sprzedalam produkt ,paczka nie doszla, zlozylam reklamacje na poczcie ,ale
problem nowy sie pojawil, klintka zazadala zwrotu kasy nie podajac nr rachunku
na ktory mam to zrobic, wiec otoworzylam info o jej przeleweie z ktorego
dokonano wplaty pisalo ze dokonano w urzedzie pocztowym a nadawca byla inna
osoba o innym nazwisku niz klintka ale o tym samym adresie zamieszkania co
klientka. Glupio zrobilam bo odeslalam pieniadze na ten rachunek (chyba
pocztowy) na to nazwisko tej innej osoby, czyl iodeslalam skad przyszlo.
Klientka domaga sie zwrotu kasy bo ja wyslalam na zly rachunek. Czy poczta
odda ta kase? czy ona moze isc na ta poczte i zarzadac zwrotu? na kwitku
przelwowym z poczty ktory mi pokazala jest nadawca (to inne nazwisko i jej
adres) ,ja juz nic nie rozumiem ,mjoze to jakas oszustka?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "ja" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g5tf5p$fa0$1@inews.gazeta.pl...

Sprawa jest dość skomplikowana. Co do zasady w ogóle nie miałaś obowiązków
zwrócenia jej tych pieniędzy. Zgodnie z prawem o wydania przez Ciebie
towaru doszło w chwili wydania przesyłki poczcie czy innemu przewoźnikowi.
Rozumiem, że zawarłyście ugodę i chciałaś jej oddać pieniądze. Skoro nie
sprecyzowała, komu masz wysłać te pieniądze, to odesłanie do osoby, która
zapłaciła moim zdaniem jest dobrym sposobem, jak każdy inny. Do sądu ta
osoba nie bardzo ma po co iść, bo Ty pokażesz dowód nadania i sad jej
powództwo oddali.

do góry

Użytkownik "ja" <l...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:g5tf5p$fa0$1@inews.gazeta.pl...
> sprzedalam produkt ,paczka nie doszla, zlozylam reklamacje na poczcie ,ale
> problem nowy sie pojawil, klintka zazadala zwrotu kasy nie podajac nr
> rachunku

--

Nie stresuj się, wróci ten przelew:)
--
pozdrawiam, Anna
www.annablue.pl

do góry

Użytkownik "ja"

> sprzedalam produkt ,paczka nie doszla, zlozylam reklamacje na poczcie ,ale
> problem nowy sie pojawil, klintka zazadala zwrotu kasy nie podajac nr
> rachunku
> na ktory mam to zrobic, wiec otoworzylam info o jej przeleweie z ktorego
> dokonano wplaty pisalo ze dokonano w urzedzie pocztowym a nadawca byla
> inna
> osoba o innym nazwisku niz klintka ale o tym samym adresie zamieszkania co
> klientka. Glupio zrobilam bo odeslalam pieniadze na ten rachunek (chyba
> pocztowy) na to nazwisko tej innej osoby,

troche to dziwne. Przelewy na poczcie są imienne ( od imie, nazwisko +
adres) a nie z rachunku bankowego.
nie rozumiem dlaczego wysłałas pieniądze na rachunek bankowy w takim razie.
Pieniądze w żaden sposo nie mogły trafić do osoby ( tej właściwej czy
niewłaściwej).
Prawdopodobnie pieniążki "wiszą" gdzieś na koncie przejściowym bo nie można
ich przyporządkować
( numer rachunku nale zy do poczty a nie do osoby dla ktrej to jest)
Więc za jakiś czas pieniądze powinny wrcić do nadawcy ( pzelewałaś przez
internet ??) jako niedostarczalne.
Ale może być i tak że trzeba będzie zareklamować

macso

do góry

macso pisze:

> troche to dziwne. Przelewy na poczcie są imienne ( od imie, nazwisko +
> adres) a nie z rachunku bankowego.

