-
1. Data: 2003-07-10 13:58:24
Temat: gwarancja rekojmia
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Witam,
jak to jest przy obecnych przepisach z awaria towaru sprzedanego
konsumentowi ? Ustawa o sprzedazy konsumenckiej twierdzi
ze przepisow z KC sie nie stosuje, sama precyzuje przypadki
"niezgodnosci towaru z umowa".
Zalozmy ze towar wydano odpowiedni, przepracowal sprawnie troche czasu
i sie zepsul - czy to jest towar niezgodny z umowa ?
Do kogo sie zwracac w sprawie naprawy/wymiany - do sprzedawcy czy
gwaranta ? Podobno mamy teraz co najmniej dwa lata gwarancji -
gdzie to jest zapisane ? Ile czasu jest na naprawe ?
A podobno dzieki nowym przepisom mialo byc lepiej ..
J.
-
2. Data: 2003-07-10 14:14:59
Temat: Re: gwarancja rekojmia
Od: "Jurek Bartuszek" <k...@k...net.nospam>
> Witam,
> jak to jest przy obecnych przepisach z awaria towaru sprzedanego
> konsumentowi ? Ustawa o sprzedazy konsumenckiej twierdzi
> ze przepisow z KC sie nie stosuje, sama precyzuje przypadki
> "niezgodnosci towaru z umowa".
>
Hmm... cytując Art. 556 Par. 1 KC:
,,Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana
ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie
oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy, jeżeli
rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo
jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za
wady fizyczne)''
> Zalozmy ze towar wydano odpowiedni, przepracowal sprawnie troche czasu
> i sie zepsul - czy to jest towar niezgodny z umowa ?
No - okres rękojmi trwa 12 miesięcy. Wada fizyczna musi powstać
_samoistnie_. W przeciwnym przypadku uznaje się to za umyślną wadę fizyczną
(tak to się chyba nazywa) i takie uszkodzenie mechaniczne nie podlega
rękojmi ani też postępowaniu gwarancyjnemu.
> Do kogo sie zwracac w sprawie naprawy/wymiany - do sprzedawcy czy
> gwaranta ?
W tej sprawie zgłaszać się należy do sprzedawcy. Sprzedawca korzysta z
gwarancji/rękojmi udzielonej przez dystrybutora/hurtownię i w ten sposób
rzecz jest wymieniana.
> Podobno mamy teraz co najmniej dwa lata gwarancji - gdzie to jest zapisane
? Ile czasu jest na
> naprawe ?
Zgodnie z Art. 577 par. 2 KC:
,,Jeżeli w gwarancji nie zastrzeżono innego terminu, termin wynosi jeden rok
licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana''
Pozdrawiam,
Jurek
-
3. Data: 2003-07-10 14:54:38
Temat: Re: gwarancja rekojmia
Od: "Ja" <i...@m...szczecin.pl>
> > Zalozmy ze towar wydano odpowiedni, przepracowal sprawnie troche czasu
> > i sie zepsul - czy to jest towar niezgodny z umowa ?
> No - okres rękojmi trwa 12 miesięcy. Wada fizyczna musi powstać
> _samoistnie_. W przeciwnym przypadku uznaje się to za umyślną wadę
fizyczną
> (tak to się chyba nazywa) i takie uszkodzenie mechaniczne nie podlega
> rękojmi ani też postępowaniu gwarancyjnemu.
