sprawa wygląda tak - mam prawomocny wyrok sądu nakazujący mojemu byłemu
pracodawcy wypłacić mi zaległe wynagrodzenia i odszkodowanie. Z wyrokiem
udałam sie do komornika, a ten szybko zajął wierzytelności dłuznika mające
wpływać od pewnej poważnej instytucji. Problem w tym, że instytucja długo
zwlekała z odpowiedzią na pismo komornika, a jak juz po miesiącu
odpowiedziała, to się okazało, że ona żadnych interesów z dłużnikiem nie
prowadzi i nic mu wobec tego na konto nie przelewa. To oczywiste kłamstwo.
Tymczasem dowiedziałam się, ze instytucja jakimś sposobem pieniądze mojemu
dłużnikowi przekazała. Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? co robić, żeby
odzyskać pieniądze?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

m...@g...SKASUJ-TO.pl napisał(a):

> Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? co robić, żeby
> odzyskać pieniądze?
>

Idź do Inspekcji Pracy - ukażą pracodawce za niewykonywanie wyroku.
Przeciwko tej instytucji - o ile potrafisz udowodnić to co piszesz -
możesz wystąpić z powództwem z art. 902 kpc w związku z art. 886 §1 kpc.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

m...@g...SKASUJ-TO.pl [###m...@g...SKASUJ-TO.pl.###]
napisał:

> Czy ktoś z Was był w
> podobnej sytuacji? co robić, żeby odzyskać pieniądze?

O ile faktycznie instytucja nie zastosowała się do nakazu
komorniczego, to jeśli udowodnisz, że przelali pieniądze po tym, jak
otrzymali tytuł egzekucyjny, to komornik ściągnie od nich, zaś
instytucja może sobie dochodzić roszczenia na Twoim dłużniku. Takie
pouczenie jest nawet w tym piśmie, które wysyłają komornicy. Pytanie,
czy istnieje możliwość udowodnienia opisanego przez Ciebie faktu.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> O ile faktycznie instytucja nie zastosowała się do nakazu
> komorniczego, to jeśli udowodnisz, że przelali pieniądze po tym, jak
> otrzymali tytuł egzekucyjny, to komornik ściągnie od nich, zaś
> instytucja może sobie dochodzić roszczenia na Twoim dłużniku. Takie
> pouczenie jest nawet w tym piśmie, które wysyłają komornicy. Pytanie,
> czy istnieje możliwość udowodnienia opisanego przez Ciebie faktu.
>

dziękuję Wam za odpowiedzi!

Mnie oczywiscie trudno to będzie udowodnić, choć może komornik mógłby żądać
okazania dokumentów od instytucji i firmy? chodzi o to, że one jakiś czas
temu podpisały umowę, na mocy której instytucja płaci co miesiąc coś w
rodzaju abonamentu za korzystanie z systemu dostarczonego przez firmę. Umowa
obowiązuje nadal, tyle, że instytucja twierdzi, że nie istnieje coś takiego,
jak wierzytelności wobec tej firmy.

jutro idę pogadać z komornikiem, może coś wymyśli


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

> Idź do Inspekcji Pracy - ukażą pracodawce za niewykonywanie wyroku.
> Przeciwko tej instytucji - o ile potrafisz udowodnić to co piszesz -
> możesz wystąpić z powództwem z art. 902 kpc w związku z art. 886 §1 kpc.


Johnson, czy jest jakiś termin, po jakim inspekcja pracy może nałożyć taką
karę? zastanawiam się, jaki w ogóle ma sens pisanie w wyroku o natychmiastowo
wymaganej kwocie, skoro tego się nie da wyegzekwować. Co to w ogóle znaczy ta
natychmiastowo wymagalna kwota, skoro sobie mój byłypracodawca robi,
kolokwialnie mówiąc, jaja i owym wyrokiem się nie przejmuje?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Wed, 10 May 2006 16:49:20 +0000 (UTC), m...@W...gazeta.pl
napisał(a):

> Mnie oczywiscie trudno to będzie udowodnić, choć może komornik mógłby żądać
> okazania dokumentów od instytucji i firmy? chodzi o to, że one jakiś czas
> temu podpisały umowę, na mocy której instytucja płaci co miesiąc coś w
> rodzaju abonamentu za korzystanie z systemu dostarczonego przez firmę. Umowa
> obowiązuje nadal, tyle, że instytucja twierdzi, że nie istnieje coś takiego,
> jak wierzytelności wobec tej firmy.

Hm...I pewnie nie skłamali. Jeśli opłacają "abonament" i właśnie zapłacili
za dany miesiąc wcześniej (albo z góry za następny, itp), nowy miesiąc się
jeszcze nie zaczął - nie pojawiło się zobowiązanie, czyli nie są nic winni.
Mogło jeszcze dojść do zwykłego błędu literowego np. w piśmie od komornika.
No i ktoś z instytucji stwierdził, że wobec takiej firmy to oni nie mają
zobowiązań.

3m się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
http://scrabble.e-informator.pl

do góry

Waldemar \Jakec\ Bulkowski <jakec @ tlen.pl> napisał(a):

> Hm...I pewnie nie skłamali. Jeśli opłacają "abonament" i właśnie zapłacili
> za dany miesiąc wcześniej (albo z góry za następny, itp), nowy miesiąc się
> jeszcze nie zaczął - nie pojawiło się zobowiązanie, czyli nie są nic winni.
> Mogło jeszcze dojść do zwykłego błędu literowego np. w piśmie od komornika.
> No i ktoś z instytucji stwierdził, że wobec takiej firmy to oni nie mają
> zobowiązań.
>
hmm, może i tak było. Ale czy wobec tego komornik musiałby przez cały miesiąc
wysyłać pisma, zeby trafić na właściwy dzień, w którym powstaje zobowiązanie?
Poza tym, egzekucja, jak pisze komornik "obejmuje też wypłaty przyszłe".

Tak, czy owak, właśnie się dowiedziałam, ze ktoś z instytucji zadzwonił
wczoraj do komornika i powiedział, że istnieje zobowiązanie wobec firmy.
Czekam teraz na oficjalne pismo i - mam nadzieję - również pieniądze.

dzięki za odpowiedzi!
m




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry