eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › alimenty - prawo jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 158

  • 81. Data: 2008-10-04 15:05:09
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    > Pani AK mnie interesuje tyle, co zeszoroczny śnieg. Nie ja jestem od
    > wydawania wyroków, ani od ich egzekwowania.

    ale to był tylko przykład,
    wiec powiedz mi jake są szanse dozyskania niesłusznie zasądzonych alimentów
    od osoby która te pieniądze juz dawno wydała?
    a przeważnie żadnego majątku nie posiada,


    > Jakie podwójne? Wystarczy, jeśli ojciec dziecka będzie łożył na jego
    > utrzymanie. Jeśli się znajdzie. Pomówieni niec dochodzą sprawiedliwości
    > w sądzie.

    przecież pewnie płacił, 50zł za godzine:O) i inni też płącą:O)


  • 82. Data: 2008-10-04 15:55:49
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 04 październik 2008 14:28
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gc7nhu$qme$1@inews.gazeta.pl>):

    >>> nie popsuło. Zostaną tylko sterowalne przez kobiety memeły, które nie
    >>> potrafią zadecydować o własnym życiu.
    >> No przecie Ty o takich postulujesz.
    > Pozajączkowało ci się. Ja postuluję o prawdziwych, odpowiedzialnych
    > MĘŻCZYZN.
    > Co to jak powiedzieli A, to potrafią powiedzieć B.

    Nie. Jako baba próbujesz zamotać mówiąc, że prawdziwa męczyzna to taka, co
    dała się babie wykorzystać, a teraz jeszcze naiwnie kasiurę daje.
    Nie ze mną te numery brunet...

    --
    Tristan


  • 83. Data: 2008-10-04 21:59:10
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 04 październik 2008 14:36
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gc7o0j$d4$2@inews.gazeta.pl>):

    >> Raczej odwrotnie... Pod wpływem kobiety, chłop głupnie niestety.
    > Zdecydowanie nie powinien się z nią zadawać.

    Wiem.... Niestety pod wpływem kobiety, chłop głupnie i wiedzę o niezadawaniu
    traci. Udało się Wam taki system wypracować przez wieki.

    >>>>> Toz ona płaci, w końcu coś temu dziecku na grzbiet i do gardła
    >>>>> daje.
    >>>> Za pieniądze chopa... Żeby się przypadkiem kuźwa nie przemęczyła.
    >>> No jak za jego, skoro on nie płaci?
    >> No jak nie płaci? O alimentach rozprawiamy...
    > Skoro się uchyla, to nie płaci, A jak płaci, to może z połowę kosztów
    > utrzymania dziecka. Reszta jest od matki, czy tego chcesz, czy nie.

    Albo i całość od ojca. Albo i dla matki to pierd-pierd, a dla ojca ciężka
    harówa i oddanie swojego życia...

    >> Życie różne zna przypadki... Aleś Waćpani generalizowała, więc i ja se
    >> pogeneralizowałem w drugą stronę. Prawo jest skopane i tyle.
    > Durne prawo, ale prawo. Możesz się dostosować, albo próbować je
    > zmienić. Łamanie nie jest rozwiązaniem.

    Czasami jest. Jak nie ma możliwości zmiany... W końcu niejedno debilne i
    ciemiężące prawo jest obchodzone i łamane. Tylko dlatego, że kobiety
    wywalczyły prokobiece prawo dające im całkowitą dominację nad mężczyznami
    (w pracy, w domu, etc) nie znaczy, że każdy mężczyzna się z tym musi
    zgadzać.

    --
    Tristan


  • 84. Data: 2008-10-05 08:49:58
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    gargamel napisał(a):

    >> Pani AK mnie interesuje tyle, co zeszoroczny śnieg. Nie ja jestem od
    >> wydawania wyroków, ani od ich egzekwowania.
    >
    > ale to był tylko przykład,
    > wiec powiedz mi jake są szanse dozyskania niesłusznie zasądzonych
    > alimentów od osoby która te pieniądze juz dawno wydała?

    Pewnie takie same, jak wyegzekwowanie zasądzonych alimentów od
    niepłacącego rodzica.


    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 85. Data: 2008-10-05 08:52:01
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Tristan napisał(a):

    >> Pozajączkowało ci się. Ja postuluję o prawdziwych, odpowiedzialnych
    >> MĘŻCZYZN.
    >> Co to jak powiedzieli A, to potrafią powiedzieć B.
    >
    > Nie. Jako baba próbujesz zamotać mówiąc, że prawdziwa męczyzna to
    > taka, co dała się babie wykorzystać, a teraz jeszcze naiwnie kasiurę
    > daje. Nie ze mną te numery brunet...

    Ja wiem, co ja mówię, ale nie mogę odpowiadać za Twoje interpretacje.
    Prawdziwy mężczyzna to taki, który odpowiada za konsekwencje swoich
    poczynań, w tym także za spłodzenie potomka.
    Reszta to Twoje kompleksy.

