-
1. Data: 2002-08-15 20:09:34
Temat: Re: expert sam o sobie
Od: "Matrix" <k...@w...pl>
Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> napisał w wiadomości
news:ajm937$mmp$1@news.onet.pl...
Tworzy to ogromne, tasiemcowe
> > watki ktore cale sa poswiecone prostowaniu glupot jakie rzeczony
> > troll emituje.
>
> Nie on tworzy te wątki. On wysyła pierwszego posta. Resztę dopisują
> inni. I to oni współtworzą te wątki.
Dokładnie.
Najsmieśniejsze jest to ,że ostrzegając innych uzytkowników jaki to ten
troll jest groźny i namolny,sami najbardziej zasmiecają tę i inne grupy.
Chyba wyjme trolla z KF i wrzuce tam jego dobroczyńców-karmicieli :-))
--
Pozdrawiam
Matrix
-
2. Data: 2002-08-17 06:14:00
Temat: expert sam o sobie
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com>
Jacek <g...@p...onet.pl> wrote in news:9673-
1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl
> Trolle internetowe nie maja juz kontaktu z realnym swiatem, blakaja sie
> po usenecie,
> zostali zwolnieni z pracy po uzaleznieniu sie od internetu,
> w glebokiej depresji , nie wiedza co mowia i czynia,
> szkodza, obrazaja innych,
> a jednoczesnie w kazdym poscie pisza o swoich chorobach.
[FUT warning]
ciekawe - mowi sam o sobie, ale 3-ciej osobie ...
to chyba jest schizofrenia ?
czy takie rzeczy nie powinny być leczone "z urzędu" ? może gość mieszka sam
i nie ma się kto nim zaopiekować, może expert _serio_ wymaga fachowej
pomocy ? takie wypadki powinno się gdzieś zgłaszać ?
--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com
-
3. Data: 2002-08-17 08:09:30
Temat: Re: expert sam o sobie
Od: Goomich <g...@S...SPAM.wp.pl>
"Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com> naskrobał/a w
news:Xns926D5315EF62Araf256com@213.180.128.20:
> ciekawe - mowi sam o sobie, ale 3-ciej osobie ...
> to chyba jest schizofrenia ?
Super, ale to nie grupa o nim :/
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@S...SPAM.wp.pl UIN: 6750153 ftp://b3d:b...@2...97.45.36/
He said: "Tell them: Kain is coming"
-
4. Data: 2002-08-17 09:52:03
Temat: Re: Trolle vs. bezpieczenstwo pgp vs. czytanie e-maili zaszyfrowanych pgp przez osoby trzecie
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Rafal 'Raf256' Maj wrote:
>
> Jacek <g...@p...onet.pl> wrote in news:9673-
> 1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl
>
> > Trolle internetowe nie maja juz kontaktu z realnym swiatem, blakaja sie
> > po usenecie,
> > zostali zwolnieni z pracy po uzaleznieniu sie od internetu,
> > w glebokiej depresji , nie wiedza co mowia i czynia,
> > szkodza, obrazaja innych,
> > a jednoczesnie w kazdym poscie pisza o swoich chorobach.
>
> [FUT warning]
>
> ciekawe - mowi sam o sobie, ale 3-ciej osobie ...
> to chyba jest schizofrenia ?
Dokladnie.
Ciagle piszesz o schizofrenii i pewnie dokladnie znasz swoje objawy.
Lecz sie czlowieku, bo potrzebujesz pomocy specjalisty od uzaleznien
internetowych.
Ciagle cos bredzisz, offtopickujesz kazda grupe dyskusyjna.
Trollujesz, spamujesz, ciagle piszesz o swoich chorobach,
dolegliwosciach.
>
> czy takie rzeczy nie powinny być leczone "z urzędu" ? może gość mieszka sam
> i nie ma się kto nim zaopiekować, może expert _serio_ wymaga fachowej
> pomocy ? takie wypadki powinno się gdzieś zgłaszać ?
Dokladnie.
Musisz sie leczyc, bo jestes niebezpieczny.
Szkodzisz calej spolecznosci internetu.
Trollujesz kazda grupe dyskusyjna, spamujesz, offtopickujesz.
Przez ostatni rok napisales 99% offtopickowych postow.
Ciagle sie przyklejasz do dyskusji ktore prowadze i przysylasz jakies
brednie.
Usenet jest wprawdzie dla kazdego,
ale jak nie masz pojecia o czym pisze to zamilcz i przestan sie
osmieszac i wyglupiac.
