Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:4251a859$1@news.home.net.pl...

> Czy to wynika z ustawy?
>
> Moim zdaniem magistrem się jest przez to, się obroniło pracę
magisterską
> a nie przez to, że się ma dyplom.

Moim zdaniem jednak jest tu kwestia dowodowa. jak z kierowcą. Stajesz
się nim z chwilą pozytywnego zdania egzaminu. Ale do czasu uzyskania
prawa jazdy nie masz prawa kierować samochodem.

do góry

Dnia 05/04/2005 22:25, Robert Tomasik wrote :
> Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
> <p...@p...name> napisał w wiadomości
> news:4251a859$1@news.home.net.pl...
>
>
>>Czy to wynika z ustawy?
>>
>>Moim zdaniem magistrem się jest przez to, się obroniło pracę
>
> magisterską
>
>>a nie przez to, że się ma dyplom.
>
>
> Moim zdaniem jednak jest tu kwestia dowodowa. jak z kierowcą. Stajesz
> się nim z chwilą pozytywnego zdania egzaminu. Ale do czasu uzyskania
> prawa jazdy nie masz prawa kierować samochodem.
>

Jednak zdanie egzaminu powoduje, że delikwent nie popełnia wykroczenia z
art. 94 kw, ale jedynie z art. 95 kw. Jego sytuacja jest, z punktu
widzenia kodeksu wykroczeń, taka sama jak kierowcy który prawo jazdy
zgubił, a nie otrzymał nowego...


--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)

do góry

Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:4252fe65$1@news.home.net.pl...

> Jednak zdanie egzaminu powoduje, że delikwent nie popełnia wykroczenia
z
> art. 94 kw, ale jedynie z art. 95 kw. Jego sytuacja jest, z punktu
> widzenia kodeksu wykroczeń, taka sama jak kierowcy który prawo jazdy
> zgubił, a nie otrzymał nowego...

Oj! Silnie bym polemizował. Zdanie egzaminu niekoniecznie jest
równoważne otrzymaniu uprawnień. Do tego dochodzą jeszcze badania, wiek.
Nie zgodzę się z Tobą.

do góry

Dnia 06/04/2005 00:35, Robert Tomasik wrote :
> Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
> <p...@p...name> napisał w wiadomości
> news:4252fe65$1@news.home.net.pl...
>
>
>>Jednak zdanie egzaminu powoduje, że delikwent nie popełnia wykroczenia
>
> z
>
>>art. 94 kw, ale jedynie z art. 95 kw. Jego sytuacja jest, z punktu
>>widzenia kodeksu wykroczeń, taka sama jak kierowcy który prawo jazdy
>>zgubił, a nie otrzymał nowego...
>
>
> Oj! Silnie bym polemizował. Zdanie egzaminu niekoniecznie jest
> równoważne otrzymaniu uprawnień. Do tego dochodzą jeszcze badania, wiek.
> Nie zgodzę się z Tobą.
>

No tak, ale w aby być dopuszczonym do egzaminu trzeba przedstawić
badania i mieć odpowiedni wiek. Skutkiem zdania egzaminu jest "to teraz
niech pan czeka na dokument prawa jazdy...".

--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)

do góry

Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:425317d9$1@news.home.net.pl...

> No tak, ale w aby być dopuszczonym do egzaminu trzeba przedstawić
> badania i mieć odpowiedni wiek. Skutkiem zdania egzaminu jest "to
teraz
> niech pan czeka na dokument prawa jazdy...".

Wiek niekoniecznie. Można wcześniej zdawać. Co do badań, to się nie
upieram. Swoje robiłem zbyt dawno, by pamiętać. Po drodze może być kilka
rzeczy. na przykład sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, niewniesienie
opłaty. Generalnie z tego co wiem, to dostaje się mandat za prowadzenie
pojazdu bez uprawnień, a nie za nieposiadanie tych uprawnień przy sobie.
Ale nie wykluczam, ze w innych regionach polski mogą w tym przedmiocie
obowiązywać inne zwyczaje, bo Twoja interpretacja znowu taka karkołomna
nie jest. Zwłaszcza, jak gość ma pokwitowanie, ze złożył papiery i czeka
na blankiet.

do góry

Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki napisał(a):
> No tak, ale w aby być dopuszczonym do egzaminu trzeba przedstawić
> badania i mieć odpowiedni wiek. Skutkiem zdania egzaminu jest "to teraz
> niech pan czeka na dokument prawa jazdy...".

Ale w przypadku prawa jazdy powiedziałbym że decyzja administracyjna
doręczana jest właśnie w chwili wydania prawa jazdy (egzaminator
przecież takiej nie wydaje), przy obronie - momentem doręczenia jest
ustne ogłoszenie...

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d2vqhn$q10$1@news.onet.pl...

> Ale w przypadku prawa jazdy powiedziałbym że decyzja administracyjna
> doręczana jest właśnie w chwili wydania prawa jazdy (egzaminator
> przecież takiej nie wydaje), przy obronie - momentem doręczenia jest
> ustne ogłoszenie...

Mam wątpliwość, czy masz rację. Tutaj kwestia polega na posiadaniu
odpowiedniego dokumentu. Do przejazdu autobusem uprawnia na przykład
posiadanie biletu, a nie zapłacenia za niego w kiosku.

do góry

(ciach) Do przejazdu autobusem uprawnia na przykład
> posiadanie biletu, a nie zapłacenia za niego w kiosku.

Dodał bym posiadanie skasowanego biletu


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:79e6.00000113.4253c930@newsgate.onet.pl...
> (ciach) Do przejazdu autobusem uprawnia na przykład
>> posiadanie biletu, a nie zapłacenia za niego w kiosku.
>
> Dodał bym posiadanie skasowanego biletu
>
>
> --
skasowanego w odpowiednim momencie;)

do góry

> > To ząświadczenie z dziekanatu nie jest nic warte, bo niczego nie
> zaświadcza, może co najwyżej pomóc, że ci pracodawca uwierzy.

Przepraszam ale, że co ?
A Ty wiesz ze i zaswiadczenie i dyplom wypisuje wystawia dziekanat?


> Po za tym uczelnie nie mają prawa wystawiać tego typu zaświadczeń,

???że co?

do góry