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 86. Data: 2008-10-05 08:55:20
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Yyy napisał(a):

    > krys <k...@p...onet.pl> wrote in
    > news:gc4rf4$km1$1@inews.gazeta.pl:
    >
    >> Myslę, ze facet moze ja pozwac po latach o zwrot kasy wraz z
    >> odsetkami.
    >
    > a czy ty nie uwazasz, ze to jest chore, ze wszystkie niejasnosci sa
    > ZAWSZE interpretowane na niekorzysc mezczyzny?

    Ja uważam, że "zawsze, nigdy, każdy, nikt" nie istnieją.
    >
    > "po latach... wraz z odsetkami" -- tylko, ze jak te odsetki
    > oszacowac? jesli np. facetowi firma padnie po drodze - to jak mu to
    > zaduscuczynic?

    Co ma firma do zobowiązań alimentacyjnych? Na szacowanie odsetków są
    odpowiednie przepisy - jak chcesz się przekonać, przestań płacić
    faktury, zobaczysz, jak je się liczy.

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 87. Data: 2008-10-05 08:59:00
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Yyy napisał(a):

    > slyszalem o przypadkach, ze kobiety zwyczajnie Z WYRACHOWANIA chca sie
    > zwiazac, miec dzieci a potem ROZWIESC z np. dobrze sytuowanymi
    > mezczyznami!

    Zacznij jeździć zdezelowanym polonezem, ubieraj się na targu zamiast w
    sklepach dla zwiedzających, zaproś kobietę do kawalerki w nędznej
    dzielnicy. Jeśli jej to wszystko nie przeszkadza, to znaczy, że Cię
    kocha i Twój ewentualny majątek ponad poloneza i kawalerkę będzie tylko
    bonusem. Jak jest wyrachowana, to rzuci Cię wcześniej, niż zdążysz
    pomysleć. :-)


    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 88. Data: 2008-10-05 08:59:07
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela 05 październik 2008 10:52
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gc9v7h$7iv$2@inews.gazeta.pl>):

    >> Nie. Jako baba próbujesz zamotać mówiąc, że prawdziwa męczyzna to
    >> taka, co dała się babie wykorzystać, a teraz jeszcze naiwnie kasiurę
    >> daje. Nie ze mną te numery brunet...
    > Ja wiem, co ja mówię, ale nie mogę odpowiadać za Twoje interpretacje.
    > Prawdziwy mężczyzna to taki, który odpowiada za konsekwencje swoich
    > poczynań, w tym także za spłodzenie potomka.

    A prawdziwa kobieta nie musi odpowiadać?
    W swoim generalizowaniu nie bierzesz pod uwagę, że
    a) może został zmuszony
    b) może został zgwałcony
    c) może kobieta to małpa nieziemska
    d) może dziecko jest ekstremalnie niewdzięczne
    e) może nie jest w stanie łożyć, skoro z zarobków wystarcza ledwie na norę i
    kawałek chleba z tustym
    f) może ....

    możliwości jest od groma... Prawo jest i tak wadliwe. Dokładanie kolejnego
    środka represji to pomyłka. Cwaniaczki i tak się z tego wykręcą... A ofiary
    się zwiększą.
    --
    Tristan


  • 89. Data: 2008-10-05 09:03:23
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Yyy napisał(a):

    > krys <k...@p...onet.pl> wrote in
    > news:gc4rmj$km1$3@inews.gazeta.pl:
    >
    >> wokól tez spotykam takich, co prędzej tynk będa jesc, niz
    >> wlasne dzieci pozwola skrzywdzic
    >
    > nawet wtedy kiedy ich matka dla kaprysu ich porzuci i pojdzie z lepiej
    > sytuowanym facetem a potem wnosi jeszcze o alimenty?

    Jak pójdzie sama bez dzieci, to nie ma o co wnosić.
    >
    > postuluje jeszcze raz, alimenty powinny byc uzaleznione od
    > przynajmniej 2-ch czynnikow:
    >
    > 1.) orzeczenia winy rozpadu malzenstwa
    > 2.) lacznego realnego dochodu kobiety wraz z jej nowym partnerem
    > zyciowym

    1. Sprawy miedzy dorosłymi nie muszą mieć wiele wspolnego ze sprawami
    miedzy rodzicami a dziećmi. swietny ojciec może być beznadziejnym mężem
    i odwrotnie.
    2. No to postaw się w sytuacji, że wiążesz się z kobietą z dzieckiem.
    Chcesz płacić za utrzymanie dziecka obcego faceta? Dasz mu za bezdurno
    taki bonus?

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 90. Data: 2008-10-05 09:05:48
    Temat: Re: alimenty - prawo jazdy
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Yyy napisał(a):

    > bywaja takze mezczyzni wrazliwi, deliktaniejsi - np. artysci, slabo
    > zarabiajacy naukowcy oddani slusznej idei - co nijak nie ma szansy byc
    > zrozumiale dla jakiejs tepej psychopatycznej suki co gotowa po trupach
    > dazyc do celu!

    Wrażliwy mężczyzna ma gdzieś, że jego dzieci nie mają zapewnionego bytu?
    >
    >> Ale do tego trzeba byc Męzczyzna.
    >
    > czyli kim?

    Odpowiedzialność. Za własne czyny. W tym za ryzyko związane z
    uprawianiem seksu.

    --
    pozdrawiam
    Justyna

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1