Jestes na czarnej liscie polskich Trolli i wszyscy admini cie filtruja.
Niestety ciagle mi wyskakujesz z killfile'a
Ja naprawde nie zajmuje sie terapia uzaleznien przez internet i ci nie
pomoge.
Przekazalem znajomemu profesorowi medycyny twoje teksty i pewnie bedzie
mogl pomoc, bo zajmuje sie takimi przypadkami.
Ktos napisal ze trolle internetowe sa jak pchly na ogonie psa.
Gdzie pies podaza, tam ida za nim jego pchly.
Ciagle trollu piszesz o swoich chorobach, schizofrenii, zoltych czy
zielonych papierach.
CO TO KOGO OBCHODZI.
Temat dyskusji to byl trollu PGP, a nie spowiedz uzaleznionego od
internetu.
Zamuliles watek, zaszkodziles ludziom, ktorych temat interesuje, ktorzy
zamiast
na usenecie, poczytaja na ten temat dopiero we wrzesniu w czasopismach
drukowanych.
To jest trollu grupa prawo a nie poradnia dla anonimowych-internautow.
To jest jakas choroba znana tylko w krajowym usenecie,
ze jeden troll pisze o zamiarze szantazowania przez internet, inny o
swoim schizofrenicznym echelonie,
, kolejny ze bedzie sie wlamywal na centrale telefoniczna tpsa i
uszkadzal polki sdi.
I tak dzien w dzien, 99% postow na usenecie to niezdrowe offtopicki,
wywody trolli,
ktorzy na niczym sie nie znaja, nie potrafia dyskutowac sensownie za
zaden temat,
pograzeni w depresji, w zapomnieniu, w kompleksach,
przyklejaja sie do roznych watkow i trolluja, trolluja, trolluja.
W zadnym kraju na swiecie nie jest znane to zjawisko.
O co tym trollom chodzi.
Wiadomo.
Zeby innym szkodzic, zeby zamulac dyskusje, zeby opisywac swoje
dolegliwosci.
Ale w czasie pielgrzymki Ojca Swietego jestesmy zobowiazani okazac
trollom nasze wspolczucie.
Jednak tym ludziom nikt nie pomoze, jezeli sami nie zechca sie zmienic.
Anonimowi-Internauci to temat wielu prac naukowych,
to program badawczo-terapeutyczny w Princeton.
W Polsce dopiero rozpoczyna sie pierwszy program telemedycyny i terapii
uzaleznien internetowych na odleglosc.
Literature i publikacje moge zainteresowanym udostepnic.
Ale powtarzam raz jeszcze.
Nie zajmuje sie terapia uzaleznien internetowych i nie moge trollom
pomoc.
A moje wspolczucie dla trolli tez ma granice.
Tolerowalem ich przez wiele lat, gdyz badalem bezpieczenstwo komunikacji
internetowej i mozliwe zagrozenia atakami hackerow.
I niestety trolle zostaly uznane za osoby najwiekszego ryzyka,
potencjalnie i fizycznie zdolne do wlaman do baz danych, do systemow
komputerowych
i wlasnie zainteresowane czytaniem cudzej poczty elektronicznej.
Zatem kto uzywa pgp , musi we wlasnym interesie zapoznac sie dokladnie z
cytowana publikacja lub moim komentarzem i sciagnac patch lub dokonac
upgrade'u uzywanego softu,
aby wyeliminowac ryzyko czytania swojej poczty, szyfrowanej pgp, przez
osoby postronne, sniffujace tresci przesylane przez internet.
Sniffowanie pakietow, oraz poczty, informacji przesylanych przez
internet i ich czytanie przez osoby postronne jest trywialnie proste, a
niestety wynika ze struktury internetu, ze kazdy serwer, przez ktory
zostaje przesylana informacja, moze taka informacje rejestrowac.
Hackerzy moga tez czytac cudza poczte e-mail wlamujac sie bezposrednio
do cudzego komputera
i ta praktyka jest rowniez bardzo powszechna.
Zatem, jezeli beda pytania w sprawie bezpieczenstwa pgp to nalezy je
wysylac na moj e-mail wraz z zadaniem odeslania potwierdzenia doreczenia
poczty.
Cytowana publikacja naukowcow z Columbia University jest zbyt trudna dla
piszacych na grupe prawo, abym ja tutaj omawial w szczegolach.
