Przeciwko dłużnikowi złożyłem pozew. Po otrzymaniu klauzuli wykonalności
udałem się do komornika celem ściągnięcia długu od dłużnika. Po ok.2
tygodniach dostałem wezwanie do uiszczenia zaliczki na wydatki, w którym to
komornik wzywa mnie jako wierzyciela, na mocy art.40 ustawy z dnia
29.08.1997 r o komornikach sądowych 9 egzekucji, o świadczenie pieniężne do
złożenia zaliczki na wydatki (art.39.2/3)-przejazdy poza siedzibę w kwocie
23,08 zł, pod rygorem odmowy dokonania zawnioskowanej czynności.
Myślałe, że mnie krew zaleje. Nie dość, że poniosłem już koszty sądowe
związane ze złożeniem pozwu, to jeszcze to ja, a nie dłużnik, mam płacić za
każde pierdnięcie komornika ???
Czy faktycznie muszę to zapłacić ? Wiem, że kwota jest niewielka, ale wkurza
mnie taki sposób załatwiania sprawy. Nie dość, że dłużnik winien jest mi
pieniądze, to poniosłem koszty sądowe i jeszcze dod.mam ponieść koszty
komornika. Jak on wyliczył te 23,08 zł ???
Pozdrawiam
Jarek