eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › alimenty na byla zone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 123

  • 71. Data: 2010-03-17 08:58:57
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-03-17 08:48, Użytkownik zly napisał:

    >> Ale ona swój obowiązek matki wypełnia w odróżnieniu od tatusia.
    >> Więc dlaczego pytasz o nią ?
    >
    > Bo to ona chciała być mamusią

    Jeśli fakt uczestniczenia w stosunku oznacza chęć zostania rodzicem
    to tatuś też jest współwinny. Prawda ?


    Pozdrawiam


  • 72. Data: 2010-03-17 09:01:16
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    RadoslawF pisze:

    >> Bo to ona chciała być mamusią
    >
    > Jeśli fakt uczestniczenia w stosunku oznacza chęć zostania rodzicem
    > to tatuś też jest współwinny. Prawda ?

    O ile pamiętam gdzieś w wątku padło założenie, że ona wprowadziła go w
    błąd, że jest "na pigułce".


  • 73. Data: 2010-03-17 09:20:29
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:hnp1rd$ct3$5@inews.gazeta.pl...

    > Nie. Dlatego jak tatuś bedzie się poczuwał do obowiązku, to ona bedzie
    > płacić alimenty.

    moze gdzies na swiecie tak, ale w polsce, jesli matka nie jest cpajaca
    kur... to ojciec ma marne szanse na uzyskanie opieki, chocby byl krezusem, a
    ona tylko biedna kasjerka


  • 74. Data: 2010-03-17 09:22:39
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:hnq3al$a8u$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Tak jak kolegę, który teraz się łapie za kieszeń bo trzeba dziecko
    > utrzymać.

    a ty droga magdaleno, zadalas sobie choc odrobine trudu, aby przeczytac
    temat watku w ktorym bierzesz udzial?


  • 75. Data: 2010-03-17 09:25:43
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:58:57 +0100, RadoslawF napisał(a):


    > Jeśli fakt uczestniczenia w stosunku oznacza chęć zostania rodzicem
    > to tatuś też jest współwinny. Prawda ?

    Nie, cały wątek jest nie o fakcie uczestniczenia, tylko o eclowym zajściu w
    ciążę.


    --
    marcin


  • 76. Data: 2010-03-17 09:26:08
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:hno3pr$498$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Bo poznać kogoś lepiej, zanim się z nim wlezie do łóżka, to takie
    > niemęskie, prawda?

    nie no pewnie, moj kumpel poznal, kilka lat przed slubem, potem slub,
    dziecko i rozwod, sucz tak sie dobrze przygotowala, ze na rok przed rozwodem
    zaczela chadzac na grupy wsparcia maltretowanych zon, aby sobie odpowiednie
    papiery na podkladke przygotowac, oczywiscie wszystko po tym jak za jego
    kase sie wyksztalcila zalozyla gabinet itd, wtedy mu oswiadczyla, ze albo
    rozwod na jej warunkach, albo go w sadzie tak zalatwi, ze dziecka wogole nie
    bedzie widywal


  • 77. Data: 2010-03-17 09:27:49
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:16:53 +0100, Maddy napisał(a):

    > Żeby seks był bez zobowiązań, trzeba sobie z partnerem/partnerką
    > wszystko na początku wyjaśnić. Ergo poznać się lepiej niż pozwala na to
    > 15 minut gadki-szmatki w klubie.

    Kur... No ale o tym właśnie rozmawiamy. Dwie osoby ustalają, a potem
    jednastrona bez wiedzy drugiej zrywa 'warunki umowy'

    > Jak leziesz do łóżka z kimś, kogo właściwie nie znasz to to jest "seks
    > przygodny".

    Co nie zmienia faktu, że może trafić na osobę rozsądną i uczciwą., a może
    na oszustkę.


    --
    marcin


  • 78. Data: 2010-03-17 09:29:01
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:19:03 +0100, Maddy napisał(a):


    > To trzeba był gumę zakładać a nie płakać teraz "wykorzystała, oszukała!!!!)

    NO jak mu powiedziała, żeby nie zakładał, bo ona jest zabezpieczona to mimo
    wszystko nie jego wina. Inna sprawa, że jak chciała zajść, to żadna guma
    nie pomoże.
    --
    marcin


  • 79. Data: 2010-03-17 09:29:53
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:54:44 +0100, RadoslawF napisał(a):

    > Dlaczego uważasz że nie taki.
    > Byłeś na ich spotkaniach i wiesz co jedno drugiemu obiecywało ?
    > Więc nie zakładaj od razu wersji zgodnej z twoimi oczekiwaniami.

    Opieramy się nna wersji osoby piszącej. Gdybyśmy brali pod uwagę milion
    innych możliwości to dyskusja byłaby trochę bez sensu.


    --
    marcin


  • 80. Data: 2010-03-17 09:30:55
    Temat: Re: alimenty na byla zone
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "RadoslawF" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hnotph$b97$1@node1.news.atman.pl...

    > Pieprzysz o sprawach o których nie masz pojęcia.

    raczej nie dogadaliscie sie co do meritum

    > Jak mama się wypnie na dziecko tak jak opisywany tatuś
    > to można ją pozwać o alimenty.

    no widzisz, jak sie wypnie

    a teraz sprobuj uzyskac opieke nad dzieckiem i alimenty od matki, jak sie
    ona nie wypnie, czyli konfrontacja pomiedzy rodzicami, jak myslisz, jakie ty
    jako ojciec masz szanse przed sadem?

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1