Jacek
-
5. Data: 2002-08-17 09:56:00
Temat: Re: Trolle vs. bezpieczenstwo pgp vs. czytanie e-maili zaszyfrowanych pgp przez osoby trzecie
Od: "sqrczak \"sqra\" sqrski \(przez ó\)" <j...@w...pl>
>> Jacek <g...@p...onet.pl> wrote in news:9673-
>> 1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl
[ciach]
heh
kolo jest napprrrrawde niezły
-
6. Data: 2002-08-17 10:07:11
Temat: Re: Trolle vs. bezpieczenstwo pgp vs. czytanie e-maili zaszyfrowanych pgp przez osoby trzecie
Od: Michał Cieślicki <y...@a...pl>
Jacek <g...@p...onet.pl> quotation:
> Tolerowalem ich przez wiele lat, gdyz badalem bezpieczenstwo komunikacji
> internetowej i mozliwe zagrozenia atakami hackerow.
Czym według Ciebie jest hacking?
> Zatem kto uzywa pgp , musi we wlasnym interesie zapoznac sie dokladnie z
> cytowana publikacja lub moim komentarzem i sciagnac patch lub dokonac
> upgrade'u uzywanego softu,
Jak mają się twoje wywody do gpg?
> Hackerzy moga tez czytac cudza poczte e-mail wlamujac sie bezposrednio
> do cudzego komputera
> i ta praktyka jest rowniez bardzo powszechna.
ROTFL
> Cytowana publikacja naukowcow z Columbia University jest zbyt trudna dla
> piszacych na grupe prawo, abym ja tutaj omawial w szczegolach.
Uważasz, że ludzie tu piszący za głupi na zrozumienie tego?
--
Michał Cieślicki PLD/GNU Linux User
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb
-
7. Data: 2002-08-17 11:37:22
Temat: Re:
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Michał Cieślicki wrote:
>
> Jacek <g...@p...onet.pl> quotation:
> > Tolerowalem ich przez wiele lat, gdyz badalem bezpieczenstwo komunikacji
> > internetowej i mozliwe zagrozenia atakami hackerow.
>
> Czym według Ciebie jest hacking?
Definicje wedlug FBI przedstawilem juz kilka lat temu.
Mozna znalezc w archiwum, jak i na serwerze Department of Justice.
>
> > Zatem kto uzywa pgp , musi we wlasnym interesie zapoznac sie dokladnie z
> > cytowana publikacja lub moim komentarzem i sciagnac patch lub dokonac
> > upgrade'u uzywanego softu,
>
> Jak mają się twoje wywody do gpg?
Proponuje zapoznac sie z cytowanymi publikachami naukowymi.
>
> > Hackerzy moga tez czytac cudza poczte e-mail wlamujac sie bezposrednio
> > do cudzego komputera
> > i ta praktyka jest rowniez bardzo powszechna.
>
> ROTFL
Dokladnie.
W Polsce tolerowane sa wlamania do cudzych komputerow i traktowane jako
sport, w odroznieniu do UE i Stanow.
Nowa legislacja z zakresu Prawa Internetowego pozwoli uznac wlamania do
cudzych komputerow jako przestepstwo.
>
> > Cytowana publikacja naukowcow z Columbia University jest zbyt trudna dla
> > piszacych na grupe prawo, abym ja tutaj omawial w szczegolach.
>
> Uważasz, że ludzie tu piszący za głupi na zrozumienie tego?
Stwierdzam jedynie fakt, ze nikt z cytowanymi publikacjami naukowymi sie
nie zapoznal.
Istotnie sa trudne dla przecietnego uzytkownika internetu.
Gdyby temat byl latwy i prosty, to nie bylby przedmiotem rozprawy
naukowej.
Poniewaz temat omowilem 10 lat temu, dlatego bylem zdziwiony ta
publikacja i jej ostatnia reklama na calym swiecie, przez wszystkie
agencje prasowe i telewizyjne, serwisy internetowe.
Ale znajomy mi podpowiedzial, ze tej publikacji naukowej, jak i 100
innych, na ten sam temat, i tak 99,9999% uzytkownikow internetu nigdy
nie przeczyta, ani nie zrozumie.
Twierdzisz, ze zrozumiales.
To dlaczego nie dyskutujesz merytorycznie na temat publikacji ?
Grupa prawo nie jest wlasciwym miejscem dla recenzowania publikacji
naukowych z tej dziedziny,
zatem napisz na privat, czy zrozumiales te prace i jej sens i przedstaw
swoje uwagi.
