Ave!

Taką zagadkę dla otrzaskanych w egzekucji :)

Wiadomo, że pierwszeństwo w zajęciach np. pensji mają alimenty.

Ale co się dzieje, jeśli alimenty nie są ściągane "na siłę" albo nawet
nie zostały zasądzone, tylko wynikają z dobrowolnych ustaleń stron i są
grzecznie płacone.

Teraz przychodzi jakieś inne zajęcie tyle że przez komornika... i co wtedy?

Dla ustalenia uwagi: po odjęciu alimentów zostaje już tylko dochód wolny
od zajęcia.

Na logikę powinien istnieć jakiś mechanizm formalny chroniący zarówno
kwotę wolną od zajęcia jak i te dobrowolnie dostarczane alimenty... ale
logika a prawo to różnie bywa ;) plus praktyka a teoria to jeszcze
trzecia strona.