-
11. Data: 2007-07-13 20:41:17
Temat: Re: czy ojciec moze mi zapisac pól domu ale dopiero po śmierci jego drugiej żony ?
Od: MiCHA <m...@m...waw.pl>
Wrak Tristana wrote:
>> Tak się nie da. :-(
>> Prościej po prostu już dziś przepisać dom na synów i sobie dalej w nim
>> mieszkać do śmierci. To takie złe rozwiązanie? Nawet podatku od
>> darowizny nie będzie...
>
> No gorzej jak syn się okaże niedźwięcznik....
Myślę, że można to jakoś rozwiązać poprzez coś w rodzaju notarialnej
dożywotniej umowy użyczenia. Choć nad konkretnym rozwiązaniem trzebaby
pomyśleć i skonsultować się z mądrzejszymi ode mnie. :-)
--
MiCHA
-
12. Data: 2007-07-13 21:00:19
Temat: Re: Podobny problem....
Od: MiCHA <m...@m...waw.pl>
Krzysztof wrote:
> Witam,
> ponieważ mam także pytanie dotyczące przepisania domu, więc nie chce
> rozpoczynać nowego wątku tylko tu się podpinam.
>
> Moi rodzice także przepisali mi dom w testamencie, jednak nie u notariusza
> tylko najnormalniej ręcznie na papierze. Także mam brata który ożenił się i
> mieszka gdzie indziej. Ja dom w którym mieszkam z rodzicami gruntownie
> wyremontowałem. Jemu z kolei rodzice pomogli finansowo. Mam pytanie czy taki
> odręcznie spisany testament ma jakąś wartość,
Tak - taką samą jak notarialny. W zasadzie to testament może być nawet
ustny... (Choć nie radzę próbować - z pewnością wynikłoby z tego sporo
problemów. To jest raczej taka "opcja awaryjna" - lecisz samolotem, jest
awaria, prosisz współpasażerów, żeby - jeśli przeżyją - przekazali Twój
testament.)
> czym on się różni od
> notarialnego testamentu /w sensie bezpieczeństwa, podwazenia go, itp./
Jedyna różnica polega na trudniejszym podważeniu autentyczności
testamentu notarialnego. Tym niemniej - jeżeli testament jest faktycznie
autentyczny - to jego znaczenie dla postępowania spadkowego jest
dokładnie takie samo. Lepiej jak jest pisany odręcznie niż na maszynie
(łatwiej zbadać autentyczność pisma).
> oraz
> jakie zagrożenia ze strony brata po śmierci rodziców mogą dla mnie się z
> takiego odręcznego testamentu pojawić?
Z samego faktu "odręczności" testamentu - praktycznie żadne. W
ostateczności sąd powoła biegłego grafologa i on potwierdzi
autentyczność testamentu. I jeszcze brat będzie musiał za grafologa
zapłacić... :-)
Natomiast z faktu, że Ty dostałeś wszystko, a on nic (i odręczność lub
notarialność nie ma tu znaczenia) wynika, że brat będzie mógł sądownie
dochodzić od Ciebie zachowku (tj. równowartości połowy tego, co by
otrzymał, gdyby nie było testamentu). Jeżeli brat dostał już jakieś
pieniądze od rodziców i potrafisz to udowodnić, to możesz próbować
pomniejszyć zachowek o tą właśnie kwotę - i masz duże szanse wygrać.
> W dwóch testamentach /ojca i matki/
> jest zapisane iż po smierci przekazują cały dom mnie?
To pytanie? A skąd mam wiedzieć co oni mają w testamentach?
--
MiCHA
-
13. Data: 2007-07-13 21:01:39
Temat: Re: Podobny problem....
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2007-07-13 19:00, Krzysztof wrote:
> Witam,
> ponieważ mam także pytanie dotyczące przepisania domu, więc nie chce
> rozpoczynać nowego wątku tylko tu się podpinam.
>
> Moi rodzice także przepisali mi dom w testamencie, jednak nie u notariusza
> tylko najnormalniej ręcznie na papierze. Także mam brata który ożenił się i
> mieszka gdzie indziej. Ja dom w którym mieszkam z rodzicami gruntownie
> wyremontowałem. Jemu z kolei rodzice pomogli finansowo. Mam pytanie czy taki
> odręcznie spisany testament ma jakąś wartość, czym on się różni od
> notarialnego testamentu /w sensie bezpieczeństwa, podwazenia go, itp./ oraz
> jakie zagrożenia ze strony brata po śmierci rodziców mogą dla mnie się z
> takiego odręcznego testamentu pojawić? W dwóch testamentach /ojca i matki/
> jest zapisane iż po smierci przekazują cały dom mnie?
Nie ma różnicy pomiędzy testamentem własnoręcznym (holograficznym) i
notarialnym. Przy czym oczywiście testament holograficzny jest
teoretycznie łatwiej próbować podważyć podnosząc jego fałszerstwo. Z
drugiej strony testament holograficzny jest silniejszy od testamentu
notarialnego jeśli chodzi o stan psychiczny sporządzającego testament --
choroby psychiczne odzwierciedlają się w piśmie ręcznym, więc trudniej
będzie podnosić, że osoba sporządzająca była w stanie wyłączającym
świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli.
Poczytaj ten długi, dokładny i z przykładami artykuł:
http://www.rzeczpospolita.pl/prawo/doc/Spadki/spis_t
resci.html
--
Przemysław Płaskowicki
Heav'n has no Rage, like Love to Hatred turn'd,
Nor Hell a Fury, like a Woman scorn'd.
(William Congreve "The Mourning Bride")
-
14. Data: 2007-07-13 21:07:56
Temat: Re: czy ojciec moze mi zapisac pól domu ale dopiero po śmierci jego drugiej żony ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Jul 2007, Wrak Tristana wrote:
> (autor MiCHA
>> Tak się nie da. :-(
>> Prościej po prostu już dziś przepisać dom na synów i sobie dalej w nim
>> mieszkać do śmierci. To takie złe rozwiązanie? Nawet podatku od
>> darowizny nie będzie...
>
> No gorzej jak syn się okaże niedźwięcznik....
Jest coś takiego jak "dożywocie" oraz przepis o rażącej 'niedźwięczności!
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2007-07-13 21:23:06
Temat: Re: Podobny problem....
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Jul 2007, Krzysztof wrote:
> Moi rodzice także przepisali mi dom w testamencie, jednak nie u notariusza
> tylko najnormalniej ręcznie na papierze. Także mam brata który ożenił się i
> mieszka gdzie indziej. Ja dom w którym mieszkam z rodzicami gruntownie
> wyremontowałem.
To się jakoś mądrze nazywa - "nakłady", rzuć okiem do art.226 Kodeksu
Cywilnego i okolic. W razie jakby JEDNAK brat stał się współwłaścicielem,
to ta część nakładów która podniosła wartość jego części (udziału)
miałby zwrócić.
Dobrze jest więc mieć *dowody* poniesienia nakładów!
> Jemu z kolei rodzice pomogli finansowo.
Darowizna, art. 993 i 994 KC:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
Ale po 10. latach ona się "nie liczy".
Zamiar "równego podzielenia dzieci" powinien być więc wyrażony
TERAZ - w postaci darowizny domu, być może części domu, być może
pod warunkiem i z umową dożywocia itp.
Ale po kilkunastu latach *prawnie* stan jest taki, że jedno
z rodzeństwa dostało "dawno temu i nieprawda" darowiznę, zaś
teraz jest całość spadku do podziału - z czego połowa należy
się jako zachowek również wbrew testamentowi.
Dodatkowa możliwość: art.1048, czyli zrzeczenie się spadku przez
tego kto otrzymał darowiznę. Ale TERAZ, nie po śmierci.