KONIEC DYSKUSJI
-
8. Data: 2002-08-17 11:43:27
Temat: Re:
Od: Michał Cieślicki <y...@a...pl>
Jacek <g...@p...onet.pl> quotation:
>> Czym według Ciebie jest hacking?
>
> Definicje wedlug FBI przedstawilem juz kilka lat temu.
> Mozna znalezc w archiwum, jak i na serwerze Department of Justice.
Chyba nie zrozumiałeś mojego pytania. Powtórzę.
CZYM _WEDŁUG CIEBIE_ JEST HACKING?
>> Jak mają się twoje wywody do gpg?
>
> Proponuje zapoznac sie z cytowanymi publikachami naukowymi.
Znowu nie zrozumiałeś pytania. Znowu powtórzę.
JAK MAJĄ SIĘ _TWOJE WYWODY_ DO GPG?
> Dokladnie.
> W Polsce tolerowane sa wlamania do cudzych komputerow i traktowane jako
> sport, w odroznieniu do UE i Stanow.
Bredzisz. Nic takiego nie jest tolerowane. Włamują się nie hackerzy
tylko gówniarzeria (script-kiddies) korzystająca z Windowsa, którzy w
istocie nie mają z hackingiem nic wspólnego; są co najwyżej crackerami.
> Nowa legislacja z zakresu Prawa Internetowego pozwoli uznac wlamania do
> cudzych komputerow jako przestepstwo.
Bzdura. Co to niby jest "Prawo Internetowe"
> Stwierdzam jedynie fakt, ze nikt z cytowanymi publikacjami naukowymi sie
> nie zapoznal.
Cytowanymi? Masz na myśli zdania w stylu: "Zainteresowanym udostępnię
dokumentację oraz publikacje naukowe?". Chyba żartujesz, prawda?
> Istotnie sa trudne dla przecietnego uzytkownika internetu.
> Gdyby temat byl latwy i prosty, to nie bylby przedmiotem rozprawy
> naukowej.
Tu się mogę jeszcze z jakimś marginesem zgodzić.
> Poniewaz temat omowilem 10 lat temu, dlatego bylem zdziwiony ta
> publikacja i jej ostatnia reklama na calym swiecie, przez wszystkie
> agencje prasowe i telewizyjne, serwisy internetowe.
Jak widzisz zdania trolli się nie bierze pod uwagę.
> Ale znajomy mi podpowiedzial, ze tej publikacji naukowej, jak i 100
> innych, na ten sam temat, i tak 99,9999% uzytkownikow internetu nigdy
> nie przeczyta, ani nie zrozumie.
To chyba oczywiste. Ilu windziarzy ma jakiekolwiek pojęcie o czymkolwiek
związanym z transportem informacji drogą cyfrową? Niewielu.
> Twierdzisz, ze zrozumiales.
> To dlaczego nie dyskutujesz merytorycznie na temat publikacji ?
Staram się, ale zawsze trafia mnie szlag jak muszę zdejmować
FUTA z pl.test.
> Grupa prawo nie jest wlasciwym miejscem dla recenzowania publikacji
> naukowych z tej dziedziny,
> zatem napisz na privat, czy zrozumiales te prace i jej sens i przedstaw
> swoje uwagi.
Wydaje mi się, że będzie dobrze, jeśli w dyskusji będą mogli
uczestniczyć inni użytkownicy usenetu. Dlatego ustawiam FUT
na grupę alt.pl.comp.os.hacking gdzie zapraszam cię do prowadzenia
dalszej dyskusji na ten temat. Nie będziemy śmiecić prawnikom na ich
podwórku, a dyskusja bez straty dla czytelników przeniesie się na
najbardziej odpowiednie ku temu miejsce.
--
Michał Cieślicki PLD/GNU Linux User
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb
-
9. Data: 2002-08-17 11:43:47
Temat: Re:
Od: Michał Cieślicki <y...@a...pl>
Jacek <g...@p...onet.pl> quotation:
>> Czym według Ciebie jest hacking?
>
> Definicje wedlug FBI przedstawilem juz kilka lat temu.
> Mozna znalezc w archiwum, jak i na serwerze Department of Justice.
Chyba nie zrozumiałeś mojego pytania. Powtórzę.
CZYM _WEDŁUG CIEBIE_ JEST HACKING?
>> Jak mają się twoje wywody do gpg?
>
> Proponuje zapoznac sie z cytowanymi publikachami naukowymi.
Znowu nie zrozumiałeś pytania. Znowu powtórzę.
