-
11. Data: 2011-11-22 12:03:12
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "to" <t...@x...abc> napisał w wiadomości
news:4ecb88ba$0$8458$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Nixe
>
>>> Odpowiedź od allegro, że nie zostanie usunięty bo treść komentarza nie
>>> wskazuje na pomyłkę, w związku z tym nie można go usunąć.
>>
>> Zapytaj po czym to poznali i na jakiej podstawie ONI wiedzą lepiej od
>> CIEBIE, jaką treść powinien zawierać ten konkretny komentarz. I życzę
>> powodzenia. Niestety prawdopodobnie szybciej dogadasz się ze ścianą, niż
>> z mułami, jakie tam pracują.
>
> Rusz głową.
Ja? To nie ja mam problem :)
> Treść komentarza ewidentnie wskazuje na pomyłkę, jeśli mowa w
> nim o innym przedmiocie niż sprzedawany na aukcji.
Napisz zatem czy w takim przykładowym komentarzu jest pomyłka czy jej nie ma
i kto o tym decyduje
"Transakcja w porządku, polecam"
Poza tym w regulaminie jest wyraźnie napisane "komentarz został omyłkowo
wystawiony niewłaściwemu Użytkownikowi".
Przecież w takiej sytuacji nikt nigdy obiektywnie nie oceni, czy faktycznie
wystawiono niewłaściwemu użytkownikowi czy właściwemu. Nikt w komentarzach
nie podaje nazw użytkowników. Zatem od razu mogą napisać, że nie kasują
żadnych komentarzy :>
> Wtedy bez problemu usuwają taki komentarz.
To dlaczego robią problemy, gdy ktoś chce usunąć własny komentarza, ponieważ
pomylił się co do użytkownika i o tym wie?
N.
-
12. Data: 2011-11-22 12:10:18
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "Wojtek" <N...@e...ukryty.com> napisał w wiadomości
news:4ecb8d84$0$28079$c3e8da3$38634283@news.astraweb
.com...
> Nixe wrote:
>> Sprawę załatwiłam dopiero po złożeniu na niego skargi.
>
> Jak to zrobiłaś? Osobne pismo do allegro czy przez formularz?
Spytałam się wprost tego barana, na jaki adres mogę złożyć na niego skargę.
Podał sam bez bicia, bo dobrze wiedział, że nasza korespondencja nie jest
prywatna, tylko ogólna dla całego BOKu, więc ktoś pocztę kontroluje, choćby
wyrywkowo. A gdyby nie podał, to napisałabym po prostu tradycyjny list do
Allegro albo wysłała fax.
O dziwo kobieta, która się do mnie w związku z tą skargą odezwała (już z
zupełnie innego adresu - imiennego) była naprawdę na poziomie. Wyjaśniła
dokładnie wszystko, co chciałam, pomogła mi rozwiązać problem, przeprosiła,
powiedziała, że wyciągnie konsekwencje wobec tego człowieka (nie wiem, czy
to zrobiła, bo to już mnie szczerze mówiąc mało interesowało - to, co
chciałam osiągnęłam).
N.
-
13. Data: 2011-11-22 13:21:48
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4ecb85bf$1@news.home.net.pl...
>W dniu 22.11.2011 12:07, Nixe pisze:
>> "Wojtek" <N...@e...ukryty.com> napisał w wiadomości
>> news:4ecb8035$0$24321$c3e8da3
>>
>>> Odpowiedź od allegro, że nie zostanie usunięty bo treść komentarza nie
>>> wskazuje na pomyłkę, w związku z tym nie można go usunąć.
>>
>> Zapytaj po czym to poznali i na jakiej podstawie ONI wiedzą lepiej od
>> CIEBIE, jaką treść powinien zawierać ten konkretny komentarz.
>> I życzę powodzenia. Niestety prawdopodobnie szybciej dogadasz się ze
>> ścianą, niż z mułami, jakie tam pracują.
>
> Ja czasem mam podejrzenie, że sporo odpowiedzi jest udzielana przez
> automaty mające kilka wzorców standardowych odpowiedzi - i żadne ludzkie
> oko tego nawet nie ogląda.
>
Podejrzewam, że oni tam albo mają jakieś targety dla konsultantów, na ile
mają odpowiedzieć pytań, albo płacą im od sztuki odpowiedzi. Taki
konsultant ma po prostu kilka standardowych odpowiedzi i przez wstawianie
do maili odpowiada -chyba nawet nie czytając na co odpisuje.