Wydaje mi się ( ;)))) ) iż nie należy utożsamiać "niezgodność towaru z
umową" z "rękojmią". Jedno prawo przestało obowiązywać a powstało inne nie
zastępując jego bo jest zbyt dużo różnic aby stosować analogie. Pozostaje
pytanie czy samoistne zepsucie się sprzętu wydanego "zgodnego z umową"
podlega tej ustawie ( zapomnijmy o tym co do tej pory obowiązywało bo nie
jest to ani rękojmia ani gwarancja i nie zastępuje ich). Domniemuje się iż
jeśli taka wada wystąpi (zepsuje się ) w ciągu pierwszych 6 miesięcy od
wydania to z korzyścią dla klienta taka niezgodność występowała w momencie
zakupu, jeśli później to obowiązek udowodnienia czy wykazania spoczywa na
kliencie iż ta niezgodność była w momencie wydawania towaru. Dochodzenie
roszczenie z tytułu niezgodności towaru z umową wynosi bodaj 2 lata co nie
znaczy iż w tym okresie mamy coś w rodzaju gwarancji przez ten okres ( no
chyba że sprzedawca zapewniał nas iż ta rzecz nie zepsuje się w tym okresie
to wtedy to było by właśnie niezgodnością towaru z umową ale i tak
musielibyśmy wykazać iż takie zapewnienie wystąpiło jeśli sprzedawca by się
wyparł). To tylko tak z pamięci bo pisało już kilka razy o tym w necie, ale
było też wiele różnych i niejednoznacznych opinii.
Pozdrowienia Andrzej
-
4. Data: 2003-07-11 05:26:24
Temat: Re: gwarancja rekojmia
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <s...@h...pcmicm.pl>, J.F. wrote:
> jak to jest przy obecnych przepisach z awaria towaru sprzedanego
> konsumentowi ? Ustawa o sprzedazy konsumenckiej twierdzi
> ze przepisow z KC sie nie stosuje, sama precyzuje przypadki
> "niezgodnosci towaru z umowa".
Nie wiem czy precyzuje, ale KC do sprzedaży konsumenckiej się w tym
momencie nie stosuje.
> Zalozmy ze towar wydano odpowiedni, przepracowal sprawnie troche czasu
> i sie zepsul - czy to jest towar niezgodny z umowa ?
Teoretycznie tak (wada tkwila glebo w towarze).
> Do kogo sie zwracac w sprawie naprawy/wymiany - do sprzedawcy czy
Sprzedawcy.
> gwaranta ? Podobno mamy teraz co najmniej dwa lata gwarancji -
Nie. Gwarancja jest w 100% dobrowolna. 2 lata maks z tytułu owej
niezgodności a sprawa jest mętna bardzo. Bezpieczniej jak założysz że te 2
lata=6 miesięcy, góra rok.
> gdzie to jest zapisane ? Ile czasu jest na naprawe ?
Nigdzie. Odpowiednio aby nie nadwyrężyć konsumenta. /nie, nie jestem
opryskliwy i nie żartuję :)/
> A podobno dzieki nowym przepisom mialo byc lepiej ..
Podobno :)
--
Marcin
-
5. Data: 2003-07-11 05:51:29
Temat: Re: gwarancja rekojmia
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <s...@h...pcmicm.pl>, J.F. wrote:
> jak to jest przy obecnych przepisach z awaria towaru sprzedanego
> konsumentowi ? Ustawa o sprzedazy konsumenckiej twierdzi
> ze przepisow z KC sie nie stosuje, sama precyzuje przypadki
> "niezgodnosci towaru z umowa".
Nie wiem czy precyzuje, ale KC do sprzedaży konsumenckiej się w tym
momencie nie stosuje.
> Zalozmy ze towar wydano odpowiedni, przepracowal sprawnie troche czasu
> i sie zepsul - czy to jest towar niezgodny z umowa ?
Teoretycznie tak (wada tkwila gleboko w towarze).
> Do kogo sie zwracac w sprawie naprawy/wymiany - do sprzedawcy czy
Sprzedawcy.
> gwaranta ? Podobno mamy teraz co najmniej dwa lata gwarancji -
Nie. Gwarancja jest w 100% dobrowolna. 2 lata maks z tytułu owej
niezgodności a sprawa jest mętna bardzo. Bezpieczniej jak założysz że te 2
lata=6 miesięcy, góra rok.
> gdzie to jest zapisane ? Ile czasu jest na naprawe ?
Nigdzie. Odpowiednio aby nie nadwyrężyć konsumenta. /nie, nie jestem
opryskliwy i nie żartuję :)/
> A podobno dzieki nowym przepisom mialo byc lepiej ..
Podobno :)
--
Marcin