eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobilety komunikacji miejskiej - pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2006-05-11 21:10:14
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Szerszen napisał(a):

    >
    > no coz wedlug tego konkretnego przewoznika tak, co jak dla mnie jest lichwa
    > gdyz zakazuje nabywcy swodobnie dysponowac wykupionym czasem
    >


    Nie żadna lichwa (wiesz co to znaczy?) tylko umowa zgodna z art. 509 §1
    kc, o czym już zresztą pisałem, a czego nie byłeś łaskaw przeczytać.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 32. Data: 2006-05-12 05:00:38
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytanie
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    witek napisał(a):
    > To, że od momentu jego podarowania jest już tylko papierkiem wartym tyle
    > ile dadzą w skupie makulatury to już inna sprawa.

    Dlaczego tak uważasz?

    KG


  • 33. Data: 2006-05-12 06:00:10
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:e4098d$ghc$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Nie żadna lichwa (wiesz co to znaczy?) tylko umowa zgodna z art. 509 §1
    > kc, o czym już zresztą pisałem, a czego nie byłeś łaskaw przeczytać.

    laskaw bylem przeczytac, jednak nadal nie zwracasz uwagi na drobny fakt,
    bilety czasowe sa biletami na okaziciela, tak samo jak bilety jednorazowe,
    nie ma biletow czasowych imiennych, a co za tym idzie tanszych jak sam
    wspominales, wiec skoro wykupujeszcz czas jazdy u danego przewoznika, na
    blankiecie ktory w zaden sposob nie nabiera cech indywidualnych
    (imiennych) skoro nie ma tanszej alternatywy (imiennej) a ten przewoznik
    zabrania ci swoim regulaminem swobodnie rozporzadzac oplaconym przez
    ciebie czasem, to to nie jest normalne

    dodatkowo conajmniej smiesznym jest punkt regulaminu, ktoren to w zaden
    sposob nie moze byc egzekwowalny, no chyba ze przekazanie bilety nastpi na
    oczach kanara czy prowadzacego pojazd


  • 34. Data: 2006-05-12 06:01:38
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytanie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:e3vho5$o64$2@nemesis.news.tpi.pl...

    > To nie żaden przepis, tylko umowa między przewoźnikiem i pasażerem.

    co niezmienia postaci rzeczy, jak wspominalem, ze jest durnym martwym
    punktem regulaminu, ktorego to przewonik nie jest w stanie wyegzekwowac,
    chocby na rzesach stawal


  • 35. Data: 2006-05-12 07:30:02
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    szerszen napisał(a):

    >
    > laskaw bylem przeczytac, jednak nadal nie zwracasz uwagi na drobny fakt,
    > bilety czasowe sa biletami na okaziciela,

    Nie to ty niczego nie rozumiesz. Przecież napisałem ci czemu nie są to
    bilety na okaziciela. A Ty swoje. Ile razy mamy do powtarzać?


    > nie ma biletow czasowych imiennych, a co za tym idzie
    > tanszych jak sam wspominales, wiec skoro wykupujeszcz czas jazdy u
    > danego przewoznika, na blankiecie ktory w zaden sposob nie nabiera cech
    > indywidualnych (imiennych) skoro nie ma tanszej alternatywy (imiennej) a
    > ten przewoznik zabrania ci swoim regulaminem swobodnie rozporzadzac
    > oplaconym przez ciebie czasem, to to nie jest normalne

    Normalnie nie jest to ktoś nie rozumie co się do niego pisze. Szkoda
    mojego czasu.



    >
    > dodatkowo conajmniej smiesznym jest punkt regulaminu, ktoren to w zaden
    > sposob nie moze byc egzekwowalny, no chyba ze przekazanie bilety nastpi
    > na oczach kanara czy prowadzacego pojazd

    Problem dowodowy nie wpływa na samą treść zobowiązania.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 36. Data: 2006-05-12 08:25:18
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    > Nie to ty niczego nie rozumiesz. Przecież napisałem ci czemu nie są to
    > bilety na okaziciela. A Ty swoje. Ile razy mamy do powtarzać?

    w takim razie dlaczego sa bilety na okaziciela i bilety imienne, skoro
    wedlug ciebie zadne nie sa na okaziciela?
    po co w biletach okresowych miejsce na wpisanie swojego imienia i
    nazwiska?
    wedlug ciebie to przeciez niepotrzebne

    > Problem dowodowy nie wpływa na samą treść zobowiązania.

    moze i nie wplywa, ale martwe przepisy sa gorsze od ich braku


  • 37. Data: 2006-05-12 09:47:04
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    szerszen napisał(a):

    >
    > w takim razie dlaczego sa bilety na okaziciela i bilety imienne, skoro
    > wedlug ciebie zadne nie sa na okaziciela?