-
14. Data: 2011-11-22 13:23:27
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>
On 11/22/11 13:03, Nixe wrote:
>> Treść komentarza ewidentnie wskazuje na pomyłkę, jeśli mowa w
>> nim o innym przedmiocie niż sprzedawany na aukcji.
>
> Napisz zatem czy w takim przykładowym komentarzu jest pomyłka czy jej nie ma
> i kto o tym decyduje
> "Transakcja w porządku, polecam"
Na podstawie tak zdawkowego komentarza nie da się określić czy został
wystawiony omyłkowo czy nie. W związku z tym nie da się go usunąć na
postawie punktu regulaminu, na który powołuje się Wojtek. I tyle.
> Poza tym w regulaminie jest wyraźnie napisane "komentarz został omyłkowo
> wystawiony niewłaściwemu Użytkownikowi".
i równie wyraźnie jest napisane "jeśli jego treść jednoznacznie wskazuje
na pomyłkę".
> Przecież w takiej sytuacji nikt nigdy obiektywnie nie oceni, czy faktycznie
> wystawiono niewłaściwemu użytkownikowi czy właściwemu.
Właśnie odkryłaś, że istnieją komentarze, których nie da się odwołać na
podstawie wspomnianego punktu regulaminu.
> Nikt w komentarzach nie podaje nazw użytkowników.
Ale masz jakieś wsparcie tej śmiałej tezy?
> Zatem od razu mogą napisać, że nie kasują żadnych komentarzy :>
Nie mogą, bo to nieprawda. Przykłady już były w tym wątku.
> To dlaczego robią problemy, gdy ktoś chce usunąć własny komentarza, ponieważ
> pomylił się co do użytkownika i o tym wie?
A skąd Allegro ma wiedzieć, że to była pomyłka? Chcieć odwołać komentarz
można z różnych powodów, mniej lub bardziej uczciwych. Moim zdaniem w
tym akurat przypadku Allegro działa całkiem sensownie.
--
Jacek Midura
-
15. Data: 2011-11-22 13:50:42
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "Jacek Midura" <j...@...krakow.pl> napisał
> Właśnie odkryłaś, że istnieją komentarze, których nie da się odwołać na
> podstawie wspomnianego punktu regulaminu.
Raczej odkryłam, że przypadek "komentarz został omyłkowo wystawiony
niewłaściwemu Użytkownikowi" nigdy nie będzie miał zastosowania, ponieważ w
komentarzach nie podaje się komu się ten komentarz wystawia, zatem
defaultowo nie ma możliwości ustalenia czy to jest pomyłka czy nie. Czyli
równie dobrze mogli w ogóle takiej klauzuli nie zamieszczać.
>> Nikt w komentarzach nie podaje nazw użytkowników.
> Ale masz jakieś wsparcie tej śmiałej tezy?
Jedynie logikę.
Po kija podawać nazwę użytkownika w komentarzu?
Chyba tylko po to, by uniknąć takich kuriozalnych problemów, jak opisywany
przez Wojtka.
>> To dlaczego robią problemy, gdy ktoś chce usunąć własny komentarza,
>> ponieważ
>> pomylił się co do użytkownika i o tym wie?
> A skąd Allegro ma wiedzieć, że to była pomyłka?
Nie musi wiedzieć.
Ma po prostu przyjąć do wiadomości, że wystawca_swojego_komentarza się
pomylił i chce go odwołać.
> Chcieć odwołać komentarz można z różnych powodów, mniej lub bardziej
> uczciwych.
Podaj choć jeden przykład nieuczciwego powodu, dla którego ktoś chciałby
odwołać_swój_komentarz.
Rozumiem, gdyby wystawianie komentarzy było obowiązkowe, ale nie jest.
N.
-
16. Data: 2011-11-22 14:20:41
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "Nixe" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jag93i$j51$...@n...onet.pl...
>Raczej odkryłam, że przypadek "komentarz został omyłkowo wystawiony
>niewłaściwemu Użytkownikowi" nigdy nie będzie miał zastosowania, ponieważ w
>komentarzach nie podaje się komu się ten komentarz wystawia, zatem
>defaultowo nie ma możliwości ustalenia czy to jest pomyłka czy nie. Czyli
>równie dobrze mogli w ogóle takiej klauzuli nie zamieszczać.
A jak ktoś w komentarzu napisze:
"Odkurzacz sprawny, wszystko ok, polecam" a komentarz wystwi gościowi który
sprzedaje sztuczne choinki to chyba będzie oczywiste że komentarz wystawiony
niewłasciwemu użytkownikowi. Sporo osób tez w komentarzach wstawia tytuł
aukcji lub chociażby pisza czego aukcja dotyczyła.
