-
1. Data: 2004-01-15 07:26:04
Temat: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: "K.B." <e...@c...org>
Witam!
Spotkałem się z pewnym przypadkiem:
Młody człowiek ( w 100% niewynny) został oskarżony o kradzież portfela w
supermarkecie - pewnej osobie wydawalo się, że był w pobliżu jak
zorientowała się żę nie ma portfela.
Wezwała ochronę oskrżając go o kradzież, ochrona zatrzymała chłopaka
wychodzącego ze sklepu ( zdążyli go poturbować - nie przebierając w
śodkach), wezwali policję. Nie wiem dlaczego jeżeli nikt go ne złapał za
rękę, ani nie znaleziono przy nim portfela ani rzekomej skradzionej gotówki
został zatrzymany w areszcie na 24 godziny ( policja nie przyjmowała żadnych
tłumaczeń).
W między czasie okazało się, że portfel znalazł się na terenie sklepu
(oczywiście bez gotówki).
Na portfelu nie było odcisków palców chłopaka.
Po 24 godzinach chłopak został wypuszczony. Kilka razy był wzywany na
przesłuchania.
Nie zgadzając się z sposobem działania ochrony i policji złożył pisemne
zażalenie do komisariatu.
Wczoraj otrzymał pismo z Sądu Grodzkiego iż został oskarżony , na podstawie
akt zasądzono iż jest winny kradzieży i skazano go na zwrot rzekomej gotówki
w kwocie 108 zł ( skąd wzięła się tak kwota to nie wiem..... podejzęwam ze
odoba poszkodowana wiedziała ze miałą tyle w portfalu ... a może nic nie
miała ... nie mi osądzać) , oraz co najciekawsze.... został skazany na 30
dni pozbawienia wolności .... i wokonywanie prac publicznych..bez podania
okresu.
Wyrok "pseudo"sądu nie jest prawomocny , można zgosić odwołanie do 7 dni.
Moje pytanie jest takie.... jaka jest logika postępowania sądu , czy można
skazać kogoś bez rozprawy, bez możliwości obrony???? Gdzie my żyjemy?
Z tego co wiem to przyspieszona procedura sądzenia i skazania jest stosowana
jedynie w przypadkach specjalnych ( burdy pseudokibiców itp.)
Jak można było skazać niewinnego chłopaka który w tytm roku będzie zdawał
maturę za coś czego nei zrobił?
Nie był nigdy karany, nie znaleziono odcisków palcow na dowodzie....
Czy ktoś szuka kozłą ofiarnego czy .... tak tępi ludzie zajmują się sprawami
karnymi????
Proszę o opinie.
K.Borowy
-
2. Data: 2004-01-15 08:06:49
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Moje pytanie jest takie.... jaka jest logika postępowania s?du , czy można
> skazać kogo? bez rozprawy, bez możliwo?ci obrony???? Gdzie my żyjemy?
W postepowaniu uproszczonym ... ale przeciez musial dostac jakies
zawiadomienie ?
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
3. Data: 2004-01-15 08:22:51
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: "K.B." <e...@c...org>
Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1a7068856f7b8448989882@news.tpi.pl...
> > Moje pytanie jest takie.... jaka jest logika postępowania s?du , czy
można
> > skazać kogo? bez rozprawy, bez możliwo?ci obrony???? Gdzie my żyjemy?
>
> W postepowaniu uproszczonym ... ale przeciez musial dostac jakies
> zawiadomienie ?
>
> --
> Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
W tym sęk, że nie dostał żadnego zawiadomienia , jedynie pismo o zakończeniu
sprawy wyrokiem skazującym.
Dlatego pisząc odwołanie do wyroku na co można sie powoływać, wiem że
chłopak jest w 100% niewinny, nie będzie przejmował cudzej winy na siebie ,
ale jako dodatkowy punkt odwołania można powoływać się na niedopełnienie
przez sąd procedury powiadomienia o toku sprawy?
Tym bardziej, że nie wie jakie "dowody" w sprawie są przciwko niemu ....
będzie starał się o doprowadzenie sprawy do końca jako oczyszczenie z
zarzutów ( w dzisiejszych czasach nikomu nie jest potrzebna adnotacja w
aktach jako karany (czyż nie tak....????)
K.Borowy
-
4. Data: 2004-01-15 11:02:25
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "K.B." <e...@c...org> napisał w wiadomości
news:bu5in3$bgd$1@nemesis.news.tpi.pl...
Kłamie! Prawie na pewno kłamie, bo różne rzeczy widziałem, ale coś takiego
to by była potworna mną dla sądu. Co więcej, raczej się musiał przyznać i
w dodatku złożyć wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
-
5. Data: 2004-01-15 14:02:47
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: "K.B." <e...@c...org>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bu64mq$gn$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "K.B." <e...@c...org> napisał w wiadomości
> news:bu5in3$bgd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Kłamie! Prawie na pewno kłamie, bo różne rzeczy widziałem, ale coś takiego
> to by była potworna mną dla sądu. Co więcej, raczej się musiał przyznać i
> w dodatku złożyć wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
>
na 100% nie byl sladany zaden wniosek dlatego nie rozumem tej sprawy.... a
wszystko kwalifikuje sie dla programu "sprawa dla reportera" i w
ostatecznosci na tym się skonczy!
-
6. Data: 2004-01-15 14:56:03
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
K.B. napisał/a:
>na 100% nie byl sladany zaden wniosek dlatego nie rozumem tej sprawy....
A czy jesteś pewien, że ta osoba niczego nie podpisywała - np. po
przesłuchaniu plik papierów - co było przyznaniem się i wnioskiem.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
7. Data: 2004-01-15 15:15:30
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
In article <k...@4...com>, Artur Drzewiecki wrote:
> K.B. napisał/a:
>>na 100% nie byl sladany zaden wniosek dlatego nie rozumem tej sprawy....
> A czy jesteś pewien, że ta osoba niczego nie podpisywała - np. po
> przesłuchaniu plik papierów - co było przyznaniem się i wnioskiem.
No to może trzeba przejść się do sądu i poprosić o pokazanie papierów, na
podstawie których zastosowano tryb uproszczony?
--
Samotnik
www.zagle.org.pl
-
8. Data: 2004-01-15 15:24:07
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrnc0dbmm.8r6.samotnik@samotnia.zagle.org.pl..
.
Wydaje mi się to najrozsądniejsze. Zlecanie tego "Sprawie dla reportera"
niczego tak naprawdę nie zmieni z prawnego punktu widzenia.
-
9. Data: 2004-01-15 16:36:11
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: kam <k...@p...onet.plX>
Robert Tomasik wrote:
> Kłamie! Prawie na pewno kłamie, bo różne rzeczy widziałem, ale coś takiego
> to by była potworna mną dla sądu. Co więcej, raczej się musiał przyznać i
> w dodatku złożyć wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Formalnie nie musiał, dostał wyrok nakazowy ("okoliczności i wina nie
budza watpliwości" choć rzeczywiście dziwne, że sąd wydał taki bez
przyznania się do winy). A jak chce sie bronić to wnosi sprzeciw i
sprawa trafia normalnie na rozprawę
KG
-
10. Data: 2004-01-15 20:07:04
Temat: Re: ciekawy przypadek - procedura skazania / wyroku bez rozprawy? ( długie)
Od: kam <k...@p...onet.plX>
kam wrote:
> Formalnie nie musiał, dostał wyrok nakazowy ("okoliczności i wina nie
> budza watpliwości" choć rzeczywiście dziwne, że sąd wydał taki bez
> przyznania się do winy). A jak chce sie bronić to wnosi sprzeciw i
> sprawa trafia normalnie na rozprawę
Nie zauważyłem kary, więc w tym wypadku powyższe w grę nie wchodzi...
Nie zapomniał aby poinformować o zmianie adresu? Ale rzeczywiście
najlepiej obejrzeć sobie te akta.
KG