JAK MAJĄ SIĘ _TWOJE WYWODY_ DO GPG?
> Dokladnie.
> W Polsce tolerowane sa wlamania do cudzych komputerow i traktowane jako
> sport, w odroznieniu do UE i Stanow.
Bredzisz. Nic takiego nie jest tolerowane. Włamują się nie hackerzy
tylko gówniarzeria (script-kiddies) korzystająca z Windowsa, którzy w
istocie nie mają z hackingiem nic wspólnego; są co najwyżej crackerami.
> Nowa legislacja z zakresu Prawa Internetowego pozwoli uznac wlamania do
> cudzych komputerow jako przestepstwo.
Bzdura. Co to niby jest "Prawo Internetowe"
> Stwierdzam jedynie fakt, ze nikt z cytowanymi publikacjami naukowymi sie
> nie zapoznal.
Cytowanymi? Masz na myśli zdania w stylu: "Zainteresowanym udostępnię
dokumentację oraz publikacje naukowe?". Chyba żartujesz, prawda?
> Istotnie sa trudne dla przecietnego uzytkownika internetu.
> Gdyby temat byl latwy i prosty, to nie bylby przedmiotem rozprawy
> naukowej.
Tu się mogę jeszcze z jakimś marginesem zgodzić.
> Poniewaz temat omowilem 10 lat temu, dlatego bylem zdziwiony ta
> publikacja i jej ostatnia reklama na calym swiecie, przez wszystkie
> agencje prasowe i telewizyjne, serwisy internetowe.
Jak widzisz zdania trolli się nie bierze pod uwagę.
> Ale znajomy mi podpowiedzial, ze tej publikacji naukowej, jak i 100
> innych, na ten sam temat, i tak 99,9999% uzytkownikow internetu nigdy
> nie przeczyta, ani nie zrozumie.
To chyba oczywiste. Ilu windziarzy ma jakiekolwiek pojęcie o czymkolwiek
związanym z transportem informacji drogą cyfrową? Niewielu.
> Twierdzisz, ze zrozumiales.
> To dlaczego nie dyskutujesz merytorycznie na temat publikacji ?
Staram się, ale zawsze trafia mnie szlag jak muszę zdejmować
FUTA z pl.test.
> Grupa prawo nie jest wlasciwym miejscem dla recenzowania publikacji
> naukowych z tej dziedziny,
> zatem napisz na privat, czy zrozumiales te prace i jej sens i przedstaw
> swoje uwagi.
Wydaje mi się, że będzie dobrze, jeśli w dyskusji będą mogli
uczestniczyć inni użytkownicy usenetu. Dlatego ustawiam FUT
na grupę alt.pl.comp.os.hacking gdzie zapraszam cię do prowadzenia
dalszej dyskusji na ten temat. Nie będziemy śmiecić prawnikom na ich
podwórku, a dyskusja bez straty dla czytelników przeniesie się na
najbardziej odpowiednie ku temu miejsce.
--
Michał Cieślicki PLD/GNU Linux User
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb
-
10. Data: 2002-08-17 12:38:54
Temat: Re: expert sam o sobie
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru>
Rafal 'Raf256' Maj wrote:
> ciekawe - mowi sam o sobie, ale 3-ciej osobie ...
> to chyba jest schizofrenia ?
Nie, to nie jest schizofrenia. Rozpoznać schizofrenię może tylko lekarz
na podstawie _badania_ psychiatrycznego. I nie wystarczy obecność
jednego objawu.
To Ty zinterpretowałeś jego wypowiedź jako mówienie przezeń o sobie.
a nawet, jeśli faktycznie mówił o sobie w trzeciej osobie, to jeszcze
nie wystarczy do rozpoznania schizofrenii.
> czy takie rzeczy nie powinny być leczone "z urzędu" ? może gość
> mieszka sam i nie ma się kto nim zaopiekować, może expert _serio_
> wymaga fachowej pomocy ? takie wypadki powinno się gdzieś zgłaszać ?
Na jaką grupę nie zajrzeć, w każdym dopatrujesz się Experta, śledzisz
go, cytujesz jego wypowiedzi.
Zastanów się skąd u Ciebie ta obsesja???
Co do zglaszania - stosując Twoją argumentację należałoby zgłosić
Ciebie.
Jesli chodzi o leczenie z urzędu - ani Expert ani Ty nie pisaliście nic,
co mogloby swiadczyć o fakcie, że zagrażacie sobie lub innym.
Pozdrawiam,
Krzysztof