> Mam pytanie czy taki
> odręcznie spisany testament ma jakąś wartość, czym on się różni od
> notarialnego testamentu /w sensie bezpieczeństwa, podwazenia go, itp./ oraz
> jakie zagrożenia ze strony brata po śmierci rodziców mogą dla mnie się z
> takiego odręcznego testamentu pojawić?
Żądanie zachowku?
Art.991 - zaraz przed tym o darowiźnie spadkobiercy :)
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2007-07-13 22:07:41
Temat: Dzięki...
Od: "Krzysztof" <b...@N...gazeta.pl>
> > W dwóch testamentach /ojca i matki/
> > jest zapisane iż po smierci przekazują cały dom mnie?
>
> To pytanie? A skąd mam wiedzieć co oni mają w testamentach?
>
Miała być kropka na końcu a nie znak zapytania :)
Pozdr.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2007-07-13 22:24:52
Temat: Re: Podobny problem....
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Krzysztof" <b...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:f78b4a$88i$1@inews.gazeta.pl...
> Mam pytanie czy taki
> odręcznie spisany testament ma jakąś wartość, czym on się różni od
> notarialnego testamentu /w sensie bezpieczeństwa, podwazenia go, itp./
> oraz
> jakie zagrożenia ze strony brata po śmierci rodziców mogą dla mnie się z
> takiego odręcznego testamentu pojawić? W dwóch testamentach /ojca i matki/
> jest zapisane iż po smierci przekazują cały dom mnie?
W ręcznie napisanym testamencie łatwiej jest popełnić gafę, która spowoduje,
że albo testament będzie można łatwo podważyć, albo wręcz będzie nieważny.
Wystarczy zapomnieć daty na testamencie i można go sobie wsadzić.
Dlatego jednak przy takich sprawach załatwić to jednak u notariusza, który
popierwsze głupich gaf nie popełnia, po drugie testament jest
bezpieczniejszy.
Ze strony brata możesz się spodziewać roszczenia o zachowek czyli
równowartość 1/4 domu. Co raczej cie zrujnuje. Zbieraj dokumenty, że rodzice
pomagają mu finansowo, wówczas mniej się będzie domagał. Jakies
potwierdzenia przelewów z konta rodziców z hasłem darowizna, jakieś
notarialne dokumenty o darowiznie cokolwiek co będzie w stanie wykazać, że
rodzice dawali mu pieniądze.
-
18. Data: 2007-07-13 22:28:28
Temat: Re: Podobny problem....
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"MiCHA" <m...@m...waw.pl> wrote in message
news:5164.4697e657.85bd5@mail.micha.waw.pl...
> Lepiej jak jest pisany odręcznie niż na maszynie
> (łatwiej zbadać autentyczność pisma).
I tutaj domek poszedłby się bujać w obłokach.
Testament musi byc napisane ręcznie w całości.
Dlatego radzę takie sprawy załatwiać jednak u notariusza.
-
19. Data: 2007-07-14 05:27:30
Temat: Re: Podobny problem....
Od: MiCHA <m...@m...waw.pl>
witek wrote:
>> Lepiej jak jest pisany odręcznie niż na maszynie
>> (łatwiej zbadać autentyczność pisma).
>
> I tutaj domek poszedłby się bujać w obłokach.
> Testament musi byc napisane ręcznie w całości.
Niby czemu? Pewnie, że nie musi, tyle że maszynowy testament jest bardzo
trudny do obronienia. Ale możliwy. :-)
--
MiCHA
-
20. Data: 2007-07-14 06:38:30
Temat: Re: Podobny problem....
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 14 Jul
2007 07:27:30 +0200, MiCHA zeznał(a):
> Niby czemu? Pewnie, że nie musi, tyle że maszynowy testament jest bardzo
> trudny do obronienia. Ale możliwy. :-)
Mógłbyś podać jakieś dowody na to, że można w polsce dziedziczyć na
podsawie testamentu napsanego maszynowo i tylko podpisanego.
Chyba, że podpisu tez nie musi być? ;)