    Gdzie napisałem że żądne nie są na okaziciela?
    Napisałem coś wręcz przeciwnego:
    "Zazwyczaj przewoźnicy mają również droższe bilety na okaziciela. Skoro
    chce się komuś potem skutecznie przekazać bilet to trzeba kupić droższy"
    Jak nie czytasz tego co piszę, to po co dyskutujesz?


    > po co w biletach okresowych miejsce na wpisanie swojego imienia i nazwiska?
    > wedlug ciebie to przeciez niepotrzebne

    Gdzie tak napisałem? Imputujesz mi tylko to co rodzi się w twojej głowie.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 38. Data: 2006-05-12 11:13:50
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:e41lmg$667$1@nemesis.news.tpi.pl...


    > Gdzie napisałem że żądne nie są na okaziciela?

    widac nie zrozumiales intencji pytania
    zadam w takim razie pytanie pomocnicze
    skoro jednak twierdzis ze sa bilety na okaziciela i imienne, oraz rowniez
    twierdzisz ze bilety czasowe sa imienne (w sensie nie na okaziciela) wiec
    wytlumacz jaka jest wg ciebie roznica pomiedzy imiennymi, a na okaziciela
    i co powoduje ze bilety czasowe nie sa na okaziciela?


    > Napisałem coś wręcz przeciwnego:
    > "Zazwyczaj przewoźnicy mają również droższe bilety na okaziciela. Skoro
    > chce się komuś potem skutecznie przekazać bilet to trzeba kupić droższy"
    > Jak nie czytasz tego co piszę, to po co dyskutujesz?

    ty chyba jednak tez nie czytasz tego co pisze, albo czytasz tylko to co ci
    pasuje

    ja z koleii w odpowiedzi na to napisalem ze bilety czasowe, sa tylko
    jednego rodzaju, na okaziciela, gdyz pozbawione sa jakichkolwiek cech
    umozliwiajacych ich zindywidualizowanie, czyli spowodowanie ze beda ona na
    konkretna osobe, w przeciwienstwie do biletow okresowych ktore taka ceche
    posiadaja i dlatego sa wlasnie imienne

    jakbys przeczytal to bys wiedzial i byc moze wczesniej bys juz na to
    odpowiedzial


  • 39. Data: 2006-05-12 12:12:26
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    szerszen wrote:
    >
    > laskaw bylem przeczytac, jednak nadal nie zwracasz uwagi na drobny fakt,
    > bilety czasowe sa biletami na okaziciela, tak samo jak bilety
    > jednorazowe, nie ma biletow czasowych imiennych, a co za tym idzie
    > tanszych jak sam wspominales, wiec skoro wykupujeszcz czas jazdy u
    > danego przewoznika, na blankiecie ktory w zaden sposob nie nabiera cech
    > indywidualnych (imiennych) skoro nie ma tanszej alternatywy (imiennej) a
    > ten przewoznik zabrania ci swoim regulaminem swobodnie rozporzadzac
    > oplaconym przez ciebie czasem, to to nie jest normalne
    >

    A dlaczego nie jest normalne?


  • 40. Data: 2006-05-12 12:14:16
    Temat: Re: bilety komunikacji miejskiej - pytaniepowania
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    szerszen wrote:
    > Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:e41lmg$667$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >
    >> Gdzie napisałem że żądne nie są na okaziciela?
    >
    > widac nie zrozumiales intencji pytania
    > zadam w takim razie pytanie pomocnicze
    > skoro jednak twierdzis ze sa bilety na okaziciela i imienne, oraz
    > rowniez twierdzisz ze bilety czasowe sa imienne (w sensie nie na
    > okaziciela) wiec wytlumacz jaka jest wg ciebie roznica pomiedzy
    > imiennymi, a na okaziciela i co powoduje ze bilety czasowe nie sa na
    > okaziciela?

    Czy potrafisz pojąć, że są bilety imienne, na okaziciela i są bilety,
    które nie są ani imienne, ani na okaziciela.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1