Witam
jak w temacie - jak skutecznie ściągnąć dług z Sp. z o.o.
Dłużnik nie odpowiada na wielokrotne wezwania do zapłaty.
Czy firma windykacyjna, czy sąd czy jeszcze jakaś inna instytucja ?
Proszę o rady.
----------------------------------------------------
---------------
Pozdrawiam

do góry

pio pisze:
> Witam
> jak w temacie - jak skutecznie ściągnąć dług z Sp. z o.o.
> Dłużnik nie odpowiada na wielokrotne wezwania do zapłaty.
> Czy firma windykacyjna, czy sąd czy jeszcze jakaś inna instytucja ?


Sąd, komornik. Jak nie chcesz się tym zająć, możesz wynająć adwokata,
płacąc mu z góry bez gwarancji, lub wynająć do tego osobę/firmę, płacąc
tak jak sie umówicie.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:geulmb$4nd$1@news.onet.pl...

> Sąd, komornik. Jak nie chcesz się tym zająć, możesz wynająć adwokata,
> płacąc mu z góry bez gwarancji,


lub wynająć do tego osobę/firmę, płacąc
> tak jak sie umówicie.

Też bez gwarancji skuteczności :) - dotyczy to również firmy windykacyjnej.


Pozdrawiam
Michał

do góry

mecenas pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:geulmb$4nd$1@news.onet.pl...
>
>> Sąd, komornik. Jak nie chcesz się tym zająć, możesz wynająć adwokata,
>> płacąc mu z góry bez gwarancji,
>
>
> lub wynająć do tego osobę/firmę, płacąc
>> tak jak sie umówicie.
>
> Też bez gwarancji skuteczności :) - dotyczy to również firmy windykacyjnej.


No tak, na niewypłacalność dłużnika niewiele można poradzić.

Mam również wrażenie, że jak windykator coś spieprzy, to szybciej
odzyskasz coś od firmy, niż od adwokata :)

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Pojechać osobiście, rozejrzeć się, zobaczyć, czy spółka działa, czy może już
wiatr hula, pogadać z zarządem, może coś mają na zbyciu, co można by kupić w
kompensacie. Wyczuć intencje zarządu. Potem zdecydować, czy do sądu, czy do
firmy windykacyjnej.
Jacek

do góry

Z tą firmą to ciężka sprawa.
Zarząd nie odpowiada, telefonów nie odbiera a jedyny kontakt z jedną
pracownicą sprowadza się do wiecznej odpowiedzi " ja nic nie wiem"
Dodam tylko że to firma spedycyjna więc pieniądze za usługi transportowe
przychodzą do nich ciągle bo terminy są odległe i tłumaczenie że czekają na
przelewy jest jak strzał z AK47 - nie na miejscu i niecelny.
Z tego co wiem to na konto firmy może wejść tylko sąd (chyba ze się myle)
ale jak rozmawiałem z prawnikiem to do wejścia na konto możę minąć wiele
miesięcy a do tego czasu to owe konto może faktycznie być puste.
Tak czy inaczej narazie rozkładam ręce.

> Pojechać osobiście, rozejrzeć się, zobaczyć, czy spółka działa, czy może
> już wiatr hula, pogadać z zarządem, może coś mają na zbyciu, co można by
> kupić w kompensacie. Wyczuć intencje zarządu. Potem zdecydować, czy do
> sądu, czy do firmy windykacyjnej.
> Jacek

do góry

pio pisze:
> Z tą firmą to ciężka sprawa.
> Zarząd nie odpowiada, telefonów nie odbiera a jedyny kontakt z jedną
> pracownicą sprowadza się do wiecznej odpowiedzi " ja nic nie wiem"
> Dodam tylko że to firma spedycyjna więc pieniądze za usługi transportowe
> przychodzą do nich ciągle bo terminy są odległe i tłumaczenie że czekają na
> przelewy jest jak strzał z AK47 - nie na miejscu i niecelny.
> Z tego co wiem to na konto firmy może wejść tylko sąd (chyba ze się myle)
> ale jak rozmawiałem z prawnikiem to do wejścia na konto możę minąć wiele
> miesięcy a do tego czasu to owe konto może faktycznie być puste.
> Tak czy inaczej narazie rozkładam ręce.


Przypadkiem może Cargotrans-Polska ze Szczecina?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

nie
Harison - Warszawa

--
----------------------------------------------------
---------------
Pozdrawiam
Piotr Skonieczny
PBPolsoft - Bydgoszcz
tel. (+48 52) 375 10 27

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:geus65$t3f$1@news.onet.pl...
> pio pisze:
>> Z tą firmą to ciężka sprawa.
>> Zarząd nie odpowiada, telefonów nie odbiera a jedyny kontakt z jedną
>> pracownicą sprowadza się do wiecznej odpowiedzi " ja nic nie wiem"
>> Dodam tylko że to firma spedycyjna więc pieniądze za usługi transportowe
>> przychodzą do nich ciągle bo terminy są odległe i tłumaczenie że czekają
>> na przelewy jest jak strzał z AK47 - nie na miejscu i niecelny.
>> Z tego co wiem to na konto firmy może wejść tylko sąd (chyba ze się
>> myle) ale jak rozmawiałem z prawnikiem to do wejścia na konto możę minąć
>> wiele miesięcy a do tego czasu to owe konto może faktycznie być puste.
>> Tak czy inaczej narazie rozkładam ręce.
>
>
> Przypadkiem może Cargotrans-Polska ze Szczecina?
>
> --
> Pozdrawiam!
> Liwiusz

do góry

nie
Harison-Warszawa
Pozdrawiam
Pio

>
>
> Przypadkiem może Cargotrans-Polska ze Szczecina?
>
> --
> Pozdrawiam!
> Liwiusz

do góry

pio pisze:
> nie
> Harison-Warszawa
> Pozdrawiam
> Pio


A jaka kwota? Generalnie w przypadku takich spółek, co sobie istnieją
tylko na papierze, nie ma innej rady - albo darujesz sobie, albo jednak
wydasz na opłatę sądową, potem spróbujesz wyegzekwować przez komornika
(jeśli czekają na przelewy, to może i za 3 miesiące jakieś przychody
będą mieli), a jak się nie uda i spółka nadal nie będzie w upadłości, to
trzeba będzie wytoczyć nowe powództwo przeciwko członkom zarządu na
podstawie art. 299 ksh.


I tyle w tym temacie.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry