-
11. Data: 2010-04-20 14:38:13
Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Johnson pisze:
> k...@W...gazeta.pl pisze:
>
>> Druga sprawa: część z nas podziela pogląd Johnsona, że przy takim
>> majątku nie powinno być mowy o zwolnieniu z kosztów (de lege ferenda),
>
> czemu de lege ferenda? Również de lege lata.
Akurat w dzisiejszej Rzepie na żółtych stronach jest artykuł na ten
temat
http://www.rp.pl/artykul/94983,464139.html
Najistotniejsze cytaty:
"Przy zwalnianiu przez sąd z kosztów sądowych czy przyznawaniu adwokata
z urzędu ważniejszy jest brak płynności finansowej niż posiadanie
konkretnych przedmiotów majątkowych."
"Trudno też wymagać od wnioskodawcy, aby spieniężał zgromadzony majątek
ruchomy dla opłacenia kosztów sądowych czy pomocy prawnej - uzasadnia MS."
"- Badam przede wszystkim płynność finansową: dochody i wydatki, i czy
wnioskodawca w rozsądnym okresie np. kilku miesięcy jest w stanie
zgromadzić pieniądze na wpis. Z pozwem zwykle można przecież poczekać."
"- Nieco inaczej jest w wyższych instancjach - wskazuje Barbara Trębska
z warszawskiego Sądu Apelacyjnego. - Przy apelacji, kasacji odwołujący
ma mało czasu i trudno wymagać, żeby jeśli ma np. część nieruchomości,
wydzierżawił ją. Jeśli jednak ma ich kilka, to można oczekiwać, że ma
pieniądze na proces."
--
Liwiusz