-
17. Data: 2011-11-22 14:48:04
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: to <t...@x...abc>
begin Wojtek
>> Rusz głową. Treść komentarza ewidentnie wskazuje na pomyłkę, jeśli mowa
>> w nim o innym przedmiocie niż sprzedawany na aukcji. Wtedy bez problemu
>> usuwają taki komentarz.
>
> A kto nakazuje w komentarzu informowania o produkcie?
Nikt i co z tego? Czy to jakiś atak gimnazjalistów na PSP?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
18. Data: 2011-11-22 14:52:22
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: to <t...@x...abc>
begin Nixe
>> Treść komentarza ewidentnie wskazuje na pomyłkę, jeśli mowa w nim o
>> innym przedmiocie niż sprzedawany na aukcji.
>
> Napisz zatem czy w takim przykładowym komentarzu jest pomyłka czy jej
> nie ma i kto o tym decyduje
Skup się. Masz do rozgryzienia jedno, proste zdanie po polsku.
> "Transakcja w porządku, polecam"
Ten nie wskazuje na pomyłkę, więc go nie usuną. A czy faktycznie jest
pomyłką czy nie, to bez znaczenia.
> To dlaczego robią problemy, gdy ktoś chce usunąć własny komentarza,
> ponieważ pomylił się co do użytkownika i o tym wie?
Bo w regulaminie jest, że usuwają, gdy jego treść wskazuje na pomyłkę. A
dlaczego ten punkt istnieje to sam się zastanów -- spróbuj pomyśleć. To
już drugi raz w ciągu ostatnich kilku minut, ale może podołasz.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
19. Data: 2011-11-22 15:13:29
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>
On 11/22/11 14:50, Nixe wrote:
>
> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał
>
>> Właśnie odkryłaś, że istnieją komentarze, których nie da się odwołać na
>> podstawie wspomnianego punktu regulaminu.
>
> Raczej odkryłam, że przypadek "komentarz został omyłkowo wystawiony
> niewłaściwemu Użytkownikowi"
Czemu? Przecież niezgodność towaru w aukcji i komentarzu zazwyczaj
wystarczy do stwierdzenia, że komentarz trafił przez pomyłkę do
niewłaściwego użytkownika.
>>> Nikt w komentarzach nie podaje nazw użytkowników.
>
>> Ale masz jakieś wsparcie tej śmiałej tezy?
>
> Jedynie logikę.
Drżyjcie, fakty! Nadchodzi Logika!
Oszczędzę ci pytania o przykłady:
http://allegro.pl/show_user.php?uid=11065014&type=fb
_given_all
>> A skąd Allegro ma wiedzieć, że to była pomyłka?
>
> Nie musi wiedzieć.
> Ma po prostu przyjąć do wiadomości, że wystawca_swojego_komentarza się
> pomylił i chce go odwołać.
Aha. Dobrze, że Allegro ma na ten temat inne zdanie. Tym bardziej, że od
momentu wystawienia komentarz już nie jest tylko wystawcy, ale również
osoby, która go otrzymała.
>> Chcieć odwołać komentarz można z różnych powodów, mniej lub bardziej
>> uczciwych.
>
> Podaj choć jeden przykład nieuczciwego powodu, dla którego ktoś chciałby
> odwołać_swój_komentarz.
Zamiast przykładu posłużę się cytatem (z tego wątku):
to: Rusz głową!
Nixe: Ja?
--
Jacek Midura
-
20. Data: 2011-11-22 15:23:25
Temat: Re: allegro, brak chęci współpracy
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2011-11-22 15:52, to pisze:
> Ten nie wskazuje na pomyłkę
Udowodnij zatem, że ten komentarz nie wskazuje na pomyłkę.
I ... powodzenia życzę.
Można co najwyżej napisać, że trudno ustalić czy jest to pomyłka czy
nie. A jeśli trudno, to się przyjmuje wersję wystawcy komentarza. Proste
jak budowa cepa.
>> To dlaczego robią problemy, gdy ktoś chce usunąć własny komentarza,
>> ponieważ pomylił się co do użytkownika i o tym wie?
> Bo w regulaminie jest, że usuwają, gdy jego treść wskazuje na pomyłkę. A
> dlaczego ten punkt istnieje to sam się zastanów -- spróbuj pomyśleć.
Wyszło już na to, że nie myślę, więc chętnie dowiem się od kogoś, komu
się to udaje. Więc słucham - dlaczego Allegro uniemożliwia usuwanie
własnych komentarzy, uznanych za wystawcę za omyłkowe?
N.