Mylisz przelew z przekazem pocztowym.

do góry

ona wykonala przekaz pocztowy, ja wyslalam pieniadze przez internet na konto
pocztowe (chyba) z zaznaczeniem odbiorcy (jej adres) i moim adresem. Ale czy
poczta bedzie na tyle uczciwa by oddac? czy moze powiedziec tej dziewczynie
zeby poszla na ta poczte i sobie odebrala pieniadze na podstawie tego przelewu
na jej nazwisko? juz mam tego dosc, nie dosc ze starcilam kase bo towar
wyslalam a nie doszedl (rekalamacja na poczcie -malo prawdopodobne ze cos
rusza maja bajzel na maxa) to jeszcze problem ze zwrotem. Ona nie podala konta
na ktore mam zwrocic jedynie zazadala szybkiego zwrotu kasy, ja nie majac
wiedzy o jej koncie wyslalam skad przyszlo, a ze to poczta to moze z nimi
powinna sobie to zalatwiac? JAK jej napisze ze sa pieniadze na tej poczcie na
tym koncie to ona bedzie miala jakies do mnie roszczenia? jak jest z tym
przekazem pocztowym, napewno sa przypadki ze kasa do nich wraca czy oni to
biora jako "swoje" przywlaszczajac czy odsylaja? maja taki obowiazek? kupuje
na allegro od lat ,raz chcialam sprzedac i takie klopoty...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa"
>
>> troche to dziwne. Przelewy na poczcie są imienne ( od imie, nazwisko +
>> adres) a nie z rachunku bankowego.
>
> Mylisz przelew z przekazem pocztowym.
>

Wręcz przeciwnie, autor wątku wyraził się nieprecyzyjnie.
A tak czy owak wysyłając pieniędze przy pomocy poczty nie ma możliwości
podania swojego własnego konta bankowego
(no chyba że się płaci z własnego konta w Banku Pocztowym - ale wtedy nie
byłoby problemu z tożsamością właściciela konta)

macso

do góry

> sprzedalam produkt ,paczka nie doszla, zlozylam reklamacje na poczcie
,ale
> problem nowy sie pojawil, klintka zazadala zwrotu kasy nie podajac nr rachunku
> na ktory mam to zrobic, wiec otoworzylam info o jej przeleweie z ktorego

Dałas się chyba zrobic w "wydmuszkę". Klient dostał i paczkę i
pieniadze, a ty nie masz towaru ani pieniedzy ... wystarczy powiedzieć,
że towar nie doszedł.

--
Krzysiek, Kraków

do góry

KsZZysiek <k...@n...tlen.pl> napisał(a):

> > sprzedalam produkt ,paczka nie doszla, zlozylam reklamacje na poczcie
> ,ale
> > problem nowy sie pojawil, klintka zazadala zwrotu kasy nie podajac nr rachunk
> u
> > na ktory mam to zrobic, wiec otoworzylam info o jej przeleweie z ktorego
>
> Dałas się chyba zrobic w "wydmuszkę". Klient dostał i paczkę i
> pieniadze, a ty nie masz towaru ani pieniedzy ... wystarczy powiedzieć,
> że towar nie doszedł.
>


to jak to zakonczyc?? ona mi pisze ze mam szybko sprawe zalatwic i ze jej
przykro ale wyslalam przelew na zle konto. co robic??? mowicie ze wystarczy
powiedziec ze towar nie doszedl, ale przeciez na allegro jest cos takiego jak
ochrona kupujacego, ona mi wyslala kase, ja mam dowod nadania na poczcie,
uznalam jednak ze to uczciwe zwrocic jej kase, moze moglam poczekac na
wyjasnienia poczty??
moge jeszcze napisac na ta jej poczte niech mi zwroca ten przelew i poczekac
na rozwiazanie reklamacji co do zaginiecia rpzesylk ii wtedy dzialac ,czy moge
czekac tak dlugo ???


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Witam,

Jeśli ktoś wpłacał na Poczcie na konto, to w wypadku zwrotnego przelewu kasa
wróci do nadawcy - sam to przechodziłem, trwało ze 2 miesiące i poczta
odliczyła koszt nadania przekazu.

Pozdrawiam
wer

do góry