Jest taka historia:

Facet ma ubezpieczone auto OC, jako, że wyjezdza z Polski na dłuższy okres
postanawia zrezygnowac z OC. Tak sie skalada, że umowa z Ubezpieczycielem na
dniach wygasa. Facet wymawia ubezpieczenie, ale nie zawiera nowego.

Czy coś takiego jest legalnego czy nie? Czy są jakieś konsekwencje takowego
czynu?

ps
nie jestem facetem z historii ;)

do góry

Jezeli samochod bedzie caly czas zarejestrowany na terenie kraju to kara
wynosi 500Euro na rzecz ubezpieczeniowego funduszu gwarancyjnego.

pozdrawiam
R

do góry

A dojdą, czy jest szansa, że nie?


Użytkownik "Regand" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:fgl145$n4k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jezeli samochod bedzie caly czas zarejestrowany na terenie kraju to kara
> wynosi 500Euro na rzecz ubezpieczeniowego funduszu gwarancyjnego.
>
> pozdrawiam
> R

do góry

>A dojdą, czy jest szansa, że nie?

Dojda jezeli np. skontroluje cie policja na drodze lub np. na przejsciu
granicznym.
Wtedy maja nakazane zgloszenie takiego czegos do UFG a oni po jakims czasie
przysylaja pisemko z wezwaniem do zaplaty.
Czy maja jakeis inne mozliwosci dojscia to nie wiem. Ale mysle ze napewno
jakies sposoby maja.

pozdrawiam
R

do góry

Dzieki za odowiedz, ale ...

przecież jak Policja skontroluje to bedzie juz nowe ubezpieczenie. A oni
przecież nie sprawdzają historii ubezpieczenia.


Użytkownik "Regand" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:fgl49p$6ac$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >A dojdą, czy jest szansa, że nie?
>
> Dojda jezeli np. skontroluje cie policja na drodze lub np. na przejsciu
> granicznym.
> Wtedy maja nakazane zgloszenie takiego czegos do UFG a oni po jakims
> czasie przysylaja pisemko z wezwaniem do zaplaty.
> Czy maja jakeis inne mozliwosci dojscia to nie wiem. Ale mysle ze napewno
> jakies sposoby maja.
>
> pozdrawiam
> R
>

do góry

> Facet ma ubezpieczone auto OC, jako, że wyjezdza z Polski na dłuższy okres
> postanawia zrezygnowac z OC. Tak sie skalada, że umowa z Ubezpieczycielem
> na dniach wygasa. Facet wymawia ubezpieczenie, ale nie zawiera nowego.

rok temu dokladnie tak zrobil znajomy z firmy
pocial na czesci auto i problemu nie ma.

dodam jeszcze ze wczesniej dostal auto od osoby, ktora wyjechala z Polski

przez 4 lata jezdzil tym autem, dowod rej auta byl na byłego wlasciciela
a ubezpieczenie na niego
nigdy policja sie nie doczepiła :)

do góry