witam,

na poczatek napisze, ze nie polecam sklepu fotobasia.pl
zamowilem towar za ponad 6000 pln i czekalem, czekalem, czekalem....

nie moglem sie dodzwonic ani domejlowac..... w koncu jakos mi sie udalo.

okazalo sie ze towaru niet, zrezygnowalem z zamowienia: i na pytanie kiedy
oddadza kase uslyszalem: w centrali nie powiedzieli, poprosilem o telefon do
centrali: nie moga udzielac takich informacji.

w koncu jakims cudem dostalem przesylke (ta z ktorej zrezygnowalem); czytajac
opinie o sklepie (i tu sie przyznam ze zaluje, iz nie zrobilem tego wczesniej)
dostalem przerazenia. wielu ludzi zostalo w ten sam sposob potraktowanych.

Tak jak i inni "klienci" tegoz przecudnego "pseudosklepu" stwierdzilem ze
sprzet pochodzi z niemiec.

i tu moje pytanie: jak zmusic sprzedawce aby dostarczyl mi polska instrukcje
obslugi, oryginalne plyty z oprogramowaniem (dostalem nagrane zwykle cd) oraz
karty gwarancyjne polskie lub ogolnoswiatowe?

albo jakiego uzyc argumentu aby odeslac sprzet i dostac od razu kase od sklepu?

i czy jest jakas mozliwosc zmuszenia ich do prawidlowego spelniania obowiazków
sprzedawcy?

odpiszcie, bo mam kilka dni na zwrot sprzetu...

zalamka

iksiks

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl