkiem przewoznika bylo wyegzekwowanie jej w okreslonym prawem
    terminie, jak tego nie dopilnowali to jech spadaja.....
    teraz prawo stoi po stronie tego "gapowicza" i w tym kierunku powinna isc
    dyskusja.
    proponuje utworzenie grupy alt.pl.moralnosc i przenoszenie tam takich
    dyskusji. bo tutaj to jest to ihmo ntg!
    pozdrawiam



  • 25. Data: 2003-11-13 22:55:02
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > pierwszego swojego posta w tej dyskusji napisalem, bo zirytowalo mnie
    > etyczne podejscie wiekszosci wypowiadajacych sie na zapytanie prawne.

    W normalnym Panstwie i w normalnych warunkach prawo i etyka powinny sie
    wzajemnie przenikac i uzupelniac. Widac spora czesc subskrybentów wykazala
    pewna doze normalnosci.

    > uwazam, ze koles skoro nie zaplacil za bilet, to zostal slusznie
    ukarany
    > "oplata dodatkowa"

    Czemu zatem jej nie uregulował?

    > obowiazkiem przewoznika bylo wyegzekwowanie jej w okreslonym prawem
    > terminie

    Maja takie prawo - to nie jest ich obowiazek.

    > teraz prawo stoi po stronie tego "gapowicza"

    Zatem mamy złe prawo i nalezy je zmienic.

    > i w tym kierunku powinna isc
    > dyskusja.

    Niestety zbyt wiele dyskusji na tej grupie idzie bardziej w kierunku lamania
    niz przestrzegania prawa.

    > ps.prosze mnie nie nazywac zlodziejaszkiem

    A to Ty jechales na gape czy kto inny? Jesli nie Ty to nikt Cie tak nie
    nazywa.

    pdr
    Olo



  • 26. Data: 2003-11-13 23:32:19
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bp13c6$icm$4@news.onet.pl...
    >
    > Roszczenie faktycznie przedawniło się. Może on napisać do tej firmy
    > informując ją o tym, albo zarzut ten podnieść przed sądem. Wybór należy do
    > niego. W każdym razie nie powinien uznawać tego roszczenia w żadnej
    > formie, nawet pisząc, że zgadza się z nimi, ale się przedawniło. Nie
    > wdawać się w meritum sprawy.

    Teraz juz uznanie mu nie grozi, przerywa bieg przedawnienia a ono jest juz
    faktem - terminu juz przerwac nie mozna...



  • 27. Data: 2003-11-13 23:58:57
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]interia.pl>


    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bp0u6l$cao$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > a wlasnie niech nie placi!!!
    >
    > Moim zdaniem jazda na gape powinna byc rowna kradziezy i powinno sie za to
    > normalnie isc na pare lat do kryminalu!

    Przewaznie zgadzam się z Tobą ale tym razem chyba Cię ponioslo. Polskie
    więzienia pękają w szwach, a Ty chcesz za jazde na gape za 2-3 zlote pakowac
    kogos do więzienia? Juz nie mówię, że na pare lat ale nawet na parę dni
    byloby to nieopłacalne - wiesz ile kosztuje dzienne utrzymanie jednego
    więznia? Miesięcznie ok 1200-1600 [rózne źródła róźnie podają] więc dziennie
    byłoby to najmniej 40zl. Po mojemu się nie opłaca.

    HaNkA



  • 28. Data: 2003-11-14 01:24:04
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]interia.pl
    news:bp1612$r45$1@atlantis.news.tpi.pl

    > więznia? Miesięcznie ok 1200-1600 [rózne źródła róźnie podają] więc
    > dziennie byłoby to najmniej 40zl. Po mojemu się nie opłaca.

    Btw, szkoda ze w PL wiezniowie sobie wygodnie siedza i nic nie robia,
    zamiast pracowac.

    --
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~
    GG-1175498 ____| ]____,
    Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
    Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"


  • 29. Data: 2003-11-14 11:30:58
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Przewaznie zgadzam się z Tobą ale tym razem chyba Cię ponioslo. Polskie
    > więzienia pękają w szwach,

    To wybudujmy więcej więzień.

    > a Ty chcesz za jazde na gape za 2-3 zlote pakowac
    > kogos do więzienia?

    Właściwie to byłbym za obcięciem ręki, albo chociaż palca, ale wyobrażasz
    sobie to larmo wszelakich proprzestępczych organizacji? (Amnesty Int. itp.)
    Raczej niewykonalne...

    > Juz nie mówię, że na pare lat ale nawet na parę dni
    > byloby to nieopłacalne - wiesz ile kosztuje dzienne utrzymanie jednego
    > więznia?

    Zawsze uwazalem, ze pobyt w zakładzie karnym powinien byc połączony z ciężką
    bezpłatną praca, którą więzien zarabiałby sobie na jedzenie, wodę, ubranie
    itp.

    pdr
    Olo



  • 30. Data: 2003-11-14 11:31:52
    Temat: Re: jazda bez biletu1999-wezwanie do zaplaty 2003
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Btw, szkoda ze w PL wiezniowie sobie wygodnie siedza i nic nie robia,
    > zamiast pracowac.

    Ależ robią. Grają np. w bilarda, ping ponga, siedzą w saunie, oglądają
    pornole na video...

    pdr
    Olo



strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1